Miłosne - str 117

  • Bez zgodności do miłości...część 25

    **Tydzień później** Siedziałam w salonie. Mój telefon coraz częściej dawał o sobie znać. Tym razem dzwoniła do mnie mama. Postanowiłam ignorować ich tak samo jak oni ...

  • Namiętne przeznaczenie

    Zapyziała polska plaża, tuż za cyplem, odgradzającym wielki świat od atrakcji rodzimych małych hotelików. Rozgrzane do granic możliwości słońce, palące wszystkie ...

  • Oblicze łez - Część 33

    Ciemność i cisza przywitała mnie w mieszkaniu, zaintrygowana zapaliłam światło, zaglądając do kolejnych pomieszczeń. Roztrzęsiona weszłam do kuchni, a tam na lodówce ...

  • Bronię się przed tobą cz.21

    Wciągnęłam brzuch, nie zwracając na docinki Edith. -Przytyłaś.- zauważyła, męcząc się z suwakiem. -Były święta.- przypomniałam jej. -Nie sądzę, żebym przytyła ...

  • Oblicze łez - Część 16

    W mglisty poniedziałkowy poranek zmierzałam do pracy, z głową pełną poplątanych myśli. W powietrzu wyczuwało się powiew opadniętych liści, pomieszany z zapachem ...

  • Nieziemska rozkosz cz.6

    Drake od miesiąca nie dawał znaku życia, byłam odrobinę zawiedziona. Postanowiłam jednak, nie zaprzątywać sobie tym głowy. Ucięłam moją toksyczną ,,przyjaźń" z ...

  • Zakochałam się w nim - rozdział 27 ostatni

    - Rozumiem… Więc urodziłaś, tak? - Tak. Nie był to łatwy poród, bo męczyłam się kilka godzin, ale Jake dzielnie mnie wspierał, a jego rodzice kibicowali mi na ...

  • Oblicze łez - Część 4

    Dotarłam do mieszkania późnym wieczorem, chcąc podzielić się optymistyczną nowiną z rodzicielką. Niestety kiedy tylko zbliżyłam się do mojego piętra, usłyszałam ...

  • Nosić swoją skórę cz. II

    Są w życiu momenty, które zmieniają jego bieg na zawsze. Po nich nic już nie będzie takie samo. Bóg czuwa nad nami, daje nam duży kredyt zaufania, prowadzi. Ale to my ...

  • Miesiące malowane marzeniami - listopad

    Patrzyłam tępo w przestrzeń, ledwo wyłapując nachalne pytania wśród otaczającej mnie ciszy. Ciszy wspomaganej widokiem rozczarowania na jego twarzy. Widziałam wyraźnie ...

  • To nie koniec! cz. 7

    Otworzyłam oczy, słońce mocno świeciło. Przekręciłam głowę, żeby spojrzeć na zegarek. 13:36 – ale jest późno. Byłam wyspana i zrelaksowana, a jeszcze dwa dni temu ...

  • Miesiące malowane marzeniami - lipiec, cz.2

    - Szukam torebki, bordowa, z zamszu, od Saint Laurenta… - tłumaczyłam postawnym ochroniarzom. Po ich twarzach widziałam, że równie dobrze mogłam rozmawiać z orangutanami ...

  • Kiedyś będziesz mój - Rozdział 32

    Za kulisami, Patrycja z trudem łapała oddech. Była wykończona występem i miała mętlik w głowie. Kompletnie nie wiedziała, co działo się z nią na scenie. Nie mogła ...

  • Kiedyś będziesz mój - Rozdział 31

    Złapał ją mocno za rękę i odepchnął, patrząc na nią lodowato. - Co to, kurwa, było? – warknął, mocniej zaciskając palce na jej skórze. Skrzywiła się, ale ...

  • Portret toksyczności

    Patrzę jak śpisz. Spokojnym snem dziecka. Blade niebo wkrada się na nasze poddasze, które mogłoby, ze względu na wszechobecne drewno, uchodzić za paryską barkę ...