Dildo cz. 13

Mogła to być tylko moja wyobraźnia, ale jej oczy wyglądały na nieco załzawione.
- Wiesz, co mnie uszczęśliwi? – spytała.
Oparła się na poduszkach i odłożyła kołdrę na bok. Miała ubraną na sobie jedną z jej dziewczęcych koszulek, ale od pasa w dół była naga. Rozchyliła uda, a tam, pomiędzy jej nogami, znajdowało się fioletowe dildo. Było w jej wnętrzu przez cały czas, kiedy rozmawialiśmy. Nic dziwnego, że ciągle patrzyła mi prosto w oczy. Musiała się masturbować kiedy zapukałem do jej drzwi, a ona miała tylko tyle czasu, by naciągnąć kołdrę i wziąć losową książkę, aby ukryć to co robiła.
- Byłabym bardzo szczęśliwa, gdybyś mi pomógł to dokończyć.
Nie miałem całkowitej pewności, o co mnie pytała. Podciągnęła na głowę koszulkę, odsłaniając swoje doskonałe małe piersi. Jej sztywne sutki patrzyły na mnie jak bliźniacze syreny. Położyła ręce za głowę i czekała z chytrym uśmiechem. Zastanawianie się zajęło mi to kilka sekund, ale wiedziałem, że nie ma mowy, abym jej nie dał tego, czego chciała. Powoli sięgnąłem i ująłem koniec dildo między palce i popchnąłem go trochę do przodu.
- Podoba ci się? – zapytałem, a mój głos zadrżał.
- Tak. – zamruczała. - Dokładnie tak, tato. O to mi właśnie chodziło. Bardzo mnie to podnieca.  
Pchnąłem jeszcze trochę, najpierw cal, potem dwa. Oddychała teraz głęboko, a jej piersi unosiły się równomiernie. Wysunąłem dildo, obserwując, jak jej cipka mocno go ściska. Po chwili, powoli włożyłem dildo jeszcze raz w cipkę mojej córki. Jej jęk sprawił, że moje serce zaczęło szybciej bić.  
- A teraz, wpychaj go jak najgłębiej. – powiedziała i zsunęła się tak, że leżała prawie płasko, rozchylając szeroko nogi. Wyciągnąłem dildo jeszcze raz, a potem znów  go wepchnąłem.
- Och, pieprzysz mnie tak dobrze, tato. Nie przestawaj.  
Zaczęła drażnić jeden z sutków, a po chwili drugi, szybko doprowadzając się go do pełnego podniecenia. Złapałem mocno dildo i powoli wsuwałem go i wysuwałem. Ciekaw byłem, co by sobie pomyślała jej przyjaciółka, gdyby nas teraz nakryła? Uznałaby mnie za zboka, a Nicole? Pewnie za jakąś niewyżytą sukę. Zastanawiałem się, czy w nocy fantazjuje o mnie? Nie traciłem już na to więcej uwagi, a zamiast tego, skoncentrowałem się na tym co robiłem. To było niewiarygodne.
- Och, tato! On tak dobrze czuje się w mojej cipce. Uwielbiam to uczucie.  
Brzmiało to tak, jakby była prawie na granicy płaczu. Jedną dłonią głaskała brzuch, a drugą ściskała pierś, drażniąc sutek pomiędzy palcami. Wsuwałem dildo w jej coraz bardziej mokrą dziurkę, a gdy go wysuwałem, dodawałem lekki skręt. Sięgnąłem do jej bioder i chwyciłem od spodu za uda. Pociągnąłem ją bliżej mnie i uniosłem jej nogi. Teraz jej cipka była na wprost mojej twarzy i mogłem ją widzieć bardzo dokładnie.
- Pieprz mnie, tato. Pieprz moją cipkę. – wysuwała biodra w moją stronę za każdym razem, gdy wsuwałem w nią dildo.  W tym momencie zrozumiałem, że ta dziewczyna zna swoje ciało i zdecydowanie wie, jak z niego korzystać.  
- Mam to robić szybciej? – zapytałem, choć znałem odpowiedź.
- Tak! Pieprz mnie szybciej. Daj mi to, tatusiu.  
