Wojna zombi cz4. Ucieczka
Owen od godziny obserwował wjazd do więzienia czekając na dobra okazję aby się tam dostać. Było już widno, więc istniało ryzyko że wstanie zauważony. Strażnicy na ...
Owen od godziny obserwował wjazd do więzienia czekając na dobra okazję aby się tam dostać. Było już widno, więc istniało ryzyko że wstanie zauważony. Strażnicy na ...
Cruisin... Wioze sie pomału... Jeździliśmy po Lublinie, właściwie bez celu. Słuchaliśmy muzyki, ja dopalałem szluga wywołując tym niesmak na twarzy Festera. On też ...
Płynęliśmy... zaraz, nie. Dryfowaliśmy po oceanie od kilku godzin. Do tej pory wraz z Ishi'm wypatrywaliśmy jakiegoś ratunku. Wyspy. Lądu. Albo statku, który po nas ...
Z góry przepraszam, ale piszę to opróżnieniu 0.7 Jacka Danielsa z kumplami - to jedyny trunek, któremu nie umiem odmówić. XIII Wódz patrzył z lubością na bawiących ...
Weszliśmy do bloku. Idąc korytarzem, czułem za sobą Magdę. Oboje byliśmy szczęśliwi Z ciemnego korytarza weszliśmy do mieszkania. Stanęła pod ścianą, ja ją ...
Z początku nie brałem jego ostrzeżeń na serio. Myślałem że się napił za dużo, myliłem się. Tydzień później zacząłem wyczuwać od niektórych osób, dziwną aurę ...
- Ciesz się, Kopa - rzucił dowódca oddziału. - To twoja pierwsza akcja. Jak się czujesz? Ja na pierwszej misji cieszyłem się jak cholera. Spełniły się moje marzenia ...
Autor: CierpnacaSkora AKA RivetTheEmperor Obudziłem się w ciemnym pomieszczeniu. Podniosłem głowę, oparłem się na łokciach. Mrugnąłem dwukrotnie i przetarłem twarz ...
Dwaj strażnicy przyprowadzili Owena do celi. Upadł na ziemię ze zmęczenia. Wiedział że jutro może już nie dać rady. Trzeba było uciekać i to jeszcze dziś. Tylko jak? ...
Biegliśmy tak szybko jak pozwalały nam na to nogi. Na przemian zwalnialiśmy i przyspieszaliśmy. Po wielu godzinach galopowania nogi odmówiły mi posłuszeństwa i upadłam ...
III Po raz kolejny został wyrwany z przemyśleń nad ostatnimi wydarzeniami. Młoda dziewczyna z burzą kasztanowych włosów podeszła nieśmiało do niego. Ile miała lat? Max ...
Jednak dałem rade. Zapraszam :) W jednej chwili zmęczenie ustąpiło, dźwięki rozpłynęły się w ciszy. Czułem się odprężony, mięśnie się rozluźniły. Czułem zimne ...
Zeskakuję z motorówki na pomost i przycumowuję ją sprawnie do drążka. Przyglądam się zrobionemu własnoręcznie węzłowi. Tego akurat nauczył mnie ojciec. Jest to jedna ...
-Panie Cooper, kupno tego domu to istne szaleństwo! -Spokojnie, wiem co robię. Jeszcze dziś pańskie konto będzie bogatsze o kilka zer. – mówiąc to zdecydowanym ruchem ...