Moje Kochanie #7
-Biegnij Bel, biegnij!! – wydarł się Wojtek. Sam zaczął uciekać, ale pobiegł w przeciwną stronę. Byłam lekko zdezorientowana. Spojrzałam w kierunku oddalającej się ...
-Biegnij Bel, biegnij!! – wydarł się Wojtek. Sam zaczął uciekać, ale pobiegł w przeciwną stronę. Byłam lekko zdezorientowana. Spojrzałam w kierunku oddalającej się ...
Uwaga, info pod rozdziałem ;) -Idziemy? - usłyszałam, gdy do pomieszczenia wparował zadowolony brunet. -Pewnie, daj mi chwilkę. - odpowiedziałam patrząc w ekran komputera ...
Kiedy nadeszło popołudnie poszłam do Chrystiana. Stęskniłam się za nim. Każda sekunda bez niego była nudna, minuta wlekła się tak, że czułam, jakby mijała godzina ...
Wystawiała głowę przez szybę, krzycząc - wolność. Wiatr rozwiewał jej ciemne, długie pasma włosów, które tak bardzo lubiłem przeczesywać dłonią, kiedy ...
Natalia Mieszam kawę, zastanawiając się, czy powinnam w ogóle wspominać Szymonowi o swoich urodzinach. Nie chcę go do niczego zmuszać, a przebywanie wśród mojej rodziny ...
układało nam się wspaniale, ale co może trwać wiecznie.. zawsze się skończy, minął rok od kiedy byliśmy razem.. zaczęły się pierwsze cięcia, bóle a czego, bo osoba ...
Hej, mieliście racje co do tamtych emotikonów. Usunęłam tamte opowiadania. Postaram się nie popełniać tego błędu ~~~~~~~~~~~~~ Pierwszy miesiąc w szkole i już mam ...
Justyna wróciła do swojego pokoju. Była sama nie wierzyła, że Rafał ma dziewczynę. I to jeszcze jej dobrą koleżankę z drużyny. Jak mogła być na tyle głupia by znów ...
To wszystko jest nierealne. Od jakiegoś czasu nie mogę tego zrozumieć. Jak dużo szczęścia może dać jedna osoba? Jak bardzo jest się w stanie ją pokochać w przeciągu ...
Wsiadłam do starego niebieskiego forda pickupa Daniela. Jego samochód kojarzy mi się z starymi dobrymi Amerykańskimi filmami. Ciekawe kim jest ten chłopak na którego dziś ...
Dziewczyna patrzyła na leżącego na podłodze męża z przerażeniem. Nie ruszał się... Co, jeśli umarł? Nie miała odwagi podejść i sprawdzić, czy żył ...
-Hej…. – pogłaskał dziewczynę po włosach. Znów nie wiedział jak dokończyć zdanie. W odpowiedzi jedynie wtuliła się jeszcze głębiej. -Musimy wstawać. -Nic nie ...
-To nie miało tak wyglądać.- głębokie westchniecie i spocone dłonie udowadniały, że kobieta nie wiedziała od czego zacząć. -Domyślam się… - prychnął z ironią ...
Do willi Raniellich ktoś strasznie się dobijał, toteż Ann biegła do nich, ile sił. Mąż nie lubił, gdy długo się jej z tym schodziło. Gdy już otworzyła, okazało ...