Była w tej chwili głęboko w krainie fantazji. Nie było wątpliwości, że wyobrażała  sobie siebie i mnie. Przyspieszyłem tempo ruchów, zanurzając głęboki dildo i cofając je tylko do połowy, zanim znów je wepchnąłem. To było dla mnie wyjątkowe przeżycie, aby w ten sposób dać kobiecie przyjemność. Nigdy wcześniej nie robiłem czegoś podobnego. Posuwałem ją fioletowym dildo z rosnącą pasją, lekko zmieniając kąt przy każdej penetracji.
- Twoja cipka czuje się tak cudownie, owinięta wokół tego sztucznego kutasa. – powiedziałem, zaskoczony, że tak samo mi to wyszło z ust.
- O, Boże, tak! – wykrzyknęła i podniosła nogi wyżej.
- Kocham cię, Nicole. Tatuś uwielbia posuwać twoją ciasną małą cipkę.  
- Tak! Jeszcze! Więcej, głębiej, mocniej!
Zacząłem wbijać w nią dildo jeszcze szybciej, wyczuwając, że zbliża się jej punkt kulminacyjny.
- Tak, tak, tak! Nadchodzi! Pieprz moją cipkę, tato!  
Opuściła nogi i zaczęła uderzać pięściami o materac. Jedna z jej nóg opadła na łóżko, a druga na moje udo. Podniosła tyłek wysoko i pchnęła biodrami w moją stronę, zmuszając mnie w ten sposób, aby wibrator wszedł w nią tak głęboko, jak to tylko możliwe. Trzymałem go tam najgłębiej jak tylko mogłem, podczas gdy ona przeżywała bardzo gwałtowny orgazm. Po serii zwierzęcych wrzasków, kwilenia  i spazmów, w końcu opadła na łóżko. Nadal trzymałem dildo w jej cipce, podczas gdy ona starała się dojść do siebie. Korzystając z okazji, po raz kolejny mogłem podziwiać jej młode i zgrabne ciało. Jej małe cycki były jędrne i zaczerwienione z emocji. Jej pępek, wypełniony skroplonym potem, był jak maleńka oaza na pustyni jej nieskalanego brzucha. Kosmyczki włosów łonowych potwierdzały, że jest kobietą dojrzałą, a nie dziewczynką. Długie nogi były wciąż rozchylone, a jej silne uda oferowały obietnicę uścisku, o którym mogłem tylko pomarzyć.
- To było cudowne. – szepnęła bardziej do siebie, niż do mnie. - Moje całe ciało niemal eksplodowało.
Powoli wyjąłem dildo. Uśmiech, który pojawił się na jej twarzy, był dla mnie ogromną nagrodą za mój wysiłek. Po wyciągnięciu wibratora, obserwowałem, jak jej szczelinka szybko powraca do swojej naturalnej postaci. Zdumiewające. Wprost nie mogłem odwrócić wzroku. Patrzyłem na nagą cipkę córki, która wydawała mi się po prostu doskonała. Wiedziałem, że patrzy na mnie, jak gapię się na jej cipkę, ale pomimo żenującego wstydu, za tak odważne lustrowanie jej intymnej okolicy, nie mogłem przestać patrzeć. Nicole pochyliła się i rozchyliła wargi sromowe, dając mi jeszcze lepszy widok jej kobiecych sekretów. Czułem, jak z wrażenia serce tłucze mi się w klatce piersiowej. Delikatnie popieściła palcem wciąż powiększoną łechtaczkę. Widać było, że wciąż jest bardzo wrażliwa. Bawiła się cienkimi wewnętrznymi wargami, które zmieniły kolor z różowego na karmazynowy. Ile ja bym dał za to, żeby móc przeciągnąć językiem po tych rozkosznych płatkach jej ciała. Po chwili przesunęła palce w dół, wprost do otworu cipki. Z wrażenia ledwo mogłem oddychać. Nicole zanurzyła palec w mokrym otworze, wsuwając go aż do kłykcia. Bawiła się jakiś czas swoją soczystą dziurką, zanim wyciągnęła palec. Bez zastanawiania się i nieśmiałości położyła po dwa palce po obu stronach pochwy i otworzyła ją dla mnie szeroko. Nie powiem, że nie byłem zszokowany tym wulgarnym pokazem mojej ukochanej dziewczynki, ale nie oznaczało to, że nie byłem tym absolutnie urzeczony i podniecony. Patrzyłem na to oszołomiony, nic nie mówiąc. Najwyraźniej