Kwarantanna. Część dwunasta.
Nie trzeba być matką, psychologiem czy seksuologiem, by wiedzieć, że dla chłopaka pierwsza ejakulacja w pochwę jest tak samo ważna jak dla dziewczyny rozerwanie błony ...
Nie trzeba być matką, psychologiem czy seksuologiem, by wiedzieć, że dla chłopaka pierwsza ejakulacja w pochwę jest tak samo ważna jak dla dziewczyny rozerwanie błony ...
Temperatura spadła do dwunastu kresek, tak przynajmniej pokazywała pogodynka w telefonie. Co chwila zerkał na wyświetlacz w poszukiwaniu jakiejkolwiek wskazówki, co do ...
– Hej. Masz chwilkę? – Dla ciebie zawsze. Co tam? – Wybrałam film. – Komedia romantyczna? – Nie, Piraci z Karaibów Zemsta Salazara. – Świetnie. Byle nie Grey ...
Obudził się zlany potem i złapał za telefon, aby się upewnić czy z Agatą wszystko w porządku. Napisał jej kilka słów na prywatną skrzynkę Instagrama. Śniło mu się ...
Kiedy otworzył oczy czerwone cyfry zegara wskazywały ósmą. Bez problemu zwlókł się z łóżka i jak na dziewięć godzin spania czuł się wypoczęty. Zaparzył kubek kawy ...
Ruszyłam za klamkę i drzwi się otworzyły.. pierwsze co, to zobaczyłam piękny, biały, nie za duży dywan, który był na jasnych panelach. Ściany były pomalowane na szaro ...
Mam na imię Marta i chciałabym opowiedzieć czy przedstawić historię mojej pierwszej, właściwie jedynej miłości. Obecnie nie jest czymś niezwykłym, kiedy bardzo młoda ...
ROZDZIAŁ 12 *LENA* Jak to pomysł z aneksem należy do Janka? Patrzę na Kaśkę bardzo zdziwiona, a ona dopiero po chwili orientuje się, co powiedziała. - To znaczy… ...
Chwytam jego rękę, a on pomaga mi się podnieść. Damian sięga z półek nasze torby i wystawia je na korytarz, na którym czekam już sporo osób. Patrzę na Kubę, nie ...
Przyszła z Jamesem. Był jej pokazać Londyn. Tsaa. Wiadomo , że nie o to chodzi. Przecież to James. Usiadła obok mnie. Niechętnie. Pewnie to przez Carle która siedziała mi ...
Wróciliśmy do Miami po 2 dniach. Jaka była moja radość gdy zobaczyłam że Nikodem wyszedł ze szpital - Alex ! - krzyknął gdy przeszłam próg domu - Cześć maluchu ...
Weszliśmy do klubu Mars. - Jak tu tłoczno - mruknęłam widząc kilkadziesiąt jak i nie kilkaset spoconych ciał które wiły się na parkiecie - Chodź - Nathaniel chwycił ...
Witajcie. na wstępie chciałam Was przeprosić za to, że nie opublikowałam tego wczoraj tak jak obiecywałam ale niestety internet mi się zbuntował i nic nie mogłam zrobić ...
Zero miękkich nóg, strachu i obiekcji. Pozostało tylko zadanie do wykonania za grube pieniądze i nadzieja, że będzie choć trochę przyjemnie. Nie liczyłam, że będzie tak ...