Przygoda wielebnego Xaviera
Tego dnia dwudziestoośmioletni ksiądz Xavier był zmęczony. Wracając z ostatniej mszy wspominał rodzinny dom w Guadalajarze, rodzeństwo i rodziców, którzy swojego ...
Tego dnia dwudziestoośmioletni ksiądz Xavier był zmęczony. Wracając z ostatniej mszy wspominał rodzinny dom w Guadalajarze, rodzeństwo i rodziców, którzy swojego ...
Z początku nie widziałam nic oprócz białego światła, które mnie oślepiło.Nie wiem ile leżałam nie przytomna, kilka minut, czy sekund a może godzin.Jon nadal nie ...
**Damon** Czy to wszystko jest snem? Czy to, że moja podróż zakończyła się sukcesem i trzymam w ramionach moje szczęście to prawda? Tak mi tego brakowało, tej bliskości ...
Złość rośnie i emanuje. Snuje się jak przenikliwy ból głowy, by w końcu rozsadzić czaszkę. To ostatnie nigdy jednak nie następuje, jak również nie przychodzi ulga ...
Patrzę na jej zielone, kocie oczy, szczupłe ciało i zachęcające usta.Blond loczki upadają na ramiona a ja uśmiecham się do niej.Przyglądam się jej motocyklowi i próbuje ...
- Szybciej, Mark! Zaraz nas dopadną! – był to piskliwy głosik jakieś kobiety. Potem słychać już było tylko strzały i krzyki. Nie czekając już dłużej, pobiegłam w ...
Był zadowolony, że tym razem poszedł do klubu na imprezę. Zwykle unikał takich miejsc w obawie przed spotkaniem zbyt wielu dziewczyn, które kiedyś wyruchał. Tłumu ...
Jego spojrzenie było intensywne, czarne oczy błądziły po moim ciele, szukając mojego spojrzenia.Unikałam go.Za bardzo mnie fascynował, za bardzo interesował, za bardzo ...
Anna przyjaźniła się z Alexem od przedszkola. Wszystko robili razem. Jednak dziewczyna gdy miała 14 lat. wyjechała z rodzicami na Islandię. Kontakt z Alexem zarwał się po ...
Byłam przekonana że nikt, ani nic nie może zniszczyć naszego szczęścia. Myliłam się. Po ponad dziesięciu latach bycia razem, zauważyłam że zaczęliśmy się od siebie ...
Andrew Boock Osada seksu 1 Peter przedzierał się przez gąszcz liści i gałęzi, które smagały go po twarzy. Nie widział zbyt dobrze dokąd zmierza torując sobie drogę ...
Prolog Doskonale pamiętam tamten wieczór. Wstałam jak co rano, ubrałam się i poszłam na szkolenie. Najpierw technika władania nożem, później łucznictwo, a na samym ...
Minęło kilka miesięcy. Kilka najpiękniejszych miesięcy mojego życia. Nakład tylu pozytywnych rzeczy, o których nie śniłem jeszcze pół roku wcześniej. Sylwia ...
-Witam panie. Proszę się poczęstować. -Dziękujemy. – odpowiedziały we trzy -Zapraszam do salonu. Tam powita was Magda. Madzia miała rację na ich widok sterczała mi ...