Nicole chciała mi oddać każdą część siebie. Jej całkowity brak zahamowania, był najbardziej zaskakującą erotyczną rzeczą, jaką kiedykolwiek poznałem. Jej intymny zapach był bardzo silny w powietrzu i stawał się coraz silniejszy. Nie mogąc się pohamować, zanurzyłem język w jej mokrej dziurce, którą tak bezczelnie mi prezentowała. Wtedy przypomniałem sobie, że wciąż trzymam dildo w dłoni. Jej soczki, wciąż pokrywały sztucznie żebrowaną powierzchnię. Kilka chwil temu głowa tego sztucznego penisa znajdowała się w najgłębszych częściach cipki mojej córki. Pamięć jej smaku przywołała we mnie wstyd i zakłopotanie. A jednak mimo to, wystawiłem język i polizałem czubek dildo.
- O, cholera! – powiedziała.
Spojrzałem na nią, szukając śladu dezaprobaty, lub wstrętu. Na jej twarzy malował się wyraz zaskoczenia. Gdy zobaczyła, że patrzę na nią, wszystko co zrobiła, to lekko skinęła głową. Spróbowałem jeszcze raz, tym razem dłużej i mogłem ponownie poczuć ten smak.
- Och, rób tak. –  jęknęła Nicole.  
Zamiast być zniesmaczona tym widokiem, najwyraźniej spodobało jej się to, co właśnie widziała.
Ponownie spojrzałem na nią, żeby się upewnić. Oczy miała szeroko otwarte i patrzyła na mnie z zachwytem. Jej ręka zsunęła się w dół i zaczęła wykonywać małe kółeczka wokół łechtaczki. Pomimo tego, że niedawno przeżyła przecież szalony orgazm,  wciąż wyraźnie chciała więcej. Trochę się wahając, pocałowałem koniec dildo.
- Możesz teraz skosztować mojej cipki na moim dildo. – pocierała teraz łechtaczkę trochę szybciej. - Ssij to, tato. Chcę, żebyś go dobrze wyssał.  
Nie mogłem powstrzymać się dłużej, nawet gdybym chciał. Pochyliłem się do przodu i wziąłem sztucznego kutasa do ust. Wciąż był jeszcze ciepły. Unikalna esencja Nicole wypełniła moje zmysły. Nigdy nie próbowałem niczego tak wzniosłego, jak cipka mojej córeczki. Ssałem dildo, wsuwając go i wysuwając z ust. Wiedziałem, że prawdopodobnie wyglądam jak gej, który obciąga ogromnego kutasa, chociaż to nie było prawda, ale mnie to zupełnie nie obchodziło.
- Och, jakie to jest cholernie podniecające. – jęknęła Nicole, dotykając łechtaczki. Kiedy się masturbowała, wciąż trzymała szeroko otwartą cipkę.  
- Ssij tego kutasa, tato. Spróbuj mojej cipki. Posmakuj mnie. – powiedziała.
Nie mogłem odpowiedzieć jej z pełnymi ustami, więc zamiast tego, po prostu wciągnąłem go z jeszcze większym entuzjazmem. Nicole rozsunęła stopą mój szlafrok, a ja wyciągnąłem ze slipek szalejącego już tam, twardego kutasa.
- No, proszę, ogier się odnalazł. – powiedziała na widok mojej erekcji. - Obejmij go dłonią i wyciśnij z niego całą spermę, specjalnie dla mnie, tato.
Wiedziałem, że to był ogromny impuls podniecenia dla mojej wiecznie napalonej córeczki. Widziałem, jak przeszedł po jej ciele dreszcz przeżywanej rozkoszy. Nie byłem w tej chwili w stanie, by rozwodzić się nad przytłaczającym mnie poczuciem miłości i akceptacji, ale na pewno to odczuwałem. Zacząłem go masować dłonią i nie zawracałem sobie głowy powolnym budowaniem dramatycznego crescendo. Po prostu podszedłem do tego jak napalony nastolatek. Przez cały czas, mój umysł skupiony był wyłącznie na rozchylonej cipce córki. Nie mogłem się zdecydować, gdzie zatrzymać wzrok? Na jej rozwartym otworze, czy twardej łechtaczce, którą tak energicznie pocierała. Przymknąłem oczy i popuściłem wodze fantazji.  
