W poszukiwaniu szczęścia cz - 17
**Oczami Huberta** Czuję jak przez moje ciało przebiega dreszcz podniecenia. A gdy szarooka podąża do stołu kołysząc biodrami odpływam...Czuję coś na dole...Nie może ...
**Oczami Huberta** Czuję jak przez moje ciało przebiega dreszcz podniecenia. A gdy szarooka podąża do stołu kołysząc biodrami odpływam...Czuję coś na dole...Nie może ...
Idziemy na śniadanie. Na stołówce jest pełno ludzi. Przez to moje przebieranie, jesteśmy ostatni. Nie ma czterech wolnych miejsc obok siebie. Wolne są tylko pojedyncze ...
Za moment mamy obiad. Jola i Ania poszły już na dół. Ja zostałam na górze sama. Planuję iść po Krzysia, bo się stęskniłam za Supermanem. Mam ochotę się ...
Damian będący w pobliżu, to najlepsze lekarstwo. Na wszystko. Nawet na Olgę, całującą Kubę w usta, aby zrobić mi na złość. Damian jest…super. Od samego początku ...
Msza prymicyjna super się udała. Janek jest bardzo zadowolony, że został księdzem. To bardzo radosny człowiek. On i Fibi są najfajniejszymi księżmi, jakich do tej pory ...
Kuba biega za mną z tym widelcem, kiedy wchodzi Fibi. Prosi o uwagę i w skrócie wyjaśnia, jak będzie wyglądała ta msza. - Jeszcze jedno – kontynuuje Fibi. – Tutaj na ...
Poznałam Damiana! Kiedy weszłam do swojego pokoju, on już był w środku. Rozmawiał z Jolką. Zakomunikował, że przyszedł poznać najładniejsze dziewczyny z całej ekipy ...
O dziewiętnastej mamy grać na boisku w jakąś grę zespołową. Schodzę na dół, w poszukiwaniu chłopaków, których polubiłam: Franka, Mikołaja i Krzyśka. Chcę wejść ...
- Jolkaaa! - Wpadam do jej domu, nie posiadając się z radości. - Jedziemy na wakacje - informuję przyjaciółkę. - Dokąd? - Nie wiem. - A kiedy? - Nie wiem. - Na jak długo? ...
Poniedziałek po tygodniu nie obecności w szkole nie miałam zaległości oceny wystawione. Dziś nie miałam treningu. Wstałam z łóżka poszłam się ogarnąć, potem ...
Oczami MAKSA: Wstałem z mojej wygodnej, skórzanej sofy ale i tak humor mi nie dopisywał. Byłem zarazem wściekły jak i przygnębiony tym wszystkim, co dowiedziałem się ...
Przebudziłam się w nocy, zalana potem, rozglądnęłam się w około, obok mnie nie było Łukasza, krzyczałam: - Łukasz ! – po chwili drzwi się otworzyły - Co się ...
Oczami ADY: Wychodzę z gabinetu Kamińskiego i stwierdzam, że to jest najbardziej pokręcony poniedziałek w moim życiu. Nigdy bym nie przypuszczała, że spotkam tego ...
Dzień imprezy Skoro ma tam być większość ludzi z dzielnicy, muszę zrobić dobre wrażenie. Ubrałam się w kreacje taką jak wyżej na zdjęciu. Założyłam do tego czarną ...
**Oczami Piotrka** Natalka nic nie mówi, patrzy na mnie, a ja na nią. W jej błękitnych oczach widzę łzy, kiedy je widzę od razy jestem obok niej i tule ją do siebie: ...