Boobs n Boners 4

Boobs n Boners 4Bobby zerkał na fotografię swojej mamy w telefonie, zawzięcie waląc konia...z jej majteczkami przy nosie.

- Ochhh, mamo – mruczał.

Nagle zamarł, słysząc delikatne pukanie do drzwi. Starał się przykryć swój namiot, zanim mama tu zajrzy.

- Nadal nie śpisz, luzaczku? - spytała.

- Taa, ja tylko...uhm… - wybełkotał.

- Tak, wiem. Przepraszam – odparła, zezując na kształt pod prześcieradłem, gdy siadła na brzegu
łóżka.

"Och, Linda...on po prostu sobie trzepał. Twój synek męczy tutaj swoją długą, grubą lufę miłości. Prawdopodobnie myślał o ciepłej cipce...może nawet o cipce mamusi. O tak...mojej cipce. Mój gorący, napalony otwór. Jezu, weź się w garść, dziewczyno.” Pomyślała.

Położyła spodenki na jego klatce piersiowej, z surowym spojrzeniem oraz uśmiechając się tajemniczo.

- Pamiętasz, co ci mówiłam o tym, by być bardziej ostrożnym, gdy twój ojciec jest w pobliżu. Zostawiłeś je w naszej bieliźniarce.

- Chyba ich nie zobaczył, prawda?

- Tak, zobaczył.

- Co mu powiedziałaś?

- Opowiedziałam mu, jak pozwoliłam ci się oglądać nago podczas kąpieli...i że się
masturbowaliśmy razem – rzekła z z poważną miną.

- Co?! - patrzył na nią zaskoczony i przerażony.

- Żartuję – Linda zachichotała, wprawiając biust w drganie.

- Jezu, mamo...przestraszyłaś mnie – westchnął.

- Nie zostawiaj niczego następnym razem, okey?

- Obiecuję.

Linda podniosła jego telefon i spojrzała na zdjęcie, przedstawiające siebie, do którego Bobby sobie walił.

- Wciąż ślinisz się do tego zdjęcia. Myślę, że pora na jakiś nowy umilacz czasu...nie sądzisz?  

- Zrobisz jakieś nowe...jakieś nago? - spytał z nadzieją w głosie.

- Wiesz...raczej nie...mam coś innego na myśli – odpowiedziała, kasując zdjęcie.

- Coś innego?

- Taa...chcesz zobaczyć mamę w akcji?

- W akcji? Masz namyśli uprawianie seksu...ty i tata? - zapytał, a jego serce zaczęło bić szybciej.

- Cóż...z twoim ojcem seks nigdy nie był zbyt emocjonujący...ale będzie to stymulujące dla ciebie. Chyba że uważasz to za zbyt dziwne dla ciebie.

- Nie...w życiu...nie! - odparł podekscytowany.

- W takim razie mama zmieni się dziś w filmowca, co? Zrobię tyle materiału, ile zdołam. Nie martw się...będę wysyłać na bieżąco.

- Słodko. Kocham cię, mamo – Bobby wyszczerzył szeroko zęby, a jego kutas napiął się w oczekiwaniu.

Linda wstała i przyglądała się chwilę masywnemu namiotowi z prześcieradła.

"Cóż...w sąsiednim pokoju na pewno nie czeka na mnie coś takiego.”

Rzuciła okiem za siebie, idąc do wyjścia. Bobby leżał z wielkim uśmiechem na ustach, dumny z tego jak patrzyła na niego z podziwem.

- Śmiało, pokaż się – rzekła z uśmiechem.

Linda spojrzała w dół, podczas gdy Bobby sprawił, iż podskoczył mu pod materiałem...napinając tkaninę jeszcze bardziej.

"Przezajebiste!” Pomyślała, czując jak jej soczki zaczynając wyciekać spomiędzy mięsistych kurtyn cipki.

- Ach tak? - Linda powiedziała wyzywająco, odwracając się w stronę drzwi, podnosząc dół szlafroka i podomki nad goły tyłek.

Zanim Bobby zdał sobie sprawę, co właśnie zrobiła, Linda napinała mięśnie swoich pośladków, wprawiając w swoisty taniec te dwie mięsiste półdupki...w górę i w dół...falujące w kółko.

"O ja pierdolę!” Pomyślał, a jego ręka instynktownie przeniosła się na krocze.

- Przyjmij to, Panie Wielki Kiju – powiedziała z uśmiechem, zerkając na niego przez ramię.

- Łał...jak ty to robisz? - spytał cicho.

- Możesz być zaskoczony, co twoja mama jeszcze potrafi. Nauczyła się wszelkiego rodzaju sztuczek przez lata. – odparła – Może pokaże ci kilka podczas dzisiejszego pokazu. Lepiej miej telefon pod ręką.

Puściła mu oczko z rozbawieniem na twarzy.

Po tym, gdy Linda opuściła pokój, Bobbi’emu czekanie wydało się wiecznością.

"To będzie cholernie niesamowite. Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć mamę rżniętą...nawet jeśli tylko przez tatę. Ciekawe, jak ona zamierza z tego wybrnąć.”

W tym czasie Ron i Linda całowali się namiętnie. Przewrócił ją na plecy, zamierzając zająć się nią odpowiednio.

- Poczekaj – rzekła niespodziewanie, powstrzymując go. Jej cycki rozsunęły się na boki klatki piersiowej.

- Coś nie tak? - spytał.

