Miłość sensem życia cz. 11
"-Aleksandra, tak?- spytał Fryderyk. -Tak- odparła grzecznie. -Tańczyłaś dla księcia Chrystiana? -Tak- nie skłamała- Byłam jedną z szóstki, które zatańczyły ...
"-Aleksandra, tak?- spytał Fryderyk. -Tak- odparła grzecznie. -Tańczyłaś dla księcia Chrystiana? -Tak- nie skłamała- Byłam jedną z szóstki, które zatańczyły ...
Informacja o dzieciach nie była dla mnie szokiem. W życiu różnie bywa i nie wszystko ma zawsze swój szczęśliwy koniec. Czasem tak się po prostu zdarza, że przed ...
-Panie Cooper, kupno tego domu to istne szaleństwo! -Spokojnie, wiem co robię. Jeszcze dziś pańskie konto będzie bogatsze o kilka zer. – mówiąc to zdecydowanym ruchem ...
Niemal natychmiast nad naszymi głowami pojawiła się bariera, niewątpliwy znak, że wódz popiera walkę. Miałem przed sobą potężnego przeciwnika o prostym intelekcie, ale ...
Autobusem numer piętnaście dojechał do domu po trzydziestu minutach jazdy w koszmarnych warunkach. Jego zmysły węchowe przeżyły ogromną traumę. Nawdychał się takiego ...
Leżała wygodnie na łóżku. Nie mogła zasnąć, ciągle myślała nad tym, co powiedział jej Andrzej. Pozytywnie ją zaskoczył, nigdy nie sądziła, że stać go na takie ...
Prolog ‘’ Hej, mam na imię Effy, mam 17 lat i jestem najszczęśliwszą osobą na całym świecie! " Tak chciałabym, żeby tak było. . Ale moje życie nie jest aż ...
"Mój pierwszy dzień" Obudziłam się następnego dnia. Nie wiedziałam, która godzina, ponieważ nie było tu zegarków. Wczoraj Caui zostawił mi plan zajęć: 1 ...
Wizyta u bogacza miała być zwykłym spotkaniem, ale Agata ubrała się modnie nie zapominając o córce. Obie miały na sobie sukienki w pięknym, turkusowym kolorze. – Jakie ...
Tak, kolejna nudna i do dupy część. Po prostu nienawidzę czytać swoich wypocin, ale ktoś w końcu musi to popoprawiać nie? Wielkie podziękowania dla Wilków, Chucka ...
Komnata Mistrza stanowiła prawdziwą oazę spokoju dla każdego kto spędził w niej choćby kilka minut, lecz przede wszystkim jest to dom O - Zen - Kuo. Kolory wnętrza to ...
Weszliśmy do bloku. Idąc korytarzem, czułem za sobą Magdę. Oboje byliśmy szczęśliwi Z ciemnego korytarza weszliśmy do mieszkania. Stanęła pod ścianą, ja ją ...
Słońce wypełniło salon pomarańczowym światłem. Na pierwszy rzut oka można było stwierdzić, że wyglądało jak latem. Jednakże styczniowa kartka kalendarza bez ...
Słońce wspaniale grzało w twarz. Popołudniowy spacer z Niną, która niesamowicie zmotywowała mnie swoim podejściem do mojej osoby wiele dla mnie znaczył. Nie miałem ...