Życie to ciągły trening cz.26
Zajął stolik w ogródku jednej z kawiarni. Z menu wybrał mrożone frappe i ciastko z kremem. W ten upalny dzień, kiedy każdy chłodził się lodem on zamówił tylko to. Bez ...
Zajął stolik w ogródku jednej z kawiarni. Z menu wybrał mrożone frappe i ciastko z kremem. W ten upalny dzień, kiedy każdy chłodził się lodem on zamówił tylko to. Bez ...
mam takie małe pytanko, bo jestem ciekawa Waszej opinii ;) Waszym zdaniem senior Jyrki powinien wybaczyć Kaari i przyjąć z powrotem, czy kopnąć w tyłek raz na zawsze? tzn ...
Zaparkował samochód i powoli z niego wysiadł. Robił to specjalnie, gdyż wciąż się wahał. Ale co to za różnica, w jakim tempie opuści pojazd? To i tak się nie ...
- Mam do ciebie sprawę, Skyler - powiedział na powitanie i stanął naprzeciwko dziewczyny. Nie zareagowała i dalej skupiona była na lekturze. - Ej, ty, ślepa ścigająca ...
-Gdzie byłeś? - spytałam dość wkurzona po nagłym zniknięciu wyjściu z mojego mieszkania i zjawieniu się po tygodniu bez żadnego ostrzeżenia szczególnie kiedy nie ...
Następnego dnia czułam obowiązek podziękowania Kubie za uratowanie mi tyłka. Jeszcze przed lekcjami kupiłam dla niego czekoladę. Chciałam mu jakoś podziękować. W końcu ...
Wracając do mieszkania, zajrzałam do skrzynki na listy. Jak zwykle leżały tam rachunki, które przyprawiały mnie o szybsze bicie serca. Na końcu wydobyłam awizo ...
Za kulisami, Patrycja z trudem łapała oddech. Była wykończona występem i miała mętlik w głowie. Kompletnie nie wiedziała, co działo się z nią na scenie. Nie mogła ...
Bardzo cieszyłam się, że tata przyjechał. Zawsze był dla mnie wzorem mężczyzny i zawsze chciałam, żeby mój przyszły mąż był do niego podobny. Oczywiście czasem się ...
Tego dnia obudził mnie dźwięk telefonu, dostałam SMS-a: Hej Marysiu, jak z twoją ręką? N. Hej, chyba pójdę do lekarza, ręka jest trochę opuchnięta, dzięki za troskę ...
Kiedy wychodził ona jeszcze spała. Napisał kartkę, aby pamiętała o wyłączeniu ogrzewania zanim opuści dom. Wsiadł w samochód i zaczekał chwilę aż szyby odparują ...
– Co ty wyprawiasz? – Marta trzasnęła drzwiami samochodu. – Ja? Nic. – Nie widzisz jak tęskni za tobą? Już nie pamiętasz jak wyczekiwałeś następnego spotkania? ...
Powoli otwierałam powieki i już po chwili wszystko widziałam wyraźnie. Rozglądnęłam się i byłam w białym pomieszczeniu. Próbowałam wstać ale nagle na brzuchu ...
Kolejny ranek zapowiadał się jak zawsze porażką. Nie dość, że wieczór był nie przyjemny to na dodatek miałam skręconą kostkę. Masakra. Mogło by się wydawać, że ...