Moja Ewa cz.21
Więc stało się mamy nasze mieszkanko.Po kupnie okazało się że biała wykładzina w salonie jest położona na goły beton więc nasze oszczędności poszły na ekipę ...
Więc stało się mamy nasze mieszkanko.Po kupnie okazało się że biała wykładzina w salonie jest położona na goły beton więc nasze oszczędności poszły na ekipę ...
Pomogłem Ewie zrobić kolację i usiedliśmy do stołu razem z teściem(Ewa została w szlafroczku) -słuchajcie rozmawiałem z kolegą z wojska i okazało się że jego syn ...
Metaliczny jazgot otwieranej bramy wymieszał się z wesołymi okrzykami mężczyzn oraz nerwowym parskaniem ich koni. Poranne powietrze na zamkowym dziedzińcu było zagęszczone ...
Siedziałam na pomarańczowej kanapie, ubrana w za duże rzeczy Adama. Przez chwilę wmawiałam sobie, że tak naprawdę nie zepsułam ślubu mojej przyjaciółki, a Elyas nigdy ...
Pustka ogarnęła mój umysł, wydawało mi się, że nie istnieję. Żadnych odczuć, strachu, kompletnie nic niepokojącego, cisza. Wtem powoli zaczęłam wracać do ...
Listopad. Ranek. Długa aleja. Szelest liści pod nogami. Cisza. Pusto. Drzewa gołymi gałęziami niemal dotykają szarych chmur na niebie. Idziemy, trzymając się za ręce. Z ...
Na samym wstępie, chciałbym przekazać, że jest to moje pierwsze opowiadanie, dlatego bardzo proszę o komentarze oraz wskazówki nad czym muszę jeszcze popracować ...
Krople deszczu spadały miarowo uderzając o parasol. Szłam w dobrym humorze, uśmiechając się pomimo ponurej aury. Będąc pod odpowiednim adresem, wybrałam numer jego ...
Kończąc rozmowę przyjaciółka powiedziała: – A więc nie wytniesz żadnego numeru i zjawisz się o 17, 00? – Skoro obiecałam że będę to będę. Jednak naprawdę ...
Schodziłam na dół jak na ścięcie, przypominając sobie dawne czasy. Kilka lat minęło, od kiedy ostatni raz z nimi wyjeżdżałam na podobne akcje. Gdy trafiły do aresztu ...
Wsiadłam do autobusu, który pędził przez oświetlone miasto, zatrzymując się na kolejnych przystankach. Wydawało mi się, że jestem sama, a wokoło nie ma nikogo, tylko ...
Kilka razy pomrugałam spoglądając w jeden punkt.. nie wiem gdzie się znajdowałam.. nie obchodziło mnie to.. Dopiero po chwili racjonalnie myślałam, po dużym wysiłku ...
Nie było mnie z tym opowiadaniem prawie rok... Jest tu jeszcze ktoś? :) Wyszyńskiego 8. Jestem. Pukam do drzwi lecz nikt nie odpowiada. Pociągam za klamkę. Wchodzę ...
*** Odsunął się ode mnie powoli. Dał mi chwilę głębiej pooddychać z czołem opartym o jego tors. Czułam, że wpatruje się intensywnie w czubek mojej głowy, w której ...
Daria po kilku chwilach przestała się jednak wygłupiać i nie miała już także uśmiechu na twarzy. Opanowało ją dziwne rozdrażnienie. Przypomniał jej się połamany ...