Mroczny Świat Nieludzi cz 16.

- Zapraszam do stołu. - rzekł władca, gestem wskazując im miejsca. Gdy usiedli, odezwał się znowu. - No, możemy spokojnie porozmawiać... Wiem pani, że uwielbiałaś rycerskie życie, dlatego umożliwimy ci powrót do niego. My doceniamy dobrych dowódców.
Nina skinęła głową oszołomiona. Król uśmiechnął się do niej i kontunuował:
- Tak, jak wczoraj powiedziałem, wiem, że twój ślub, księżniczko, został zawarty wreb twojej woli, tak samo, jak poczęcie dziecka. - stary wampir przyjrzał się jej uważnie. - Wnioskując z tego, że przybyłaś tu do nas z tym oto mężczyzną, poczyniłem już pewne kroki ku temu, by unieważnić twoje małżeństwo z lordem Viktorem.
- Dziękuję, panie. Zaiste, miluję Kostryna, tak jak i on mnie.
- Dobrze więc. Za kilka dni poproszę tutaj mojego ministra, który spisze w mojej obecności odpowiednie papiery.
- Królu. - powiedział cicho Kostryn. Stary wampir zwrócił na niego swe jasne oczy. - Nie wiem nawet, jak będę mógl spłacić ten potężny dług, lecz zrobię wszystko, by to zrobić.
- Zostań Kostrynie mym rycerzem.
Wampir upadł na kolana przed władcą, oddając mu głęboki pokłon.
  
Tymczasem w pałacu lorda Viktora.
- Jak śmiała?! - ryknął król. - Uciec do królestwa wampirów królewskich jest już szczytem wszystkiego! A ten kretyn, ich król? O czym on myślał? ostrzelał moje jednostki, bo chcialem złapać mą córkę i jej kochanka? To bezczelność, której mu nigdy nie daruję!
- Panie mój, jeśli mi tylko pozwolisz, to roześlę wici do wszystkich podległych ci rycerzy, by jak najszybciej stawili się w twym zamku. - odezwał się Viktor. Władca zmierzył go jednak zimnym spojrzeniem swoich czarnych oczu. Spowodowało to, że wampir natychmiast ucichł.
- Z tobą to ja się jeszcze policzę. Jak mogłeś być takim ślepym kretynem, że nawet nie zauważyłeś, że twój najlepszy rycerz rżnie twoją żonę? Ponadto zawaliłeś całą sprawę, bo nawet nie udało ci się ich złapać, ani w kraju chociaż miaeś do dyspozycji wszystkie dostępne jednostki, ani na morzu, gdzie nasze statki są o wiele szybsze, niż ten handlowy, na którym umykali! - rozsierdził się król. - Nie rozumiem, dlaczego dałem ci się przekonać do tego ślubu... Przez to straciłem swoją córkę, która sprowadziła na mnie tak wielką hańbę, że nie mam pojęcia, jak ja teraz podreperuję sswój wizerunek. Ponadto jej ucieczka do wampirów królewskich ściągnęła mi teraz na glowę wojnę z nimi... Niech no ja tylko ją dorwę, a skończy się żywot tej nędznej suki!... Twój z resztą także. - ostatnie słowa skierował do przerażonego Viktora.
- Ale, mój panie! - jęknął mężczyzna, cofając się do drzwi.
- Zamilcz! Unieważniam twój ślub z moją córką! Odbieram ci również twoje posiadłości, które teraz przechodzą pod mje władanie... Wtrąćcie go do lochów! - zwrócił się do strażników, którzy natychmiast chwycili oniemiałego Viktora za ręce i wyprowadzili z komnaty.
  
Trzy miesiące później.
- Jesteś tego pewna? - zapytał Kostryn, patrząc, jak Nina przywdziewa srebrną zbroję. - Nie możesz zginąć...
- Nie zginę. Obiecuję. - uśmiechnęła sę do niego blado, ukazując białe kły.
- Nina... przemyśl to jeszcze.
- Skarbie, nic mi nie będzie. Nie mam zamiaru angażować się w walkę bezpośrednią, lecz proszę nie owódź mnie od tego. Nie przegapię możliwości choćby nawet koordynowania walk... Zrozum, ja tą wojną wywolałam.
- Oboje ją wywołaliśmy. - poprawił ją szybko, całując czule. Zakutymi w żelazne rękawice palcami, pogładzila go po policzku. - Kocham cię i nie mogę stracić ani ciebie, ani dziecka, które w sobie nosisz.
- Wiem. - oddała mu pocałunek, po czym założyła hełm. Spod odsłoniętej przyłbicy obserwowała, jak jej mąż kończy sznurowanie kaftana i zakłada na niego kolczugę, a potem napierśnik. Na biodrach zapiął srebrny miecz, a w prawą ręke chwycił swój hełm.
Wyszli przed pałac, gdzie zebrała się już spora część wojsk, w tym niewielki oddział, którym miał dowodzić Kostryn. Wsiedli na swe cudne wierzchowce. Książe Brigid dał hasło do wymarszu. Po bruku poniósł się odgłos setek kopyt.

elenawest

opublikowała opowiadanie w kategorii fantasy, użyła 788 słów i 4259 znaków.

2 komentarze

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.

  • Użytkownik AnonimS

    "został zawarty wreb twojej woli,"; WBREW literówka

    25 sie 2020

  • Użytkownik juliq07

    Zaiste, pięknie Madam. XD(co kolwiek znaczy zaiste) ;) Jak zwykle bosko!!! Czekam na kolejne. Tylko niech nie zginą na trj wojnie a np. wygrają, albo ona zacznie rodzić. TYLKO NIECH PRZEŻYJĄ!!!!! :*

    2 mar 2016

  • Użytkownik elenawest

    @juliq07 :-) zaiste-"partykuła podkreślająca prawdziwość wypowiadanego sądu, np. Metamorfoza zaiste niezwykła." źródło: słownik języka polskiego na internecie ;-)

    2 mar 2016

  • Użytkownik juliq07

    @elenawest ;)

    2 mar 2016

  • Użytkownik elenawest

    @juliq07 :-P nie mogłam dać linka niestety :-( a kto umrze w ostatniej części to nie zdradzę, bo chcę, byście czuli, Wy czytający to opko, zniecierpliwienie z oczekiwania na tą ostatnią część ;-) a ona już za niedługo :-)

    2 mar 2016

  • Użytkownik juliq07

    @elenawest nie mogę się doczekać ;)

    2 mar 2016

  • Użytkownik elenawest

    @juliq07 to dobrze :-D zaskoczy was to opowiadanie ;-)

    2 mar 2016

  • Użytkownik juliq07

    @elenawest ;)

    3 mar 2016