Destruction of breeds, seria 1, prolog.
Kiedyś, nie wiadomo nawet kiedy, miało miejsce pewne wydarzenie, które na zawsze zmieniło losy tego świata. Istnieje pewna legenda, która opowiada historię o magicznym ...
Kiedyś, nie wiadomo nawet kiedy, miało miejsce pewne wydarzenie, które na zawsze zmieniło losy tego świata. Istnieje pewna legenda, która opowiada historię o magicznym ...
Ustawiła ich w rzędzie niczym w ponurym apelu. Najchętniej powiesiłaby wszystkich winnych na suchej gałęzi, ale już nie była zwykłą wojowniczką, miała wysoką pozycję ...
Mdłe światło dość skromnie rozjaśniało zdobiony różnymi wzorami sufit. Thomas leżał w ogromnym łóżku, wpatrując się w górę, próbując odgadnąć, co oznaczają ...
- Naprawdę powiedziałaś tak do Lavender? - Fred wyglądał na poważnie zaskoczonego. - Tak, bo ona strasznie mnie wkurza tym, że zawsze wściubia ten swój nochal tam, gdzie ...
Bóg nie mógł już dłużej patrzyć na krzywdy czynione niewinnemu ludowi. Zesłał więc na Ziemię swojego wysłannika, który nazwany został Mścicielem. Sprawiedliwości ...
Chciałam krzyknąć, ale głos uwiązł mi w gardle. Na szczęście nagle poczułam, że znów mogę władać nogami, dlatego czym prędzej odwróciłam się i wpadłam do domu ...
- Pani profesor! – krzyknął Harry, biegnąc w stronę nauczycielki transmutacji zmierzającej korytarzem. Kobieta zatrzymała się, zdziwiona krzykiem swego ucznia. – Chyba ...
Obawy Veroniki się potwierdziły, to był Rudgar. W jego ciało powbijane były liczne kawałki drewna. Brzuch miał rozcięty prawdopodobnie nożem, który zakrwawiony leżał ...
- Byłeś moim Huncwotem, Syriuszu – powiedziała cicho Hermiona, składając kwiaty na jego grobie. – I choć tak mocno mnie zraniłeś, już na zawsze pozostaniesz w moim ...
Freja odgarnęła z czoła kosmyk srebrnych włosów i zmęczona opadła na stół. Blat był tak kojąco chłodny, z chęcią przymknęłaby oczy, choć na kilka sekund. — ...
Dostrzegł, że jej oczy błyszczą bardziej niż zwykle. - Zgadzam się – wyszeptała w końcu. - Naprawdę? – Nie mógł w to uwierzyć. - Tak, zostanę twoją żoną. – ...
Zgromadziliśmy się w domu spotkań, wielkim budynku o jednym, przestronnym pomieszczeniu z ogromnym ogniskiem pośrodku. Siedzieliśmy w kółku o twarzach niepewnych i ...
Nie wiedziałam, gdzie się znajdowałam. Wszędzie było ciemno. Słyszałam głos, tak złudnie podobny do mojego, że zaczynałam wariować. Chciałam znaleźć wyjście z tego ...
Siedział na zwalonym, starym drzewie z łokciami opartymi na kolanach i wpatrywał się w płonące przed nim ognisko, które było jedynym źródłem światła w okolicy. – ...