Pożądanie z konsekwencjami

Pożądanie z konsekwencjamiPrzychodzę do Ciebie pierwszy raz - tak to nasze pierwsze spotkanie i mam nadzieję, że nie ostatnie.  
Zapraszasz mnie do środka, a ja bez chwili zastanowienia i późniejszych konsekwencji wchodzę z uśmiechem na twarzy.  
Proponujesz mi coś do picia, a ja odmawiam, bo jedyne czego teraz chce to Ciebie.  
Rozglądam się po pokoju czekając na Twój ruch. Patrzę na Ciebie.
Nagle wstajesz, bierzesz mnie za rękę i zaczynasz mnie namiętnie całować.
Podnosisz mnie, a ja oplatam Cie nogami. Pogłębiam pocałunek. Przygryzasz mi wargę, a ja wiem, że na pewno będą na niej ślady, ale aktualnie myślę tylko o tym, abyś wszedł we mnie jak najszybciej.  
Kierujemy się w stronę sypialni nie odrywając od siebie ust.  
Odkładasz mnie na łóżko, a ja patrzę na i czekam na twój ruch, bo wiesz, że uwielbiam być uległa i to cię najbardziej podnieca. Przybliżasz się do mnie ściągając przy okazji swoją koszulkę. Podziwiam każdy mięsień na twoim brzuchu i wiesz, że cholernie mnie podniecasz. Pragnę dotykać każdego centymetra Twojego ciała.  
Zdejmujesz ze mnie bluzkę i spodnie. Zostaje w samej czarnej seksownej koronkowej bieliźnie. Patrzysz jak niewinnie wyglądam leżąc na Twoim łóżku na białej pościeli. Oblizujesz wargi. Widzę wybrzuszenie w Twoich spodniach.  
Wstaje i klękam przed Tobą jednocześnie rozpinając ci rozporek.  
Twoje spodnie z bokserkami lądują na podłodze.
Twój fiut jest taki jakiego sobie wyobrażałam. Klęczę, patrze Ci w czy i wkładam go do buzi. Zaczynam go ssać. Powoli ruszam głową a ręką pomagam sobie od nasady. Nie wytrzymujesz i łapiesz mnie za włosy brutalnie rżnąc moją buzie. Krztuszę się i zaczynają lecieć mi łzy rozmazując tusz do rzęs po policzkach. Nie mogę złapać oddechu, ale podoba ci się to i nie przestajesz. Twój oddech staje się coraz szybszy, a Twoje mięśnie zaczynają się napinać coraz mocniej. Mam świadomość, że zaraz dojdziesz, pragnę tego, abyś spuścił się w mojej buzi i po chwili to robisz. Sperma zalewa mi gardło i wypływa z buzi na dekolt i piersi.  
Połykam wszystko patrząc ci w oczy. Jesteś tak samo napalony jak jak.
Wychodzę z pokoju pytając wcześniej gdzie jest łazienka i idę się odświeżyć.
Przychodzę po chwili. Twój fiut jest już w pełnej gotowości na drugą rundę.  
Zbliżam się do łóżka seksownie kołysząc biodrami. Siadam na Tobie okrakiem i zatapiam swoje usta w Twoje. Błądzę rękami po Twoim torsie. Badam każdy mięsień Twojego ciała tak, jakbyśmy mieli się już nigdy nie zobaczyć. Patrzysz na mnie z zastanowieniem co tym razem wykombinuje. Wiesz po naszych rozmowach, że nie lubię monotonii w łóżku. Kręcę tyłkiem po fiucie. Jestem gotowa, abyś we mnie wszedł. Obracam się tyłem do Ciebie i powoli nabijam się na kutasa. Jestem tak mokra, że z łatwością wchodzisz we mnie cały. Pozwalasz mi kontrolować jak na razie wszystko. Podpieram się rękami pomiędzy Twoimi nogami i schylam się tak, że masz idealny widok na mój tyłek oraz kutasa w cipce.
Podnoszę się i opadam powoli. Kręcę biodrami, aby czuć Cię jeszcze głębiej w sobie. Zaczynasz mi pomagać i twoje ruchy są idealnie dograne z moimi. Wchodzisz głęboko i mocno. Nagle przestajesz i zrzucasz mnie z siebie. Teraz ja jestem pod Tobą. Widzisz moje zdziwienie na twarzy, bo myślałam, że chcesz być jak najdłużej we mnie. Całujesz mnie po szyi schodząc niżej. Twoja dłoń ląduje na mojej piersi, a usta na drugiej. Bawisz się moimi sutkami przygryzając je dość mocno co tylko wywołuje u mnie jeszcze większe podniecenie i zaczynam pojękiwać.  
Twoje usta całują mój brzuch, a potem uda. Nagle zaczynasz lizać moją łechtaczkę. Zasysam powietrze i wyginam się czując tą przyjemność. Do języka dołączasz palec i pieprzysz mnie nim. Wije się, bo zaraz dojdę. Błagam Cię, abyś mnie zerżnął. Nie muszę powtarzać tego dwa razy. Łapiesz mnie za nadgarstki i przetrzymujesz je mocno nad moją głową. Wchodzisz we mnie jednym zdecydowanym mocnym ruchem. Zabolało, ale był to ten przyjemny rodzaj bólu. Jęczę, a Ty posuwasz mnie jeszcze mocniej cały czas trzymając moje ręce. Jestem bezbronna i całkowicie zdana na Ciebie. Podnieca mnie ta myśl jeszcze bardziej. Jestem taka mokra. Patrzę Ci w oczy, abyś widział jak bardzo mnie podniecasz i jak jest mi błogo. Puszczasz moje ręce, a ja przenoszę je na Twoje plecy i wbijam w nie paznokcie. Będą ślady na pewno, ale teraz nas to nie obchodzi. Całujesz mnie i nagle ze mnie wychodzisz.  
