To na Ciebie czekałem cz.56
Tłok na uczelnianych korytarzach nasilał się co raz bardziej. Studenci zgromadzeni w mniejsze bądź większe grupki, przemieszczali się w poszukiwaniu swoich sal ...
Tłok na uczelnianych korytarzach nasilał się co raz bardziej. Studenci zgromadzeni w mniejsze bądź większe grupki, przemieszczali się w poszukiwaniu swoich sal ...
ROZDZIAŁ 11 *LENA* Nie umiem oderwać wzroku od tego rysunku. Nikt nigdy nie sprawił mi tak wielkiej przyjemności. Jak mu podziękować? Przecież nie mogę pójść do niego i ...
Wygłupiamy się na jego materacu, kiedy drzwi pokoju się otwierają, a do środka wchodzi Damian. Odsuwam się od Kuby, bo już i tak czuję się niezręcznie, a to tylko ...
Kuba niesie mnie na rękach, co bardzo mi się podoba. Oboje z Rafałem się śmiejemy, a Kuba udaje, że naprawdę jest romantyczny. To mnie rozbawia jeszcze bardziej. Rafał ...
- Zwariowała do końca? – Jolka nie ukrywa rozbawienia. Mi też uśmiech nie schodzi z twarzy. Jej nagły atak wściekłości musi oznaczać jedno. Pokłóciła się z Kubą ...
* Miesiąc później. * Był czwartkowy, mroźny dzień. Anna wychodziła z budynku szkoły sama, ponieważ jej najlepsza przyjaciółka Magda została na zajęciach dodatkowych z ...
Obudziłam się dosyć wcześnie bo o 7 rano. Odwróciłam Głowę w stronę Kacpra i zauważyłam że mi się przygląda. Chciałam wstać, ale złapał mnie za ramię i ...
Wbiegłam do szpitala i udałam się do recepcji. - Dzień dobry. Gdzie leży Filip Kamiński? - spytałam kobiety w średnim wieku, która spojrzała na mnie, po czym sprawdziła ...
Od tamtego dziwnego wydarzenia minęły trzy dni, wracałam akurat przez park, gdy dostrzegłam znajomą sylwetkę, to był Grzegorz i jeszcze ktoś.Podeszłam bliżej nich i ...
Chwila konsternacji. Sylwia ledwo stała już na nogach. Późna godzina i wypity alkohol robiły swoje. Chwiejąc się lekko, patrzyła na męża i na mnie. Baranowski skupił ...
Po tym, co wydarzyło się w kantorku z pokojówką, długo nie mogłem zasnąć. Wymarzone wakacje zaczynały zamieniać się w koszmar. Nie chciałem na to pozwolić. Moje pole ...
Całowanie w windzie nie było zbyt mądrym pomysłem na spędzenie czasu z kochanką, ale Piotr nie stawiał się zbytnio, kiedy zaraz po zamknięciu drzwi dosłownie rzuciłam ...
Remigiusz siedział zamyślony na ławce, obserwując, jak dwaj jego koledzy rzucają piłkę do kosza. Ich skuteczność pozostawiała wiele do życzenia, ale była to jedyna ...
Minęły dwa tygodnie, które były dla mnie jak dwa lata. Zamknęłam się trochę w sobie, co nie uszło uwadze dziewczyn. Wypytywały mnie i snuły różne teorie. Nie ...