Robotnica pośród burzy
Ostatnio spotkałem człowieka, choć może nie, może to tak naprawdę była mrówka. “Muszę pracować” powtarzała z entuzjazmem nosząc na swych plecach igły sosny ...
Ostatnio spotkałem człowieka, choć może nie, może to tak naprawdę była mrówka. “Muszę pracować” powtarzała z entuzjazmem nosząc na swych plecach igły sosny ...
Komórka dzwoniła od dobrych dwudziestu minut, a Marcin nie odczuwał żadnej potrzeby, aby odebrać i wdać się w bezsensowną rozmowę. Siedział przy stole i pił samotnie ...
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^Hejka ! Wiem ,że długo mnie nie było ,ale było to ...
Widząc tego tępaka zachciało mi się rzygać jeszcze bardziej. Wzięłam głęboki wdech a potem wydech. Ruszyłam dalej. Strach ogarną mnie tak mocno, że dostałam gęsiej ...
TRZY MIESIĄCE PÓŹNIEJ Trzask zamykanego bagażnika sprawił, że poczułam przypływ tej charakterystycznej ekscytacji przed podróżą. Już miałam zająć miejsce kierowcy w ...
~~~~~~Rozdział 10~~~~~~ -Rosie! Jest wpół do 8. Budzik już 3 razy dzwonił. Słyszysz? Wstawaj! Spóźnisz się! -Która godzina? -Jak nie wyjdziesz za 10 min z domu to się ...
Drugi dzień szkoły to znienawidzony dzień każdego ucznia. O 7:30 zadzwonił telefon Nataszy, dziewczyna zerwała się i sięgnęła po telefon na wyświetlaczu pojawiło się ...
Powoli mijały mi kolejne dni, odliczałam je, zrywając kartki z kalendarza. Unoszona myślą, o nadejściu soboty, starałam się zachowywać normalnie. W piątek jak zwykle ...
Nie mam daleko do Pauliny, ale patrząc na to, że mieszkam na obrzeżach miasta, a ona prawie w samym jego sercu- może to niektórych zadziwić. Śpieszę z wyjaśnieniami ...
Odkładam piwo. Ktoś zapukał do drzwi, więc podeszłam do nich i je otworzyłam. To był Daniel. Mój były, który mnie przez rok nachodzi i nie daje spokoju. Mogłam pójść ...
Gdy tylko weszły do mieszkania, natarła na nie pani Jagoda. – Dziewczyny, gdzie byłyście? Ja tu czekam z ziemniakami i już wstawiłam – upomniała, pretensjonalnie ...
Owszem, byłam zaskoczona, ale starałam się nie dać tego po sobie poznać. Usiadłam na wolnym leżaku i posłałam Oldze wymuszony uśmiech. Zerknęłam kątem oka na ...
Stali tam. Widziałem wyraźnie dwie sylwetki łudząco podobne do nich. Skąd wiedzieli? co tutaj robili? - Jakubie - jej głos drżał. Dorota stała na przeciwko mnie, ale nie ...
Rozdział 23 Czerwiec chylił się ku końcowi. Było nawet kilka upalnych dni. Kaisa, która aż do tej pory nie mogła pogodzić się ze zdradą „przyjaciółki”, bardzo ...