- Jeszcze, tato, ssij tego kutasa i wytryśnij w prezencie dla swojej córeczki. – jęczała głośno, a czysty i słodki nektar wypływał z jej niebiańskiego otworu. - Zjedz moją pieprzoną cipkę, tato, zjedź!
Nicole uniosła biodra w górę i właśnie teraz zaczęła dochodzić. Ten widok zupełnie mi wystarczył, abym też zaczął zbliżać się do finału. Skręciłem kutasa w jej stronę i uruchomiłem karabin. Pierwsza salwa wystrzeliła wystarczająco daleko i uderzyła we wnętrze jej prawego uda. Zanim zdążyłem uwolnić drugi ładunek, Nicole przesunęła lewą stopę, przyciskając ją do główki mojego kutasa. Kontynuowałem swój rękoczyn jak szaleniec i reszta mojego nasienia wylądowała na spodzie jej bosych stóp. Kiedy wyszedłem już z mgły mojego orgazmu, zauważyłem, że Nicole wciąż pociera łechtaczkę jak szalona.
- Czułam, jak jesteś bardzo napalony. – powiedziała łamiącym się już głosem. - Daj mi palec, tatusiu! Chcę poczuć twój palec w mojej cipce!  
Wyplułem dildo i przysunąłem się bliżej, by spełnić jej prośbę. Wsunąłem palec w jej mokry i śliski otwór, który natychmiast mocno się zacisnął.
- Następny! – krzyknęła w euforii.
Dodałem więc drugi palec i zacząłem ją nimi posuwać.
- Więcej, tato! Jeszcze więcej!
Możliwe, że byłbym w stanie wcisnąć w nią jeszcze trzeci palec, ale w tym momencie wydała głośny przeciągły jęk i przycisnęła stopę do mojego kutasa, rozmazując na niej resztki spermy.
- Rżnij moją cipkę, tato! Pieprz moją zdzirowatą i niezaspokojoną dziurę!  
Szaleńczo robiłem wszystko, co tylko mogłem, żeby spełnić jej prośbę. Moje palce wsuwały się w nią tak szybko, jak tylko się dało, a ciasny pierścień jej otworu trzymał je mocno przez cały czas. Bałem się, że mogę ją skrzywdzić, ale ona wciąż nalegała, żebym jeszcze mocniej uderzał.  
- Tak! Właśnie tak, w ten sposób! Och, Kurwa!  
Naprężyła się i skręciła, gdy potężny orgazm przejął kontrolę nad jej ciałem. Jej twarz była istną maską ekstazy. Cipka zacisnęła się mocno wokół moich palców, a jej stopa niemal zmiażdżyła moje jaja. Kiedy jej rozchylone usta już się zamknęły, a  mięśnie rozluźniły, usłyszałem jej śmiech. Był to śmiech czystego i radosnego spełnienia.
- O, mój Boże! – jęknęła. - Mam zawroty głowy. Nigdy nie przeżyłam tego tak mocno, choć czasami zdarzało mi się, że po orgazmie kręciło mi się w głowie.
Sam czułem się trochę oszołomiony. Nicole leżała z rozchylonymi nogami, wciąż szybko oddychając. Nie wzdrygnęła się, gdy kontynuowałam delikatną zabawę z jej cipką. Pamiętałem, jak dotykałem jej palcami, gdy siedziała na moich kolanach w tą cudowną noc, w zeszłym tygodniu. Ale zupełnie inną sprawą była możliwość zobaczenia jej cipki, kiedy to robiłem. Kiedy przesunąłem palcami wzdłuż krawędzi warg sromowych i wokół jej łechtaczki, mała ilość śluzu wypłynęła z jej dziurki i zsunęła się w ukryte zakamarki jej tyłeczka. Jak ja bardzo chciałem gonić ten zmysłowy strumień językiem.
- Uwielbiam sposób, w jaki mnie dotykasz. – powiedziała chrapliwym, na wpół już sennym głosem. Jej stopa nadal, choć już bardziej delikatnie, przyciśnięta była do mojego członka. - Sprawiasz, że moja cipka jest tak rozkosznie zaspokojona.
