Przeznaczeni cz.16

Podbiegłem najszybciej jak mogłem w stronę Ady.

-Boże ja przepraszam.~usłyszałem głos kierowcy.

-Dzwoń po karetkę!

Próbowałem nawiązać z nią kontakt.

-Ada kochanie. Przepraszam. Zrobię wszystko. Tylko nie odchodź. ~ zacząłem panikować.

Po około 7 minutach usłyszałem dźwięk syren ratunkowych.

-Pan jest mężem tej kobiety?

-Narzeczonym.~ dopiero teraz zrozumiałem jak strasznie ją kocham i że chce z nią być do końca życia.

-Jakie są podstawowe informacje o pacjentce.

-Jest w prawie 8 miesiącu ciąży. Nie choruje na nic.

-Dobrze pojedzie Pan za nami.

-Oczywiście.

Karetka zabrała moją Adę na sygnale do szpitala. Pobiegłem z windy do mojego biura. Zobaczyłem pracującą jak gdyby nigdy nic. Byłem na nią tak strasznie zdenerwowany.

-Zwalniam Cię.

-Adam ja Cię kocham.

-Przez Ciebie moja kobieta właśnie walczy o życie. Wynoś się stąd i nie chce Cię tu więcej widzieć.

Z gabinetu wziąłem tylko klucze, portfel i telefon. W bardzo szybkim tępie znalazłem się przy moim samochodzie. Jechałem jak szalony. Wchodząc do szpitala czułem wielki stres.

-Dzień dobry. Na jakim oddziale i w jakiej sali leży Adrianna Jasińska?

-Aktualnie jest operowana. Proszę skręcić w prawo i kierować się prosto. Musi Pan czekać aż lekarz do Pana wyjdzie.

-Dziękuję bardzo.

Czekałem już dwie godziny odchodząc od zmysłów. Po około trzech godzinach czekania w końcu wyszedł do mnie lekarz.

-Pan jest kimś z rodziny?

-Narzeczonym. Co z nią?

-Powiem tak...jej stan jest bardzo niestabilny. Kluczowe będą najbliższe siedem godzin.  Aktualnie zabieramy ją na OiOM.

-A co z dzieckiem?

-Jeśli pańska narzeczona przeżyję to dziecko również.

-Dziękuję.

-Taka moja rola.

Widziałem mój skarb przez wielką  
szybę. Wyglądała jakby nie żyła. Była cała blada. Miała na sobie plastry i bandaże. Patrzyłem na monitor, który pokazywał jej bicie serca. Minęło już siedem godzin. Zaczynałem być spokojniejszy, gdy nagle usłyszałem dziwny dźwięk a na ekranie pojawiła się pionowa kreska. Lekarz z dwoma pielęgniarkami zaczęli ją reanimować. W duchu liczyłem sekundy. 26...27...28...29 i w końcu ten upragniony dźwięk.

-Sytuacja jest opanowana. Pani Adrianna dostała już leki.

-Tak bardzo się cieszę.

-Musimy jednak pobrać od Pana krew.

-Dlaczego?

-Pana narzeczona straciła dużo krwi. Dziecku potrzebne jest przetoczenie krwi ojca.

-No dobrze.

Pobrali ode mnie sporą ilość krwi. Czułem się lekko osłabiony, ale wiedziałem, że muszę dać radę. Obok mnie przeszedł lekarz prowadzący Adę.

-Pani doktorze.

-Tak?

-Czy ja mogę do niej wejść.

-Niestety raczej nie.

-To jest dla mnie bardzo ważne.

-Dobrze, ale tylko 15 minut.

Po cichu wszedłem do sali i usiadłem na stołeczku obok łóżka. Złapałem Adę za dłoń. Tak strasznie ją kocham.

OCZAMI ADY

Czuję jak ktoś trzyma mnie za rękę i głaszcze po głowie. Czuję jak strasznie boli mnie głowa. Powoli otwieram oczy i widzę przed sobą Adama.

-Kochanie widzę, że się obudziłaś.

-Co z dzieckiem?

-Dobrze skarbie.

Wszystko to, co się stało wróciło do mojej świadomości.

-Nie dotykaj mnie.~powiedziałam, po czym zabrałam moją rękę.

-Kochanie do niczego między nami nie doszło.

-Nie wierzę w ani jedno twoje słowo.

-Co mam zrobić, żebyś mi uwierzyła.

-Po prostu mnie zostaw.

-Poczekaj. Zaraz wracam.

Adam wybiegł z sali, po czym wrócił z komputerem w rękach.

-Wszystko nagrało się na zapiskach z kamer.

Wtedy czułam jak powoli obraz zanika, a ja przestaje mieć kontakt z rzeczywistością.

Lajkujcie i komentujcie (koniecznie). Miłego czytania.

Tajemniczazakochan

Tajemniczazakochan

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 639 słów i 3660 znaków.

5 komentarzy

 
  • keejt

    Wspaniale! Czekam z niecierpliwością na następne części :))

    26 paź 2016

  • keejt

    Wspaniale! Czekam z niecierpliwością na następne części :))

    26 paź 2016

  • Cleooooooooooooo

    Nienawidzę tego, zaczynam coś czytać, tak się wkręcam w ciągu kilku godzin a potem wchodzę i cały czas sprawdzam  czy jest kolejna???????? pięknie piszesz! Czekam na kolejną z niecierpliwoscia:*

    26 paź 2016

  • Tajemniczazakochan

    @Cleooooooooooooo  część powinna być dzisiaj  <3

    26 paź 2016

  • cukiereczek1

    Rewelacyjna część czekam na kolejną z niecierpliwością  :* dodaj coś szybko  :)

    25 paź 2016

  • Tajemniczazakochan

    @cukiereczek1 niestety część będzie dopiero jutro... :( Bardzo przepraszam i dziękuję za ciepłe słowa :*

    25 paź 2016

  • cukiereczek1

    @Tajemniczazakochan to czekam niecierpliwie  :*

    25 paź 2016

  • Farmaceutka

    Wkrecilam sie na maksa w to opowiadanie. Mam nadzieje ze z Ada i dzieckiem bedzie wszystko dobrzen. Pozdrawiam ;) ;) ;)  
    P.S. Kiedy mozna spodziewac sie nastepnego?

    25 paź 2016

  • Tajemniczazakochan

    @Farmaceutka niestety dopiero jutro :( Dziękuję z miłe słowa :*

    25 paź 2016