JW Agat Rodział XVII
- Stój! - warknął głośno Michał. Marta lekko pociągnęła Dawida za rękę, by przyspieszył kroku. Nagle usłyszeli, jak woła ich starszy brat chłopaka. Zatrzymali się ...
- Stój! - warknął głośno Michał. Marta lekko pociągnęła Dawida za rękę, by przyspieszył kroku. Nagle usłyszeli, jak woła ich starszy brat chłopaka. Zatrzymali się ...
Dni mijały szybko, gdy wstali była sobota. Veronika i Harry nie odzywali się do siebie, a gdy Harry chciał z nią porozmawiać, ta szybko coś wymyślała aby uniknąć tego ...
Nadszedł ranek. Całą noc nie mogłam spać, rozmyślałam nad tym co będę robić. Martwiłam się tym, że od razu rzucą mnie na głęboką wodę i przydzielą mi do ...
Otworzył oczy i ciężko westchnął, bo choć przespał całą noc to prześladowca nie odpuścił. Czuł się fatalnie a przecież obiecał Jarockiemu, że nigdy więcej nie ...
Cesarz powoli zamoczył palec w tafli wody, która była powierzchnią Oka Cesarza. -Musicie wytropić tego wojownika! - wywrzeszczał cesarz do leśnego elfa - I zamordujcie go! ...
Choć wszystko było dopięte na ostatni guzik i cały wyjazd zaplanowany, co do godziny to przez całą noc nie potrafił zasnąć z powodu jakiegoś niepokoju. Agata nawet nie ...
Michał leniwie spacerował po okolicy prowadząc psa na smyczy, dużego bernardyna. Nazwał go Benek. Mężczyzna kroczył powoli odbywając obowiązek jak co dzień, chociaż ...
Jechali już od dobrych kilku godzin. Zaczęło się sciemniac i było trzeba wybrać miejsce na nocleg. Ich wybór padł na niewielkie wzgórze. Teraz musieli podjąć decyzję ...
Po długiej rozmowie z Kingą dał się w końcu namówić na wizytę w klubie. Nalegała, aby spróbował, chociaż. Jak mu się nie spodoba to najwyżej wyjdzie z niczym ...
– No cóż – westchnąłem zrezygnowany, gdy Casio wybił kolejną pełną godzinę. Była osiemnasta i zero jakiegokolwiek zainteresowania ze strony Agi. Wyjąłem telefon z ...
Tak z samego rańca :D Miłej lektury! * Przebudziła się, otworzyła oczy. Mimo tego, że w pokoju panował mrok, widziała zarys jego sylwetki. Siedział na skraju łóżka ...
Mój ból cz 28. Wyglądali na całych. Aidan szybkim krokiem podszedł do mnie. Spojrzałam na niego. Żadnych ran. - Wszystko dobrze? – zapytałam. - Z nami tak. – odparł i ...
Dziwny mężczyzna zawitał do wioski. Był gibki, jak na wojownika przystało. Okryty płaszczem i dosiadający wielkiego rumaka. Wjechał do wioski przez miejscowych zwanej ...
Prolog: Krew, wszędzie było dużo czerwonej cieczy.Spojrzałam na martwe ciało Alison i pobiegłam do niej.Zaczęłam ją szarpać, krzyczeć by się obudziła.Nadaremnie.Jej ...