Druga strona mgły - Część II - 22
Czarnoksiężnik już szykował się, żeby trafić Talan kulą ognia, ale Roana powstrzymała go w ostatniej chwili. Przytrzymała mu ręce, zakładając je za jego plecami ...
Czarnoksiężnik już szykował się, żeby trafić Talan kulą ognia, ale Roana powstrzymała go w ostatniej chwili. Przytrzymała mu ręce, zakładając je za jego plecami ...
Płynęli już niemal trzy tygodnie, a Tatia coraz rzadziej wychodziła ze swojej kajuty, kierowanie statkiem powierzając sternikowi. W końcu jednak na horyzoncie zamajaczył ...
Czy to, kim jesteśmy, jest wynikiem naszych wyborów, czy może przeznaczeniem, przed którym nie da się uciec? Zapraszam wszystkich czytelników "Strażników cienia" ...
Wstała ze mnie. Wykaszlałem całą wodę. Pragnąłem, by to wreszcie się skończyło. Ona jednak usiadła z powrotem na parę minut. I tak powtarzała kilkanaście razy. Mam w ...
- Kasiu to Karol. Karol to Kasia - mówi mój tata pokazując ręką na jakiegoś brzydala. Zaledwie wczoraj powiedziałam mu o Lucasie (oczywiście nie dosłownie!), a on już ...
Wtem przez coraz większą szczelinę zaczęło oślepiać ich bardzo jasne światło. W końcu ukazało im się wnętrze. Znajdowały się tam liczne posągi postaci ...
- To wizja przyszłości – tłumaczy. Zamarłam. Jak to wizja?? Moja mama umrze?? Łapę się ręką za głowę. To nie może być prawda. Jest mi duszno. Strasznie tu gorąco! ...
Sofia spojrzała na Filipa, który z zainteresowaniem przysłuchiwał się ich rozmowie. – Przepraszam – powiedział, zdając sobie sprawę ze swojego nietaktu. – Nic nie ...
Na tafli jeziora tworzyły się kółka, od pierwszych kropel deszczu. Słońca próżno było szukać pod pokrywą z chmur, więc świt nastał niepostrzeżenie. Władca krainy ...
Jest początek czerwca. Lucas zniknął w maju. Tęsknię. On musi wrócić. Obiecał mi. Jadę samochodem i rozmyślam. Nie patrzę na drogę. Moja moc pół anioła pozwala mi ...
Rozdział 12 Zamek Ainay-le-Vieil . Grudzień 2014 Pierwszy grudniowy dzień zastał Majkę w bibliotece. Choć od spotkania ze Swenem minął prawie tydzień, wciąż nie mogła ...
– Sarah, nie rób niczego głupiego! Nie podchodź do niego i nie odwiązuj! – wykrzykiwał ordynator, waląc w drzwi. – On nie jest taki jak wcześniej! Przepuszczono przez ...
Samotny jeździec jechał przez blady świt niczym opętany, ścigając się ze wschodzącym słońcem. Wiatr szarpał poły jego długiego płaszcza, jakby chciał go zerwać z ...
- Część waszych koni wymienimy na świeże, dostaniecie też trochę zapasów na drogę. Wasi ludzie już są informowani o naglącej sytuacji. - Jak się wam odpłacimy? – ...