Wojna Zombi cz12 Igrzyska Śmierci 1/3
- Patrz budzi się. Owen uslyszal meski glos i otworzył oczy. Był w jakimś dziwnym pomieszczeniu które przypominało sale szpitalna. Było tam dwóch dziwnie ubranych ...
- Patrz budzi się. Owen uslyszal meski glos i otworzył oczy. Był w jakimś dziwnym pomieszczeniu które przypominało sale szpitalna. Było tam dwóch dziwnie ubranych ...
Słońce wspaniale grzało w twarz. Popołudniowy spacer z Niną, która niesamowicie zmotywowała mnie swoim podejściem do mojej osoby wiele dla mnie znaczył. Nie miałem ...
Kiedy mężczyzna w średnim wieku mnie zobaczył, od razu zaczął sie pocić a jego ręce dostały telepki. Cieszyłem sie w głębi duszy. Lubie gdy ludzie sie mnie boją ...
- Ale jak? – zapytałam całkowicie zaskoczona. – Jak to w ogóle możliwe? - Prawdopodobnie wytworzyli w nim „odruch Pavlowa”, pani Barnes – odezwał się jeden z ...
Wyszedł z namiotu, skierował się w stronę swojego motoru. Wsadził rewolwer za pas, poprawił skórzaną kurtkę, założył przyciemniane okulary, po czym spojrzał na swoich ...
- Sebastian, na miłość boską, czy ty musisz za każdym razem aż tak się narażać?! - warknęłam zła do telefonu, jakiś tydzień później. Byłam roztrzęsiona, bałam ...
- Co to za miejsce? - spytała dziewczyna rozglądając się dookoła kiedy zamykałem samochód. Obracała się, jej włosy delikatnie powiewały. - Tu poznałem Gringo. I ...
Na specjalną prośbę Izy 2 tygodnie później Wypuścili nas z szpitala. Okazało się, że moi rodzice nie usunęli mi konta w banku, więc wypłaciłam wszystko. Kupiliśmy ...
Zadzwonił telefon stacjonarny. Podszedł i odebrał. Tak, wypowiedziane przez niego trzy razy nie zdradziło nic. – Zaraz wracam. – Gdzie idziesz? – Przemyśl to, co ci ...
– Poznałem żonę mojego przełożonego. Bardzo miła kobieta, która zaproponowała mi drinka. Nie mogłem jej odmówić szczególnie, że jej opinia na temat prezesa była ...
Informacja o dzieciach nie była dla mnie szokiem. W życiu różnie bywa i nie wszystko ma zawsze swój szczęśliwy koniec. Czasem tak się po prostu zdarza, że przed ...
Dawid prawdopodobnie nie mniej od innych zdziwiony jej zachowaniem podążył za nią, ze zdumieniem patrząc na powrót tego twardego żołnierza, w którym zdołał się kiedyś ...
Niemal natychmiast nad naszymi głowami pojawiła się bariera, niewątpliwy znak, że wódz popiera walkę. Miałem przed sobą potężnego przeciwnika o prostym intelekcie, ale ...
Jeździł do jej mieszkania codziennie, ale bez skutku. Za każdym razem delikatniej dobijał się do drzwi, byle sąsiedzi nie dzwonili na policję. Jej numer nadal był ...
Słońce wypełniło salon pomarańczowym światłem. Na pierwszy rzut oka można było stwierdzić, że wyglądało jak latem. Jednakże styczniowa kartka kalendarza bez ...