Za mało - Rozdział 6
Ostrzegam, że rozdział zawiera scenę +18 :) _____ Szymon Sprawdzam wszystkie terraria po kolei. Żaden z pająków nie ma zamiaru zaszczycić mnie swoim widokiem. No dobra ...
Ostrzegam, że rozdział zawiera scenę +18 :) _____ Szymon Sprawdzam wszystkie terraria po kolei. Żaden z pająków nie ma zamiaru zaszczycić mnie swoim widokiem. No dobra ...
W drodze do domu Ewa w samochodzie zdjęła płaszcz i buty. Więc włączyłem ogrzewanie na maksa by moje kochanie nie zmarzło. Zaparkowałem pod domem i zabraliśmy zakupy ...
Dawno nie pisałem ,ale sprawy zawodowe i osobiste zabrały mi czas by coś pisać.Teraz historia z przed pięciu lat. Złapaliśmy dobry kontrakt na prace nurkowe za granicą i ...
Szymon mnie unika. Od wizyty Łukasza mija tydzień, a Szymon robi wszystko, żebyśmy się nie spotkali. Oznaką, że ktoś ze mną mieszka są jedynie brudne naczynia w zlewie i ...
Sara i Samanta Cz. 2 Karol obudził się, ale jeszcze nie otwierał oczu. Pod ciepłą kołdrą w wygodnym łóżku było mu błogo i nie chciał żeby ta rozkoszna chwila się ...
Po zakwaterowaniu okazało się że obiad jest od godz.14-16 kolacje od 18-20 i śniadania od 7-10.Udaliśmy się do pokoju i Ewa zaraz po wejściu rozebrała się i wskoczyła ...
Siedzimy na kanapie. Maja składa ubrania. Jasne włosy spięte w niedbały kok, zaczerwienione oczy i blada cera. Wygląda na przemęczoną. – Dobrze się czujesz? – pytam z ...
Więc stało się mamy nasze mieszkanko.Po kupnie okazało się że biała wykładzina w salonie jest położona na goły beton więc nasze oszczędności poszły na ekipę ...
Pomogłem Ewie zrobić kolację i usiedliśmy do stołu razem z teściem(Ewa została w szlafroczku) -słuchajcie rozmawiałem z kolegą z wojska i okazało się że jego syn ...
Metaliczny jazgot otwieranej bramy wymieszał się z wesołymi okrzykami mężczyzn oraz nerwowym parskaniem ich koni. Poranne powietrze na zamkowym dziedzińcu było zagęszczone ...
Siedziałam na pomarańczowej kanapie, ubrana w za duże rzeczy Adama. Przez chwilę wmawiałam sobie, że tak naprawdę nie zepsułam ślubu mojej przyjaciółki, a Elyas nigdy ...
Listopad. Ranek. Długa aleja. Szelest liści pod nogami. Cisza. Pusto. Drzewa gołymi gałęziami niemal dotykają szarych chmur na niebie. Idziemy, trzymając się za ręce. Z ...
Na samym wstępie, chciałbym przekazać, że jest to moje pierwsze opowiadanie, dlatego bardzo proszę o komentarze oraz wskazówki nad czym muszę jeszcze popracować ...
Minęło kilka dni, które niebo przepłakało deszczem. Pod koniec tygodnia dowiedziałam się, że Tymona wypisują do domu. Od razu po pracy pojechałam do szpitala, aby go ...
Kończąc rozmowę przyjaciółka powiedziała: – A więc nie wytniesz żadnego numeru i zjawisz się o 17, 00? – Skoro obiecałam że będę to będę. Jednak naprawdę ...