Goniąc za Marzeniami cz 10

Następnego dnia wstałam jakaś zmęczona i podenerwowana. Wiedziałam, że czekająca mnie rozmowa nie będzie należała do łatwych i przyjemnych, nie znałam Wojtka za dobrze, ale coś mówiło mi że będzie ciężko. Zupełnie nie wiedziałam jak powinna ona przebiegać nie chciałam żeby wyszło na to, że obawiam się go albo uważam za jakiegoś bandytę, ale wiedziałam że nie wytrzymam nie pewności. Po prostu musiałam wiedzieć. Z rozmyślań wyrwał mnie dźwięk SMS-a  
Wojtek: Hej niunia jakie plany na dziś? Może jakiś spacer…?
Niewiele myśląc odpisałam, że się zgadzam uznałam, że to może być dobra okazja aby po rozmawiać w jakimś neutralnym miejscu. Tak więc umówiliśmy się w parku o 15.30. Cały dzień chodziłam podenerwowana mama, która kilka godzin wcześniej wróciła od cioci musiała to zauważyć, bo po dłuższej chwili zapytała:
-Juluś co się dzieję?
Nic mamuś wszystko gra jak zawsze- Chciałam ją zbyc siląc się na sztuczny uśmiech.
-Córcia nie kłam widzę przecież- nie ustępowała
-No dobrze małe nieporozumienie z Wojtkiem- poddałam się
-Oj kłótnia zakochanych- uśmiechnęła się mama
-Jakich zakochanych?- odpowiedziałam lekko zaskoczona
-No już dobrze, dobrze- powiedziała mama uspokajająco po chwili kontynuowała- a co się stało jeśli wolno mi zapytać?
- Wiesz Wojtek on chyba… chyba siedział w poprawczaku- wypaliłam prosto z mostu
Mama po patrzyła na mnie badawczo i powiedziała- skąd o tym wiesz?
- Ludzie mówią- powiedziałam niepewnie
Mama po patrzyła na mnie z przyganą w oczach i powiedziała
-Córcia pamiętaj, że nie wolno oceniać innych przez pryzmat tego co mówią inni
-Wiem- powiedziałam zawstydzona
-Może zaprosisz Wojtka do nas po rozmawiacie…
-Już się z nim umówiłam na spacer- odpowiedziałam
Mama po kręciła głową i powiedziała- Spacery na mrozie też pomysł. Zaprosiła byś go tu przynajmniej nie siedziała byś sama.
-Jak to sama? Przecież jesteś Ty…- odpowiedziałam
-Wróciłam tylko na chwilę nie mogę zostawić Cioci samej nie da sobie rady- odpowiedziała mama po chwili dodała- Zaproś Wojtka tutaj i pamiętaj, że każdy ma jakąś przeszłość dodała na koniec tonem wróżbity pana M
-Uśmiechnęłam się i przytaknęłam. A po chwili namysłu wzięłam telefon i napisałam do Wojtka z pytaniem czy moglibyśmy spotkać się u mnie. Odpisał po chwili, że będzie o 15.30  
Była dopiero 12.00 siedziałam w salonie i oglądałam TV mam przyszła do mnie i zapytała
-A może zrobimy razem jakąś sałatkę? Kiedyś lubiłaś ze mną bawić się w kucharza
-Nadal lubię- odpowiedziałam z uśmiechem i wstałam z kanapy. Zabrałyśmy się razem za robienie sałatek. Bawiłyśmy się przy tym tak dobrze, że powstały trzy różne sałatki i kilka innych przekąsek. Około 14.00 wszystko było gotowe. Mama po patrzyła z uznaniem na nasze "arcydzieła” i powiedziała- No dobrze Jula to ja uciekam do Cioci a wam na pewno będzie się lepiej rozmawiało z pełnym brzuchem. Już po chwili zostałam w domu sama. Zaczęłam się powoli przygotowywać założyłam czarne getry i czerwoną bokserkę włosy splotłam w warkocz. Wojtek zjawił się punktualnie. Przywitaliśmy się całusem w policzek dostałam nawet śliczną różę. Zaprosiłam go do salony kiedy zobaczył jedzenie stojące na stole powiedział
-O jej to chyba jakaś romantyczna kolacja nie byle co
