Oblicze łez - Część 34
Pustka ogarnęła mój umysł, wydawało mi się, że nie istnieję. Żadnych odczuć, strachu, kompletnie nic niepokojącego, cisza. Wtem powoli zaczęłam wracać do ...
Pustka ogarnęła mój umysł, wydawało mi się, że nie istnieję. Żadnych odczuć, strachu, kompletnie nic niepokojącego, cisza. Wtem powoli zaczęłam wracać do ...
Widząc zatrzymujące się przed posesją BMW Agata wyszła przed dom. Na rękach trzymała Natalkę. Jej mina nie wyglądała na ciekawą. Jako pierwszy wysiadł Adam. Wtedy ...
~ Anastazja Obudziły mnie promienie słońca, wkradające się przez cienki materiał zasłon do mojego pokoju. Na zegarze wybiła godzina 7:00, zwlekłam się powoli z łóżka ...
-Myśłałem, że to jakaś 50 letnia baba, która usiłowała sobie pofarbować włosy by wyglądać młodziej!-Usłyszałam ten demoniczny, a zarazem znienawidzony przeze mnie ...
Kaari walczyła ze sobą przez chwilę, czy aby zadać nurtujące ją pytanie. No i jak je w ogóle sformułować. Towarzysz także milczał, popijając drinka. - Zastanowiłeś ...
Przez gęste chmury na chwilę przebiło się słońce, rzucając zimne promienie w stronę budynku szpitala. W każdej chwili odganiałam czarne myśli, chociaż doskonale ...
Natalia Siedzimy na łóżku, ale nie patrzymy na siebie. Nasuwam rękawy swetra na drżące dłonie, bo z jakiegoś powodu boję się tej rozmowy. Niepokój ściska mój ...
- Byłam taka przerażona! No coś takiego? Ale nie celował w ludzi? – dopytywała, szczerze poruszona, Hanna. - W Aleksego, chciał go zabić – wtrąciła nieśmiało Tanja ...
Idąc do szkoły następnego dnia, czułam się już dużo spokojniej. Wiedziałam, że będzie na mnie tam czekać Natalie i że z nią na pewno będę czuć się pewniej, a i ...
Od wyjazdu Adama minęły dwa tygodnie. Moje życie powoli zaczęło wracać do normalności, codzienność uderzyła w nas nie pozwalając mi nawet na chwilę zastanowić się ...
Porządkowałam rysunki, gdy niespodziewanie rozdzwoniła się moja komórka. Zerknęłam przelotnie na wyświetlacz i westchnęłam. Dzwoniła Olga. Co robiła na nogach o ...
Temperatura spadła do dwunastu kresek, tak przynajmniej pokazywała pogodynka w telefonie. Co chwila zerkał na wyświetlacz w poszukiwaniu jakiejkolwiek wskazówki, co do ...
-Kubaa!- krzyknęłam "radośnie" i odwróciłam się z uśmiechem - Ooo i Kacper- dodałam. Kurwa, w co ja się wpakowałam. -Um...co was tutaj sprowadza?- Igor ...
Kiedy samochód zatrzymał się pod szkołą, szybko z niego wyskoczyłam i zaczęłam iść w kierunku szkoły. Byle tylko daleko od tego gościa. - Nie ma za co - krzyknął ...
Biegnie. Średniej długości włosy zasłaniają jego całą twarz, dlatego nie wiem czy to mężczyzna czy kobieta. Opiera się o stary budynek ciężko łapiąc oddech, po czym ...