Codzienność
Znowu ten zasrany budzik. Na szczęście jest piątek. Nie zniosłabym ani jednego dnia dłużej tego fatalnego tygodnia. Uff. Mam 30 minut, żeby się ogarnąć. Pewnie znów ...
Znowu ten zasrany budzik. Na szczęście jest piątek. Nie zniosłabym ani jednego dnia dłużej tego fatalnego tygodnia. Uff. Mam 30 minut, żeby się ogarnąć. Pewnie znów ...
*ScarletKing*: Chcecie przyłączyć się do zabawy? *Leokot*: O czym ty stary mówisz? *Jumi2012*: Rodzina zdrowa? *DarkMoon*: Czekaj czy ty przypadkiem nie jesteś adminem? Jej ...
Szybkim krokiem przemierzałam szkolne korytarze. Z nerwów zaciskałam pięści, do tego stopnia, że na kostkach co chwilę pojawiały się białe plamki, usta wygięłam w ...
Nie wiedziałam co o tym myśleć. Nagle i Michał i Piotruś zaczęli mnie adorować. Ale to niedorzeczne. Piotruś mnie denerwował od samego początku, traktował mnie jak ...
Niedzielny poranek zaczął się dość typowo. Wstałam koło dziewiątej, zjadłam zrobioną przez tatę, pyszną jajecznicę z pomidorami i zaczęłam się szykować do ...
- Uch… Uch…- jej oddech stawał się coraz głośniejszy. Gęsta mgła w opustoszałym lesie przesłaniała jej widok. Konary drzew świeciły pustką, nie śmiał nawet na ...
- Mam nadzieję, że jesteś gotowa, bo zaraz po ciebie przyjadę. - Powiedział stanowczo przez komórkę. Przecież ja jestem jeszcze w proszku! Ani nie pomalowana ani nie ...
Obudziły mnie promienie słońca świecące mi prosto w twarz i krzątanie się dziewczyn. Zerknęłam na zegarek w telefonie, by upewnić się, że i ja powinnam już wstawać ...
Parę godzin przed przyjazdem Igora postanowiłam pojechać do mieszkania żeby zrobić jakieś zakupy, trochę ogarnąć bo dał sprzątaczce urlop.Około godziny 13:00 ...
- Co on tu, do cholery jasnej, robi? Nudzi mu się? - Nie pamiętam kiedy ostatnio byłam tak zaskoczona... Rozumiem, mogę go widzieć na mieście, w szkole, parku, ale tutaj?! ...
Chociaż wiedziałem, że moje zachowanie jest co najmniej dalekie nie na miejscu, nie potrafiłem się powstrzymać. W tej kobiecie było coś takiego, że wszystko to, co dotąd ...
Ledwo przekroczyłam próg, mój telefon już dzwoni. To Wika, pewnie chce, abym zdała jej relacje z całego wieczoru. - No co jest? - Pytam i rzucam się na łóżko. Jestem ...
Trudno mi określić czy moje nowe, samodzielne życie mnie przerażało, chyba nie aż tak by mnie to paraliżowało. Oczywiście, ciężko było mi pakować swoje rzeczy i ...
Jaskrawe światło przebija się przez moje powieki. Gdzie jestem? Staram się usiąść i rozejrzeć, ale wykonanie tak prostej czynności wydaje się niemożliwe, ponieważ ...