Oblicze łez - Część 4
Dotarłam do mieszkania późnym wieczorem, chcąc podzielić się optymistyczną nowiną z rodzicielką. Niestety kiedy tylko zbliżyłam się do mojego piętra, usłyszałam ...
Dotarłam do mieszkania późnym wieczorem, chcąc podzielić się optymistyczną nowiną z rodzicielką. Niestety kiedy tylko zbliżyłam się do mojego piętra, usłyszałam ...
Pieściłem namiętnie jej piersi, co chwilę przygryzając przy pocałunkach. Prężyła swoje doskonałe ciało jak rasowa kotka. Mój szorstki ozor oplatał bajecznie ...
Domek babci zawsze był moim ulubionym miejscem na ziemi. Skromna bielutka elewacja, brązowa dachówka, płotek godny kotka itp. Tyle, że bez babci cały rozkoszny urok zacisza ...
Obudziły mnie pocałunki Marka i jego dłoń między moimi nogami. Otworzyłam oczy i zobaczyłam jego uśmiechniętą twarz. - Cześć kochanie. - Cześć, a co ty robisz? - Jak ...
- Chciałbym, żebyś się wyprowadziła – powiedział do mnie. - Czy na pewno tego chcesz? – zapytałam. - Tak. - Jeśli taka jest twoja decyzja. Wstałam z kanapy w salonie ...
Mijały kolejne dni lata. Pracowałam sumiennie jako roznosicielka kawy oraz ciastek. Skromną odrobinę władzy zyskiwałam jedynie nad klientami. Na przykład teraz ...
- Co, do cholery? – warknęłam, a Sebastian wymamrotał pod nosem jakieś przekleństwo. Laura zatrzymała się raptownie, gdy nas zobaczyła, a Toby, z twarzą kompletnie ...
Natychmiast dało jej to do myślenia, a umysł już kreował najczarniejsze scenariusze. Wściekła się, będąc przekonaną, że już się gdzieś pewnie znęcają nad ...
Wakacyjna Przygoda cz. 2. Gorzki smak rozczarowania. Oboje zasnęli po tej dziwnej, a jednocześnie upojnej nocy. Było w tym wszystkim coś nienormalnego i pięknego ...
Przepraszam bardzo za tak długi czas oczekiwania na kolejny rozdział, ale miałam nawał pracy i dopiero teraz napadła mnie wena twórcza i w efekcie się zwyczajnie ...
Za 6 dni miałam wracać do domu, to tylko 6 dni. Tylko, albo aż. W domu łatwiej byłoby o tym wszystkim nie myśleć. Nie zastanawiałabym się czy napisze, czy nie, czy ...
Piękna pogoda na dworze, a ja jak zwykle w czterech ścianach. To wszystko przez niego. Mieliśmy być ze sobą do końca swoich dni. Takie plany na przyszłość, że głowa ...
Jyrki wrócił do domu bardzo późno. Młodzi koledzy chcieli „odstresować się” po debiutanckim występie, no i oczywiście oblać go. Poszedł z nimi, jako członek ...
Chyba jestem głupsza niż myślałam, dzisiaj wraca do domu, a ja szczerze nie mam ochoty z nim rozmawiać, ani razu nie zadzwonił, ja też stwierdziłam, że nie będę to on ...