Ziemia z popiołów II: Rozdział 06 - Nie jesteś mamą
Leżała wygodnie na łóżku. Nie mogła zasnąć, ciągle myślała nad tym, co powiedział jej Andrzej. Pozytywnie ją zaskoczył, nigdy nie sądziła, że stać go na takie ...
Leżała wygodnie na łóżku. Nie mogła zasnąć, ciągle myślała nad tym, co powiedział jej Andrzej. Pozytywnie ją zaskoczył, nigdy nie sądziła, że stać go na takie ...
Jest to jedno z moich pierwszych opowiadań, więc proszę o szczere i obiektywne oceny. :) * * * Siedzę wpatrzona w książkę leżącą pod moim nosem. Chociaż w skupieniu ...
- Okłamałeś mnie! - rzekłam z wyrzutem. - Nie tylko Konrad zginął! - Nie okłamałem, tylko chwilowo zataiłem przed tobą część prawdy. Byłaś tak zestresowana, że nie ...
Obudził się. Otworzył oczy i złapał się za gardło. Nie było śladu po pocisku. A po chwili zdał sobie sprawę z jednej rzeczy. Nie wpatrywał się w niebo. Tylko co to ...
Wykąpany, odświeżony i w swoich ulubionych ciuchach wyszedł z szatni. – Panie Olku? Kiedy się obrócił, aby sprawdzić, kto go woła niemalże oberwał drzwiami prosto w ...
Dni mijały niezwykle szybko, zamiast słońca i zielonej trawy, przyszedł mróz i śnieg. Całe szczęście, że zdążyliśmy odbudować wioskę. W tym czasie zdążyłem się ...
"Mój pierwszy dzień" Obudziłam się następnego dnia. Nie wiedziałam, która godzina, ponieważ nie było tu zegarków. Wczoraj Caui zostawił mi plan zajęć: 1 ...
Ola obudziła się w jakiś lesie, była przemieniona w wilka.Jej brązowa sierść lśniła, ostre pazury były brudne od ziemi.Jej potężne ciało leżało pod ...
Rozdział 2 - SYGNAŁ Z WATYKANU Kiedy Ania opowiedziała już matce zgrabnie wymyśloną historyjkę na temat zakupów, szybko pobiegła do swojego pokoju. Usiadła na obrotowym ...
Mój ból cz 19. Wstałam delikatnie, by go nie obudzić i poszłam do łazienki. Następnie cichutko zajrzałam do sypialni. Garrett i Evelyn spojrzeli na mnie radośnie ...
Na biurku Krystiana stał otwarty laptop, a obok leżała jego komórka. Dioda powiadomień migała na zielono. – Żebym to ja znała pin. – Kiedy jeszcze chodziłam z ...
Stał przed dużym, wysokim, niebieskim namiotem, po obu stronach mając barczystych mężczyzn, którzy wcale nie kryli się z tym, że ich zadaniem jest pilnowanie go ...
VII Podszedł do śpiącego starca, oceniając dokładnie jego wygląd pod kątem widocznych oznak choroby. Duża ilość potu na skórze świadczyła o trawiącej go gorączce ...
Lecieliśmy długo. Ile już? Miesiąc świetlny? Na szczęście już dawno wyszliśmy z ery starych i niesprawnych statków kosmicznych. Mieliśmy rok 3001. Mogliśmy już latać ...
Z trudem otworzyłam oczy. Przed sobą zobaczyłam śnieżno biały sufit, który mnie uspokoił. A więc jestem w niebie. Uśmiechnęłam się. Było tak pięknie cicho ...