Bronię się przed tobą cz.21
Wciągnęłam brzuch, nie zwracając na docinki Edith. -Przytyłaś.- zauważyła, męcząc się z suwakiem. -Były święta.- przypomniałam jej. -Nie sądzę, żebym przytyła ...
Wciągnęłam brzuch, nie zwracając na docinki Edith. -Przytyłaś.- zauważyła, męcząc się z suwakiem. -Były święta.- przypomniałam jej. -Nie sądzę, żebym przytyła ...
Chcę napisać kilka opowiadań o mnie i mojej cudownej żonie Ewie.Ewę poznałem jak miała 21 lat,pracowała wtedy jako modelka do zdjęć mody do jakiegoś sklepu ...
Nie było mnie z tym opowiadaniem prawie rok... Jest tu jeszcze ktoś? :) Wyszyńskiego 8. Jestem. Pukam do drzwi lecz nikt nie odpowiada. Pociągam za klamkę. Wchodzę ...
"Część. Mam na imię Michał. Mam 28 lat. Mieszkam na Śląsku, gdzie pracuję, jako informatyk. Koleżanki z pracy mówią, że jestem przystojny, ale biorąc pod uwagę ...
Przyjaciele stali jak w transie, nie mogąc uwierzyć w to, co się stało, Sytuacja, której stali się świadkami była bardzo niecodzienna, żeby nie powiedzieć, dość ...
Obudziwszy się, nic nie pamiętałam.. w ogóle nie wiem czy coś widziałam? no ale nic.. dziś już piątek.. tylko 3 dni wakacji.. już w poniedziałek niestety do szkoły ...
Ariel siedział obok Moniki, chociaż powinien być już wraz ze swoją grupą i przygotowywać się do występu. Jakoś tak nie potrafił zebrać się w sobie, aby zostawić ...
Leżałam na polanie wpatrując się w niebo. W moich myślach toczyła się na okrągła wojna. Nie wiedziałam o większości problemów, które działy się w domu.. wiem, że ...
We wtorkowy poranek spakowałam torbę i poszłam do hotelu, choć nie miałam na to absolutnie żadnej ochoty. Padał deszcz, świat był cały szary i miałam ochotę wylać na ...
Hope pov. Po "wspaniałej" rozmowie z Luke'iem (wyczujcie ten sarkazm) na imprezie u Derek'a minął cały dzień. W życiu nie uwierzę mu, że Justin jest ...
**Oczami Huberta** - Co powiesz na kolacje? - pytam się mojej żony, gdy po woli kończymy malować przedpokój w naszym nowym domu. - Tak! Jestem głodna i zmęczona! Dobrze ...
- Zuzanno, zabraniam ci mieć taką minę – Emilka bierze mnie pod rękę i sprawia, że się uśmiecham, choć nigdy wcześniej nie było mi tutaj tak strasznie smutno. Noooo ...
- Kiepski w tym jestem – żachnął się, gdy ta już założyła łyżwy, lecz ten bynajmniej nie nosił się z takim samym zamiarem – pamiętasz może, jak poszliście ...
Konferencja nie trwa długo, a spędzony na niej czas bardzo szybko mi mija. Może dlatego, że wzięłam ze sobą swój notes i kontynuuję pisanie afirmacji. Udało mi się ...