Obyczajowe - str 15

  • Zabieg.

    -Jest pani pewna? – lekarz spojrzał znad grubych oprawek okularów. –Jest pani jeszcze młoda, wszystko się może ułoż… -Tak, jestem pewna! – przerwała mu ostro. – ...

  • Sobota rano

    07:33 Otwieram te swoje zdradzieckie oczy i staram się nie znaleźć żadnego lustra. Nie jest to ciężkie, biorąc pod uwagę, że nie jestem w stanie dostrzec nawet, gdzie ja ...

  • Ciemne strony barmana cz.2

    Długo walczyłem z otwarciem drzwi, aż wreszcie puściły. Wszedłem do środka, poczułem wolność. Nie miałem odwagi zejść do piwnicy, dlatego stałem pod drzwiami i ...

  • Judyta cz.III

    Wieczorową porą leżeliśmy sobie na kanapie. Powoli zapadał zmierzch. Dookoła robiło się coraz bardziej szaro. Judyta wtuliła się we mnie całą sobą. Uwielbiałem, gdy ...

  • John Payne-Rozdział 17

    Nowy rok zacząłem tak, jak poprzedni. Ze szklanką wybornej Whisky, siedząc w swym wygodnym fotelu, rozmyślając nad tym, co było przy huku, błysku fajerwerków ...

  • John Payne-Rozdział 20

    Ocknąłem się z gigantycznym bólem głowy, powinienem się do tego przyzwyczaić, w końcu tak samo witam każdy poranek. — Więc wreszcie raczył się pan obudzić, panie ...

  • Topielica

    Zawsze, gdy chcę pobyć trochę sam na sam ze sobą lub pomyśleć nad czymś ważnym, wsiadam w samochód i jadę na obrzeża miasta. Znajduje się tam kompleks jezior, nad ...

  • panoptikum przemijania

    pragniemy czas rozciągnąć wiedząc że ziemia jest żarłoczna każemy językowi tkwić za zębami a jej czekać innych pozostawiamy na pożarcie ona zaś czyha nie pod a za ...

  • Marta N. - Prolog

    Mam na imię Marta i chciałabym opowiedzieć czy przedstawić historię mojej pierwszej, właściwie jedynej miłości. Obecnie nie jest czymś niezwykłym, kiedy bardzo młoda ...

  • Wakacje z Gosią część 1

    Uwielbiałem spędzać wakacje u ciotki Krysi i wujka Zdzicha. Czekałem całe dziesięć miesięcy, by do nich pojechać. Najpierw z Rodzicami, a potem oni tylko przywozili mnie ...

  • Piekarnia

    Październikowy dzień budził się powoli. Była godzina 7.00. Pogodnie. Temperatura około 10 stopni. Młoda blondynka otworzyła piekarnie. Schwiebuch & Grochomallec, rok ...

  • Grzeczne dziewczynki cz.5

    Oboje odetchnęli z wyraźną ulgą, gdy Anka, powracając z tej swojej dalekiej podróży otworzyła wreszcie oczy, jej oddech stał się bardziej miarowy, i ustały konwulsyjne ...