Nadal dręczyłem jej dziurkę czubkiem palca. Wyglądało na to, że znów jest ciasno zamknięta, choć pewnie chętnie zaakceptowałaby grubą średnicę dildo, albo i coś więcej. Palce Nicole ponownie zbliżyły się do cipki. Delikatnie zsunęła kapturek na tyle, by odsłonić różową końcówkę łechtaczki. Potem wyczekiwała z zamkniętymi oczami. Wysunąłem mokry palec z jej pochwy i przeniosłem go na łechtaczkę. Odetchnęła głęboko, kiedy ją tam dotknąłem. Tak ostrożnie, jak tylko mogłem, musnąłem ją czubkiem palca. Jej oddech natychmiast przyspieszył i wydała jęk, który był czymś w rodzaju cichego pomruku. Przyszedłem do pokoju Nicole, aby upewnić się, że zrozumiała, iż musimy przestać się bawić razem. Zamiast tego, leżę tu, pocierając clitoris mojej córki. Co za ironia. Szansa bezpowrotnie stracona. Kilka tygodni temu, nawet się nie domyślałem, że będę nago leżał w tym samym pokoju co ona. Miałem zamiar sprawić, by jej cipka spłonęła, a moja córeczka eksplodowała po raz trzeci tego wieczoru. Tym razem nie było już żadnego rzucania się, krzyczenia, ani miażdżenia niczyich piłeczek. To był powolny i spokojny orgazm, który zdawał się owinąć ją, jak ciepły wiatr.  
- To było idealne. – szepnęła.
Leżeliśmy spokojnie przez długi czas. Ja, wpatrując się w jej urzekającą cipkę, a ona, rozciągnięta na plecach, leniwie masowała stopą opadniętego już penisa.  
- Chcę, żebyś dziś wieczorem spał ze mną, w moim łóżku. – powiedziała, kilka minut po tym, jak wydawało się, że śpi.
- Najpierw powinniśmy się wykąpać.
- Nieee. – jęknęła. - Możemy to zrobić rano. Spać możemy brudni.  
Nie byłem zachwycony tym pomysłem, ale byłem zbyt ospały, aby podjąć dyskusję.
- Rozbierz się i zgaś światło. – powiedziała. - Tylko w tej kolejności.
Patrzyła na mnie unosząc ciężkie powieki, kiedy zrzuciłem szlafrok i ściągałem bieliznę. Sięgnąłem po włącznik światła.  
- Poczekaj, pozwól mi chwilę na niego popatrzeć. – jej wzrok wędrował po mojej klatce piersiowej, brzuchu i w końcu skupił się na nim.  
- Jaki on jest piękny. Przysięgam, że masz najseksowniejszego penisa, tato.  
To było bardzo krępujące i niezbyt podobało mi się słuchanie takiej mowy. Nacisnąłem przełącznik i podszedłem do jej łóżka. Przykryła nas kołdrą i przytuliła się do mnie na swój znany sposób. Jej palce przeczesały mi włosy na klatce piersiowej i nieuchronnie lecz stopniowo, zbliżały się do włosów łonowych. Wkrótce pieściły już jądra, a po chwili trzymały penisa w objęciach.
- Czy chciałbyś jeszcze raz?
- Myślałem, że teraz będziemy spać.
- Minęło już trochę czasu, odkąd miałeś wytrysk.  
- Nie jestem pewny, czy coś jeszcze tam zostało.
- Nie zaszkodzi tego się dowiedzieć. – ścisnęła go mocniej. - A tak przy okazji, to bardzo mi przykro.
- Przepraszasz mnie, za co?
- Za wypowiedzenie tego słowa, tuż przed samym orgazmem.
- Jakiego słowa? – zapytałem, myśląc, że być może tego nie usłyszałem.
Przyłożyła usta do mojego ucha i szepnęła:  
- Kurwa. – a jej gorący oddech sprawił, że poczułem silne dreszcze.
- Jesteś bardzo niegrzeczną dziewczynką. Mogę cię ukarać za używanie wulgarnego języka.
- Nie mogłam nic na to poradzić. W tamtej chwili byłam tak podniecona, że zupełnie straciłam kontrolę nad sobą.
- No, cóż. – powiedziałem ojcowskim tonem. - Nie pozwól, żeby to się powtórzyło, młoda damo.
- Będę od teraz grzeczna jak pensjonarka, obiecuję. – odparła słodkim głosem małej dziewczynki.