- Mam perwersyjny pomysł. Dlaczego by nie nakręcić filmu z naszych miłosnych uniesień? – uśmiechnęła się.

- Film?

- Tak...dzięki temu mogłabym wysyłać różne nagrania, gdy jesteś w pracy...przypominające ci co czeka na ciebie w domu.

- Kochanie, nie wiem, czy… - zaczął.

- Proooszę...będę ci mówiła sprośne słówka. Wiem, jak bardzo to lubisz – powiedziała kuszącym tonem, trzepocząc rzęsami.

- Okey...wygrałaś.

Bobby leciutko pogładził swą erekcję...rozsmarowując śliski preejakulat po główce. Wreszcie, jego telefon zasygnalizował o odebranej wiadomości wideo.

Zajęło to około trzydziestu sekund, nim się pobrała. Jego serce wyrywało się z piersi. Oczekiwanie było zabójcze dla niego.

W końcu klip się otworzył i ujrzał twarz swojej mamy, spoglądającej zza ekranu. Jej głowa poruszała się nieznacznie w górę i w dół, leżąc na poduszce. Widział tył głowy ojca obok niej. Posłała mu uśmiech znad ramienia męża.

- Hej – bezgłośnie poruszyła ustami, puszczając mu oczko.

"O Boże, oni się pieprzą! Mama się pieprzy!”

Linda uniosła komórkę nad siebie i ciało męża, dając synowi widok ich kopulacji z lotu ptaka. Pochyliła kamerę tak, by jej chłopiec mógł dojrzeć długie, silne nogi obejmujące Rona za plecy, gdy ją posuwał.

"O w mordę...tylko patrzeć na te nogi...i te biodra...kurwaaa!” Myślał, wpatrując się w seksownie obijane biodra i uda.

- Moje kochanie...chodź...rób mi dobrze – usłyszał słodki, seksowny głos mamy.

Gdy mama skierowała obiektyw niżej, zobaczył tyłek ojca, poruszający się w jednostajnym tempie. Stopy Lindy dociskały jego pośladki, dopychając go głębiej.

- O tak, właśnie tam...ładne, głębokie pchnięcia. Pracuj tym fiutem...posiądź tą cipkę – jęczała mama.

Bobby masował swoją twardą pałę, słuchając jak mama mówi niegrzecznie, charczenia ojca, wbijającego się w swoją piękną żonę.

"O rany, kutas ojca musi teraz czuć się wspaniale, kiedy miękka cipka otaczała go”

Jak tylko pierwsze nagranie się skończyło, następne było w trakcie ściągania. Bobby nie zwlekał z otworzeniem go.

Jego rodzice zmienili pozycję i teraz to mama dosiadała swojego męża. Ustawiła telefon na łóżku, pomiędzy nogami Rona, tak że Bobby widział jej całą górną połowę ciała.

Wzrok Bobbi’ego natychmiast zjechał na jej dużą, puszystą dupę, kołyszącą się w przód i tył, przesuwając się po trzonie ojca. Tylko worek z jego orzeszkami widoczny było pod wielkimi, zgniatającymi go pośladkami, gdy pochłaniała jego lufę a ich soki mieszały się ze sobą.

"Ależ widok!” Pomyślał, gapiąc się w ekran, a jego pięść wściekle szarpała druta, twardego niczym żelazo.

Linda spojrzała przez ramię i uśmiechnęła się, mrugając okiem do obiektywu, nadal szlifując szczęśliwego penisa swojego mężulka.

Młodzieniec mógł dostrzec dolną część biustu mamy, który skakał i obijał się o siebie, w rytm jej posuwistych ruchów bioder.

- Ooch...och-h – jego ojciec wył.

- Mmm...mój skarb...lubisz ten wsysający otwór...czyż nie, kochanie? - Linda spytała.

- O Boże, tak – Ron potwierdził.

- Lubisz, jak ją napinam i ściskam wokół ciebie?

- Ochhh, kochanie...jesteś niesamowita! - odparł spazmatycznie.

Biodra Lindy nagle naparły mocniej, zajeżdżając go, podskakując w górę i w dół w szaleńczym tempie. Bobby usłyszał, jak ich łóżko trzeszczy powtarzalnie, gdy ujeżdżała ojca.

- Oooch...Lindaaa! - Ron jęczał.

- Oooch...mamooo! - Bobby wysapał...nie mogąc już dłużej powstrzymać swojego członka.

Gorąca sperma wystrzeliła z jego dziurki na czubku żołędzi, wyrzucając długie nici w powietrze. Wcześniejsza kąpiel i masturbacja były nieziemskie, ale oglądając mamę, która się rżnie, było najbardziej ekscytującą rzeczą, jaką kiedykolwiek widział.

VeryBadBoy

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 1508 słów i 8339 znaków, zaktualizował 21 sty 2017.

4 komentarze

 
  • Margerita

    łapka w górę oj Bobby Bobby nie wolno o mamie marzyć

    31 sie 2019

  • VeryBadBoy

    @Margerita, to działa w dwie strony w tym przypadku. Można równie dobrze napisać: oj Linda, Linda...;)

    31 sie 2019

  • lukas89

    No właśnie kiedy kolejna część? No chyba to nie koniec historii?

    9 lut 2017

  • Bigstan

    Kiedy kolejna część?????

    1 lut 2017

  • lukas89

    Super opowiadanie. bardzo podniecające i wciągające. w mojej ulubionej tematyce. Czekam niecierpliwe na kolejne części

    22 sty 2017