Przyjaciółki?
Nie sen, ale musiałam się jakoś wyładować. Ludzie to szmaty. :) Z rozkoszą wsłuchiwałam się w krzyk, jaki wydobywał się z jej gardła za każdym razem, gdy za kolejny ...
Nie sen, ale musiałam się jakoś wyładować. Ludzie to szmaty. :) Z rozkoszą wsłuchiwałam się w krzyk, jaki wydobywał się z jej gardła za każdym razem, gdy za kolejny ...
Wybrałem się jak co dzień do lasu, żeby pooglądać piękno natury i być na sam ze sobą, lubię samotność, aczkolwiek nie zawsze. Czasem kogoś potrzebuję, jak każdy ...
Z budynku wybiega roztrzęsiona dziewczyna. Nie zwraca uwagi na spojrzenia przechodniów. Biegnie przed siebie ile sił w nogach. W pewnym momencie upada na kolana. Płacze i ...
Wydaję mi się, że każdy w swoim życiu ma jakieś miejsce, które budzi w nich refleksje na temat tego co było, co jest, co będzie.. Dla osób mieszkających nad morzem ...
Witam to będzie moje pierwsze opowiadanie ale może się spodoba. Był to ciepły czerwcowy wieczór poznali się przez internet, ona miała na imię Sylwia a on Patryk tylko ...
Rozdział I Rozdział I Gdy weszłam już do szkoły to rozglądałam się uważnie. Podłogę okrywały kremowe płytki, a ściany biała farba. Chwilę potem weszłam do ...
Pewnego dnia wybraliśmy się z kumplami ze składu i paroma dziewczynami do lasu. Dziewczyn nie znałem, aczkolwiek moją uwagę zwróciła dziewczyna z pięknymi niebieskimi ...
Nie podobało mi się to co teraz musiałem zrobić. Kompletnie nie wiedziałem, dlaczego to właśnie ja musiałem przyjść na dworzec, by odeprać swoją ciotkę, która ...
... Wyciągasz go sprawnym ruchem i chwytasz drobną dłonią. Zeskakujesz z ręcznika na podłogę i cały czas trzymając go rączką całujesz sporych rozmiarów główkę ...
Rozdział 2 Zbiegłam na dół. W kuchni był tata i Bethanny. Usiadłam na krześle obok taty i nalałam sobie soku. Serce nadal mi waliło jak oszalałe, starałam się ...
Czuję się tak dziwnie... Nie potrafię tego opisać. To nie jest pustka, która zwykle ogarnia moją duszę. To uczucie to swojego rodzaju niepokój, tęsknota... Nie wiem ...
Nareszcie wybiła piętnasta i skończył się ostatni, nudny wykład. Spakowałem się, wstałem i zacząłem zmierzać w stronę wyjścia. Był piątek, w perspektywie miałem ...
Szarość. Ciemne, grube chmury całkowicie przesłoniły przejrzysto czyste niebo, przeprowadzając ze sobą wielką gromadę smutku i rozpaczy. Ogromne krople rosnącego z ...
Od zawsze moje oburzenie budziły słowa "słaba płeć” i hasła typu "równouprawnienie się kończy, gdy trzeba wnieść lodówkę na dziesiąte piętro”, a od ...