Miłosne - str 349

  • Miłość sensem życia cz. 54

    Dziewczyna patrzyła na leżącego na podłodze męża z przerażeniem. Nie ruszał się... Co, jeśli umarł? Nie miała odwagi podejść i sprawdzić, czy żył ...

  • 48 godzin. - cz. 17.

    -Hej…. – pogłaskał dziewczynę po włosach. Znów nie wiedział jak dokończyć zdanie. W odpowiedzi jedynie wtuliła się jeszcze głębiej. -Musimy wstawać. -Nic nie ...

  • Carpe diem - cz.14, ostatnia.

    -To nie miało tak wyglądać.- głębokie westchniecie i spocone dłonie udowadniały, że kobieta nie wiedziała od czego zacząć. -Domyślam się… - prychnął z ironią ...

  • She's the only one for me cz. 24

    Do willi Raniellich ktoś strasznie się dobijał, toteż Ann biegła do nich, ile sił. Mąż nie lubił, gdy długo się jej z tym schodziło. Gdy już otworzyła, okazało ...

  • Za bardzo - Rozdział 24

    Siedzę na podłodze i opieram się plecami o łóżko. Nie umiem ocenić, ile czasu minęło od mojego powrotu do mieszkania. Wciąż mam na sobie płaszcz, a na stopach – ...

  • Tyle wygrać.

    Laura- zwykła szesnastolatka, o przeciętnej urodzie. Pochodziła z małej miejscowości na Mazurach. Jej rodzina nie była biedna, raczej przeciętna. Ojciec pracował za ...

  • Trudna decyzja 5

    Trudna decyzja 5 Przez następne dwa tygodnia nie było żadnej wiadomości, ja natomiast zastanawiałam się jak to rozegrać. Nawet Klara zauważyła że jestem czym zmartwiona ...

  • Taki wywiad

    Wywiad ma rozpocząć się dokładnie za dwadzieścia minut. Piję kawę, obserwując zaspane miasto, błądzących ludzi i słońce, które właśnie chowa się za ciemnymi ...

  • Rzeczywistość Wszechmocnych cz. 2

    Proszę o komentowanie czy się podoba i czy pisać dalej ;) ROZDZIAŁ I Amy weszła do kamienicy. Jeremy i Ben już tam byli. - Siema Amy. To jak ćwiczymy ten sam kawałek co ...

  • Żyję cz.15

    -Muszę ci coś w końcu powiedzieć - pierwszy przerwał ciszę. Czułam, że to co chciał powiedzieć miało wiele zmienić i się nie pomyliłam... - Nie jestem dobry w ...

  • Nieumiejąca kochać II

    …stał w drzwiach z pięknym bukietem herbacianych róż. Powitał ją onieśmielającym uśmiechem. Jej oczy błyszczały, ręce drżały a serce biło jak oszalałe, ale ...

  • Daj mi siłę cz.3

    Jechaliśmy już dobre piętnaście minut, a ja coraz bardziej się denerwowałam. To właściwie moje pierwsze wyjście do ludzi, nie licząc szpitali, komisariatów, grup ...