Wakacyjna przygoda cz. 2
W tym momencie rozpłakała się i wyszła z sali, od razu za nią pobiegłam i dogoniłam ją na korytarzu. Tusz do rzęs płynął razem z jej łzami. Usiadłyśmy pod szkolnymi ...
W tym momencie rozpłakała się i wyszła z sali, od razu za nią pobiegłam i dogoniłam ją na korytarzu. Tusz do rzęs płynął razem z jej łzami. Usiadłyśmy pod szkolnymi ...
Rozdział 12 Becky Leżałam bezczynnie na materacu. - Rudzielcu, co tam? Podniosłam głowę i zobaczyłam idącą w moim kierunku Brie. Podeszła i usiadła na materacyku ...
Siedziałam na korytarzu, czekając na kolejną lekcje i rozmawiałam z Melanie o jej obecnym chłopaku. Nie umiałam się skupić, byłam zatopiona w swoich myślach. Z rozpędu ...
Pomimo niewielkiego doświadczenia życiowego, bo te trzydzieści lat to ledwo połowa przeciętnej długości życia w Polsce to niedużo było rzeczy, które mogłyby mnie ...
Cassandra zdążyła zakryć się kołdrą, a chłopcy parsknęli ze śmiechu. - Widzę, że ledwo co weszliście i już...Nawet się nie rozpakowaliście - śmiał się Ron ...
Mam nadzieję, że się spodoba. Zapraszam do czytania :) Ola wróciła do domu. Piotr nie prawił jej długich kazań z powodu jej zniknięcia, ale szczera rozmowa ich nie ...
„Maybe it’s because I’m a Londoner, Londoner…” Męski ciepły głos rozchodził się śpiewem po pokoju. „Ładnie…” – Cathrine powoli otwierała oczy ...
Pierwsza noc po powrocie ze szpitala okazała się zbawienna dla jego ciała. Obudził się wypoczęty, ale przede wszystkim bez lęku o to, że jego bliskim może się coś ...
Rzadko wdawałem się w bójki. Przeważnie próbowałem zażegnać konflikt przed rozlewem krwi, ale gdy spotkało się dwóch osiłków, do których nic nie docierało nie było ...
- Pojebało cię stary, przecież oni ci dom rozpierdolą. – Stwierdził Tomek, po czym wyprowadził na garde kumpla serie ciosów zbyt skomplikowaną, i dynamiczną, by ją tu ...
- Będzie ich ośmiu. Osiem ofiar – powtórzyła Patrysia. - Nieskończona ósemka właśnie powstała. - OK, tu wszystko jasne, dalej – przytaknął Michael, przysiadając ...
Od momentu spotkania z radą nadzorczą wyczekiwał tego dnia jak żadnego innego. Euforia i przypływ nowej energii były aż niemożliwe z powodu jego odejścia. Uwielbiał ...
Pierwsze spojrzenie Moje odejścia są dla mnie taką udręką. Gdy stawiam krok za krokiem zawsze wpatruję się w bramkę z czarnego kątownika, zwieńczoną ostrym ryflowanym ...
Następny dzień w szkole, mija tak samo jak każdy. Nic nowego, poza ślinieniem się na widok JEGO, maturzysty który mnie nie zauważa. Mam już 17 lat, chodzę do 2 liceum ...