Życie trudne jest cz. 23
Pierwszy dzień nowego roku dawał mu się we znaki już od momentu pobudki. Nie bolała go głowa, ale czuł się okropnie zmęczony. Z trudem wstał z łóżka stając bosymi ...
Pierwszy dzień nowego roku dawał mu się we znaki już od momentu pobudki. Nie bolała go głowa, ale czuł się okropnie zmęczony. Z trudem wstał z łóżka stając bosymi ...
IV Z drzemki wyrwało go dziwne uczucie mokra na głowie, a zarazem uderzenia gorących fal powietrza. Nie doszedł jeszcze do siebie, półprzytomny otworzył oczy. Ujrzał ...
Słońce wspaniale grzało w twarz. Popołudniowy spacer z Niną, która niesamowicie zmotywowała mnie swoim podejściem do mojej osoby wiele dla mnie znaczył. Nie miałem ...
III Po raz kolejny został wyrwany z przemyśleń nad ostatnimi wydarzeniami. Młoda dziewczyna z burzą kasztanowych włosów podeszła nieśmiało do niego. Ile miała lat? Max ...
Uciekaliśmy dalej. Cały czas oglądałem się przez ramię, by zobaczyć jak olbrzym idzie i rozrzuca gruz na boki.Gdy tak biegliśmy, Ishi złapał mnie za ramie i pociągnął ...
Nie było czasu na obmyślanie planu obrony. Zostali rozgromieni przez własnego wroga...Z 15 tysięcy zostało zaledwie 5....Wokół ich leżało wiele szczątek ...
Kolejny rozdział moich nocnych wypocin, miłej lektury :) Rozdział 14 - Ben, czego Darken użył na Richardzie?- spytała Teyla - Czar Oriona. Nie mam pojęcia jakim cudem był ...
Prolog ‘’ Hej, mam na imię Effy, mam 17 lat i jestem najszczęśliwszą osobą na całym świecie! " Tak chciałabym, żeby tak było. . Ale moje życie nie jest aż ...
Przepraszam że tak długo nie pisałem to kolejna część ;p - Kuba poczekaj!- krzyknął w kierunku Kuby nasz bohater- On nam się przyda potrafi mor… - NO WŁAŚNIE POTRAFI ...
Wystrzelił. Ciało Kowala padło na ziemię, wzbijając w górę chmurę kurzu, stając w płomieniach. - Zabiłeś mnie! Skąd dochodzi ten głos? - Zabiłeś mnie! Nie! Ja się ...
Oczekując na mistrza, z nudów zacząłem przyglądać się komnacie. Zapaloną latarką powoli omiatałem nieznane symbole i rysunki, zapewne jakieś mądrości Jedi lub inne ...
Na biurku Krystiana stał otwarty laptop, a obok leżała jego komórka. Dioda powiadomień migała na zielono. – Żebym to ja znała pin. – Kiedy jeszcze chodziłam z ...
Po cichym pukaniu do pokoju weszła ta sama grupa osób, co poprzedniego dnia. – Proszę pani – próbował obudzić Agatę lekarz. Spojrzała na niego wyraźnie zaspana ...
Mój ból cz 4. Spokojnie lecieliśmy przez kilkanaście minut. Od czasu do czasu nasze smoki okrążały się tylko wzajemnie. Kilkakrotnie pochwyciłam jego spojrzenie. Aż ...