-Przestań- uśmiechnęłam się- to tylko inwencja twórcza moja i mamy- dodałam
-To twórcze z was kobiety- skwitował z uśmiechem
Usiedliśmy przez chwilę rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym zajadając się sałatkami, ale wreszcie nie wytrzymałam i wypaliłam bez ceregieli
-Wojtek czy to prawda, że byłeś w poprawczaku?
Chłopak spojrzał na mnie ze zdziwieniem i zaczął niespokojnie kręcić się w fotelu. Wzrok wbił w ziemię i zupełnie nic nie mówił
-Wojtek… chciałam ponownie zapytać, ale wszedł mi w słowo
- Tak byłem i co pewnie myślisz, że jestem jakimś kryminalistą pewnie teraz nie będziesz chciała mnie znać!!- wybuchł
-Nie to wcale nie tak- chciałam wytłumaczyć próbowałam wziąć go za rękę ale odsunął się ode mnie i szybko wstał z fotela
Wojtek nie powiedział już nic po prostu wstał i skierował się do drzwi, a mnie aż się serce ścisnęło. Chciałam wstać, ale jakaś siła trzymała mnie w miejscu. Dopiero kiedy usłyszałam zamykające się drzwi wstałam jak wystrzelona z procy i wybiegłam tak jak stałam
-Wojtek, zaczekaj- krzyknęłam
Chłopak odwrócił się, a ja dodałam
- Przecież każdy ma jakąś przeszłość, mnie Twoja nie przeszkadza.
Chciałam zejść ze schodów, ale w tym momencie straciłam równowagę i padłam jak długa. Czułam, że boli mnie ręka i byłam lekko oszołomiona, ale czułam też jak otaczają mnie silne ramiona Wojtka i to akurat było bardzo miłe. Nie dane było mi się nad tym długo zastanawiać, bo Wojtek zapytał z troską w głosie
-Nic Ci nie jest?
-Jest- odpowiedziałam, ale kiedy zobaczyłam strach w jego oczach uśmiechnęłam się i dodałam- jest mi zimno.
Wojtek wziął nie na ręce i zaniósł do domu. Położył mnie na kanapie a sam usiadł obok. Przez dłuższą chwilę żadne z nas nic chciało przerwać panującej ciszy aż wreszcie nie wytrzymałam i powiedziałam
- Nie zostawiaj mnie tak więcej bo następnym razem się połamie na pewno- dodałam ze śmiechem
-Przestań!- powiedział Wojtek stanowczo ale po chwili dodał już łagodniej- przepraszam wiem zle zareagowałem nie powinienem był.. zaskoczyłaś mnie
-Rozumiem, ale ja tylko chciałam wiedzieć- powiedziałam
- Kiedyś Ci opowiem wszystko, ale nie teraz- zawiesił głos
- Dobrze- powiedziałam spokojnie i przytuliłam się do niego. Było całkiem miło i wtedy usłyszałam dzwonek do drzwi tego, kogo w nich zobaczyłam i co stało się później zupełnie się nie spodziewałam

No to mamy kolejną część mam nadzieję, że się spodoba. Czekam na opinię. Aa zapomniałabym bardzo was przepraszam za tyle milczenia, ale życie mnie pochłonęło. Już jestem i mogę pisać dalej jeśli chcecie:)

Mysterious

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1158 słów i 6174 znaków.

9 komentarzy

 
  • Graojuliana

    To czekam! :*

    6 lut 2014

  • Mysterious

    Do Końca tygodnia się pojawi:)

    5 lut 2014

  • Graojuliana

    Plisssss piszzz! :kiss:

    4 lut 2014

  • Graojuliana

    Na kiedy jest przewidziana nastepna czesc? Blagam powiedz ze na dzisiaj!

    4 lut 2014

  • B

    Super pisz pisz

    3 lut 2014

  • A

    Pisz dalej, czekam!!!!!!!!!!!

    3 lut 2014

  • lol

    Kiedy następna część  :question:

    2 lut 2014

  • nati :)

    dalej :)

    2 lut 2014

  • martynus19954

    super pisz dalej :D

    2 lut 2014