Taneczny krok miłości cz. 7
********** Lena Wciągu tych kilku godzin zmęczyłam się ogromnie. Po długiej przerwie, musiałam spędzić czas z najgorszą klasę, bo moją. Nie wiem jak ja wytrzymam te 45 ...
********** Lena Wciągu tych kilku godzin zmęczyłam się ogromnie. Po długiej przerwie, musiałam spędzić czas z najgorszą klasę, bo moją. Nie wiem jak ja wytrzymam te 45 ...
Zatrzymałam się jak rażona piorunem. Odwróciłam się powoli o sto osiemdziesiąt stopni, patrząc, jak Lucas do mnie dobiega, dysząc. - Co powiedziałeś? – spytałam ...
Byłam idiotką. Wróć. Jestem idiotką. Jak ja mogłam się na to zgodzić? Prawdopodobnie naczytałam się w życiu zbyt dużo romansów lub naoglądałam za dużo filmów z ...
Bądź spokojna, nakazałam sobie w duchu. Oddychaj. O rany, to na nic. Równie dobrze mogłabym walnąć głową o ścianę. Miałam wrażenie, że zaraz zemdleję. - Nate ...
**Maja** Nikodem poszedł o 21:40, a ja włączyłam Skype. Zaczęłam rozmawiać z Damianem, tylko z nim, bo chłopaki nie mogli dziś. Damian się trochę zawiódł że nadal ...
**Maja** Kolejnego dnia wstałyśmy o godzinie 9;15. Znaczy ja wstalam. Dziewczyny jeszcze spały, a mnie obudził głos przychodzącej wiadomości z naszej (mojej, Wiki i Gosi) ...
Obudziłam się o szóstej rano. Boże,jak na nie nawidzę wf. Dlaczego nie pozwolił mi z niego zrezygnować? Z jękiem wstałam niezadowolona. Moim pierwszym przystankiem była ...
DODAJĘ ROZDZIAŁ PO RAZ DRUGI, BO WCZEŚNIEJ NIESTETY POJAWIŁ SIĘ SPOILER W JEDNYM KOMENTARZU Wiecie, że już powoli zbliżamy się do końca? A tak w ogóle, dam Wam ...
Kiedy wyszłam z samochodu od razu poszłam do Weroniki, żeby się przywitać mam wrażenie, że będziemy dobrymi koleżankami na trochę dłużej niż okres studiów, dzisiaj ...
Przepraszam, że tak długo, ale miałam ostatnio natłok obowiązków zawodowych. Do domu wróciłam taksówką. Weszłam do domu niezgrabnie, bo przewróciłam szafkę z butami ...
* Miesiąc później*** Już na stałe zamieszkałam u Normana. Byłam zawiedziona postępowaniem moich rodziców. Tylko tato raz po raz interesował się co ze mną się dzieje ...
Siedzę w szpitalnym korytarzu i ryczę jak głupia, po co ja się tam pchałam? to moja wina! jeżeli coś jej się stanie, to nigdy sobie tego nie wybaczę! Słyszę, że na ...
********** Lena Gdy na ostatniej lekcji weszłam na obiekt sportowy moja nauczycielka od razu złapała mnie i zaczęła wypytywać. - Lena usłyszałam dziś od Szymona, że ...
- Nie wiadomo, czy przeszczep się przyjmie. - szepnęła matka. Wyglądała jeszcze gorzej niż kiedy snuła się po korytarzu. Ofiarowana nadzieja, która zrodziła się w niej ...