Krokodylek13

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka i dramaty, użył 3255 słów i 17648 znaków.

5 komentarzy

 
  • TojaPysiorka96

    :* :* :*

    24 sie 2018

  • G87

    Jak zawsze rewelacyjnie :) Czekam na ciąg dalszy :) I ewentualne inne opowiadania...

    22 sie 2018

  • Krokodylek13

    Jeżeli ktoś chce to przeczytać w oryginale, to informuję, iż autorem tego opowiadania jest: Dirty Minded Minx. Tytuł oryginału to: "My Daughters Dildo".

    21 sie 2018

  • Bogu

    @Krokodylek13 o tutaj:
    dirtymind(kinky-blogging)com/stories/

    23 sie 2018

  • Bogu

    @Krokodylek13 zamiast nawiasów wstawić kropki

    23 sie 2018

  • Krokodylek13

    @Bogu To ty żyjesz?! Gdzie się podziewałeś od lutego? Byłeś w jakimś "niebycie", czy co? Twoi wierni czekają na słowo Boże, a ty co? Oni już byli gotowi oddawać cześć drewnianym bożkom!

    26 sie 2018

  • Bogu

    @Krokodylek13 a nigdzie. Po herbatę do kuchni poszedłem i mi się w międzyczasie wylogowało. Nawet 5 minut poczekać nie może  :crazy:

    28 sie 2018

  • rogaczzwyboru

    Brawo! Uwielbiam czytać takie opowiadania!

    21 sie 2018

  • Tajemnicza699

    Mogę dostać link do opowiadania po angielsku?

    21 sie 2018

  • Krokodylek13

    @Tajemnicza699 Oczywiście, ale tylko na pw. Regulamin zabrania podawania tutaj linków.

    21 sie 2018