Każesz mi położyć się na rogu łóżka, aby moja głowa lekko z niego zwisała. Wstajesz i podchodzisz do mnie. Wkładasz mi swojego fiuta całego mokrego od moich soków do buzi najgłębiej jak się da. Jestem zaskoczona, ale podoba mi się to. Zaczynasz pieprzyć moje gardło. Krztuszę się i nie mogę oddychać . Przyspieszasz. Odpycham Cię od siebie, abyś dał mi złapać oddech. Każesz mi wstać z łóżka i zaczynasz całować kierując się w stronę ściany. Dotykam jej plecami, przeszywa mnie chłód pomieszany z podnieceniem. Podnosisz mnie i nabijasz na fiuta. Łapię Cię za szyję i czuję jak głęboko jesteś we mnie. Poruszasz mną, abym się na Ciebie nabijała mocno i brutalnie. Dopychasz swoje biodra. Pieprzymy się tak dopóki nie osiągam orgazmu. Nie mogę złapać tchu. Jestem w innym świecie, a Ty nadal nie przestajesz mnie pieprzyć. Po chwili stawiasz mnie na podłogę, a moje nogi są jak z waty i ledwo stoję. Popychasz mnie w stronę łóżka. Nadal widzę pożądanie w Twoich oczach i wiem, że jeszcze ze mną nie skończyłeś. Kładę się na plecach, ale Ty mnie przekręcasz na brzuch. Znowu przytrzymujesz mi moje ręce i bez uprzedzenia wbijasz się we mnie mocno. Zaciskam mięśnie, bo muszę się przyzwyczaić do Twoich rozmiarów. Puszczasz moje ręce i łapiesz mnie za biodra. Pieprzysz mnie tak mocno, że Twoi sąsiedzi na pewno nas słyszą. Zaciskam palce na kołdrze z przyjemności. Nagle dajesz mi klapsa. Pośladek cholernie mnie piecze .  
Przyciskasz moją głowę do pościeli, abym nie mogła oddychać jednocześnie wbijając swojego fiuta w moją ciasną i spenetrowaną cipkę. Mam świadomość, że na następny dzień nie będę mogła chodzić, ale nie przeszkadza mi to. Pojękuje coraz głośniej. Moje mięśnie kegla zaciskają się na Twoim fiucie i wiesz, że zaraz dojdę. Nie mija minuta, a przez moje ciało przechodzą spazmy orgazmu. Jestem wykończona, ale informujesz mnie, że to jeszcze nie koniec. Widzę, że zamierzasz się ze mną podroczyć. Szybkim ruchem przewracasz mnie na plecy i rozchylasz moje nogi. Patrząc mi w oczy wkładasz we mnie dwa palce. Czujesz jaka mokra jestem dzięki Tobie. Ruszasz palcami i jednocześnie kciukiem masujesz mi łechtaczkę. Chcesz mnie doprowadzić dziś do szaleństwa. Zaciskam palce na pościeli wyginając się z rozkoszy i cicho pojękuję. Masz nade mnie całkowitą kontrolę. Nagle przerywasz pastwienie się nade mną i podnosisz moje nogi do góry dając je sobie na ramiona. Wchodzisz znowu we mnie, ale tym razem delikatniej. Czuję Cię całego. Jesteś głęboko we mnie, a ta pozycja bardzo mi się podoba. Twoje ruchy są wolniejsze, ale pewniejsze. Mój oddech staje się szybszy z każdym pchnięciem. Wiem, że tym razem orgazm przyjdzie szybciej niż poprzedni.  
Patrzysz w moje oczy. Widzisz, że sprawiasz mi cholerną przyjemność. Zaczynasz się szybciej ruszać. Dopychasz mnie do siebie. Czuję, że twój penis zaczyna pulsować i że zaraz dojdziesz. Twoje ruchy są coraz szybsze i brutalniejsze. Rżniesz mnie mocno, a ja zaraz dojdę. Wykonujesz trzy mocne i zdecydowane ruchy, a moje ciało znowu przeszywa orgazm, a po chwili czuję jak Twoja sperma zalewa moją cipkę. Twój fiut jest gorący i jeszcze mocniej pulsuje we mnie. Patrzymy tak na siebie i nie możemy się ruszyć. Jest nam zajebiście dobrze.

ksieznaadusia

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka i miłosne, użyła 1410 słów i 7968 znaków. Tagi: #sex #milosc #porządanie #brutal #oral #misjonarz #od #tyłu

3 komentarze

 
  • Kotek3

    Świetne, gratuluję

    13 gru 2022

  • agnes1709

    Autorko! Proponujesz mi czytadło, A JA? :boje:

    7 paź 2020

  • WojtekWr

    Gdzie te konsekwencje?

    22 wrz 2020

  • ksieznaadusia

    @WojtekWr będą w kolejnej części

    22 wrz 2020

  • Fallen

    No tak, skończył w środku. Fajne opowiadanie, tak w ogóle.  :devil:

    6 paź 2020