Jest-Takie-Miejsce 83
Zerkam na nasze splecione dłonie. Nie wierzę. Ja i on. My. Idziemy razem za rękę. Nawet nie wiem dokąd. Ani trochę mnie to nie obchodzi. Liczy się tylko ta chwila. Jejku ...
Zerkam na nasze splecione dłonie. Nie wierzę. Ja i on. My. Idziemy razem za rękę. Nawet nie wiem dokąd. Ani trochę mnie to nie obchodzi. Liczy się tylko ta chwila. Jejku ...
Rano obudziłam się obok Mikołaja. Słodko śpi. -Dzień dobry skarbie. - Uśmiechnął się, ale oczu nadal nie otworzył. -Długo nie śpisz? - Spytałam. -Od jakieś godziny ...
Szybko weszłam do szkoły, żeby zakryć podejrzenia i wzięłam kurtkę z szatni. Wychodząc z niej spotkałam Kevina. -O, Sky.- rozpromienił się na mój widok. -Cześć ...
Dorian złapał mnie za dłoń i wyszliśmy z restauracji. Puściłam jego rękę i udałam, ze szukam czegoś w torebce. To się staje dziwne. Nie wiem o co w Tym wszystkim ...
**Oczami Piotrka** Będąc pod drzwiami, domu Natalki waham się trochę, czy na pewno zapukać, ale po chwili drzwi same się otwierają i wygląda zza nich...chyba tata, mojej ...
Wszystkie lekcje jak i przerwy przesiedziałam w sali, towarzyszyła mi Laura. Dzień nie mógłby być dniem, gdyby w tym czasie nic się nie wydarzyło. Jak zawsze w moim ...
Damian o nic nie pyta. Od razu się podnosi, przeprasza Jolkę i razem ze mną wychodzi z sali. Wiedziałam, że mogę na niego liczyć. Nie pomyliłam się. - Ale mnie ...
Heejciaa :) Tym razem wcześniej, trochę się spóźniłam ale poprawianie błędów wykończyło mniee. Miłego czytania. :* **** Z pięknego snu wybudził mnie ten cholerny ...
Obudziłam się po godzinie dziesiątej, czułam się bardzo wyspana. Mimo wczorajszego wieczoru, humor mi dopisywał. Spojrzałam na telefon, na którym było, brak wiadomości ...
Gdy się rano obudziłam Mikołaja nie było, no tak nie dziwię się jak to by wyglądało. Wstałam z łóżka i powędrowałam do łazienki żeby się ogarnąć. Gdy już ...
Siedzę obok jego łóżka już ponad kilka godzin... Co pewien czas ma problemy z oddychaniem. W takiej sytuacji na salę przybiega masa pielęgniarek, kilka doktorów, za ...
Niepewnie weszłam do kuchni. Oparłam się o framugę drzwi. Daniel stał oparty o parapet i palił papierosa. Chyba wyczuł moją obecność, bo się obrócił. Mierzyliśmy ...
********** Szymon Nie wiem dlaczego, ale bardzo cieszyłem się, że Lena zgodziła się przyjść na imprezę. Teraz właśnie biegłem w stronę domu, by zdążyć się jeszcze ...
Do domu wracamy około drugiej w nocy. Ten dzień i noc była naprawdę cudowna, jednak każdy ma swoje granice i czuję, iż jeśli za chwilę nie pójdę pod prysznic, a ...
Szymon Lena na początku była bardzo zdenerwowana i spięta, bo zbytnio nie wiedziała co robić. Jednak po jakiś kilku chwilach już się rozluźniła. Tańczyliśmy szczerze ...