Prawdziwa przyjaciółka (Niewierna Domi 4)
Minęło kilka dni od pamiętnej imprezy w klubie, kiedy to "obsłużyłam" spotkanego tam Rafała i jego kolegę, bramkarza w toalecie. Mój mąż, Paweł, zdawał się ...
Minęło kilka dni od pamiętnej imprezy w klubie, kiedy to "obsłużyłam" spotkanego tam Rafała i jego kolegę, bramkarza w toalecie. Mój mąż, Paweł, zdawał się ...
Dochodziła 21, gdy wszedłem do budynku saunarium znajdującego się niedaleko mojego mieszkania. Udałem się prosto do recepcji i przywitałem ze znajomą już dziewczyną ...
Brałam właśnie prysznic, gdy drzwi się uchyliły. Bartek wszedł do wanny i stanął za mną w niewielkiej odległości. Czułam na pośladkach nacisk jego sterczącego ...
Dłoń Nikole, zaczęła powoli poruszać się w górę i w dół. Penis wolno zaczął odzyskiwać siły i wigor. Cholera, nie powinienem był do tego dopuścić. Byłem jednak ...
Kręciłem się na łóżku wnerwiony tak naprawdę na samego siebie. Wiedziałem, że następnego dnia zaczynamy kosić i muszę być wypoczęty. Praca będzie długa, mecząca ...
Zauważyłam, że Martyna obserwując manewry Halinki i Tomka, podnieciła się nie mniej od nich. Pewnie wyobraziła sobie kutasa Tomka w sobie. Kiedy Halinka wchłonęła ...
Po przeniesieniu zakupów do mieszkania, Piotrek zgodnie z sugestią Halinki odprowadził przywleczony środek transportu w pobliże altany śmietnikowej. Mieliśmy cichą ...
Spojrzałam na wyświetlacz mojego telefonu. Było już po północy. Nie mogłam zasnąć. Cały czas myślami byłam przy wizycie Baranowskiego u nas, i o mojej u niego jutro ...
Dosyć upalne lato, stałam za ladą wiejskiego sklepu. Pracuję tam od lat i lubię tę posadę. Nie jest szczytem marzeń jeśli chodzi o zarobki, ale potrafi być przyjemna ...
- Nie. Tylko nie to - krzyknęłam słysząc męża telefon. W momencie gdy mnie posuwał od tyłu. - Żabko to Dawid z Frankfurtu. - Jeszcze chwilę i bym doszła. Nie wieżę ...
Paweł widząc Anię przyspieszył kroku. Podobnie przyspieszyło jego serce na jej widok, bijąc mu tak mocno, że wyraźnie czuł ruchy bluzy w rytm pracy serca. Jego ukochana ...
Kempingowy seks 3. Ratownik. Rano zeszliśmy na śniadanie całą trójką. W salonie był już ojciec i jego trzej koledzy a kilka minut po nas zeszły Ola i Majka, po których ...
Kruk, nowy koń księżnej, prezentował się znakomicie w ostrym świetle poranka na zaśnieżonym dziedzińcu. Nieskazitelnie czarnej maści, z kształtną, dużą głową ...
Koźmiński okazał się paranoikiem. Wybrał pensjonat osiemdziesiąt kilometrów od miasta. - Co mu odwaliło, że kazał nam jechać na takie zadupie? - zapytała Ela. - Boi ...