Vive la F... - cz.2. Deeper into the dark.
Może pół, a może pięć godzin. Straciła orientację w czasie i przestrzeni, równie dobrze mogli jechać na zachód jak i na wschód, w stronę frontu. Jedno było pewne – ...
Może pół, a może pięć godzin. Straciła orientację w czasie i przestrzeni, równie dobrze mogli jechać na zachód jak i na wschód, w stronę frontu. Jedno było pewne – ...
-która godzina? -za piętnaście dziewiąta -no ładnie spóźnię się do pracy -to się ubieraj podwiozę cię to jeszcze zdążymy Ewa się poderwała i na równe nogi i ...
Gabriel Co? Dlaczego moja wirtuozka nożyczek tak się denerwuje? Czyżbym robił coś nie tak? Tak się spięła, że suszarka wyleciała jej z dłoni. Złapałem ją w ostatniej ...
On zdawał się nie rozumieć pragnienia jakie wyrażały moje oczy lub też zrozumieć nie chciał. Wziął mnie na ręce i wpakował do samochodu, a sam przykucnął opierając ...
,,Miałaś tam przyjść, podać rękę i mnie zabrać.. nie mówiąc nic odprowadzić mnie na kwadrat.. Mieliśmy żyć razem i taka jest prawda.. A może za dużo wypiłem? Do ...
*9 miesięcy później* Już nie utrzymuje kontaktu ani z Michałem, ani z Kamilem. Stwierdziłam, że lepiej będzie zacząć wszystko od początku. Mam nadzieję, że stanę ...
– To jest kurwa jakiś dramat – warknęłam po raz kolejny w ciągu tej godziny, gdy Kylie próbowała zakryć moje cienie pod oczami. Bolała mnie głowa i nogi, chciałam ...
Majka PROLOG. I wszystko nagle prysło, nikt tego nie przewidział, cudowna historia zakończyła się w najmniej odpowiednim momencie. Nie wiadomo dlaczego, cała nasza miłość ...
Wojtek od dnia bójki udawał, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Jednak siniaki na jego twarzy mówiły coś odwrotnego. Za każdym razem, gdy patrzyła na niego ...
Rozdział 1 Moje obcasy odbijały się echem od posadzki. Wszystkie spojrzenia skupione były na mnie, a odgłosy rozmów zastąpiła teraz całkowita cisza. Marzyłam o tej ...
Zapach kadzidła unosił się w całym kościele. Nie znosiłem go. Ostatnio rzadko chodziłem do kościoła i chyba odzwyczaiłem się od niego. Od dwóch lat mieszkałem ze ...
Prosto z szatni udałam się do pokoju nauczycielskiego. Nie było tam jeszcze nikogo. Zjadłam coś, by nie powtórzyć błędu z rana, i dopiero wtedy wypiłam kolejną kawę. W ...
Słońce chwało się już cicho za horyzont. Na niebie gdzieś z daleka dostrzec można było jaskółki poszukujące pokarmu dla swych młodych. Promienie słoneczne z ...
- Mamo, co się stało? Zapytałam trochę smutnawym głosem. Moja mama siedziała na niskim krześle z opuszczoną głową i smutną mimiką twarzy. Schyliłam się, złapałam ...