Deszcz ciemnych gwiazd #18
Stołek Arcymistrza nie był ani trochę wygodny. Mewrys umierał z nudów, słuchając raportu. W palcach obracał złotego robaczka. Pokonał matkę. Zdobył tron. Czego chcieć ...
Stołek Arcymistrza nie był ani trochę wygodny. Mewrys umierał z nudów, słuchając raportu. W palcach obracał złotego robaczka. Pokonał matkę. Zdobył tron. Czego chcieć ...
1. Drzwi zamknęły się z głuchym łoskotem i Sylwia mimowolnie wzdrygnęła się delikatnie. Nie wiedziała, kiedy przejdzie przez te drzwi ponownie i musiała skupić się na ...
Krystian spojrzał na drzwi w których stała Julia, a ona nie mogła uwierzyć w to co widzi. Diana spojrzała na Krystiana, a potem na Julię. Zauważyła ich wzroki skierowane ...
Siedziała na skraju kanapy i patrzyła na śpiącego Artura, co chwilę przygryzając wargę i przekrzywiając głowę. Był przystojnym mężczyzną, bo ciężko było nazwać ...
Wstałam z wielkim bólem głowy.Chyba będę chora.Która w ogóle godzina? -Marta-krzyknąłam najgłośniej jak potrafilam Marta była moja nianią odkąd miałam 6lat a ...
Schudłam. Już nie pamiętałam, kiedy ostatni raz wchodziłam na wagę i przeklęte cyferki leciały w dół, a nie w górę. Czułam to zresztą po sobie – spodnie nagle ...
Opatrywaliśmy sobie wzajemnie rany. Cisza między nami była zupełnie inna niż rano. Trwała od momentu, w którym przestaliśmy się całować. Odkąd przekroczyliśmy próg ...
-Amy!-Krzyczą z całego głosu Lisa i Maddy po kilku minutach mojego gapienia się. Dopiero się otrząsnęłam, przestałam się gapić jak głupia w jeden punkt, a tym punktem ...
Wreszcie piąteczek, dzień wolny od zajęć i to dzisiaj idziemy na kręgle. Świetnie odprężę się po całym tygodniu zajęć. Fajna zabawa z bardzo ciekawymi osobami, no ...
Wyszłam z pokoju i pokierowałam się do łazienki. Nie wiem dlaczego, ale nie miałam za złe Adrianowi, że mnie pocałował. Gdy wyszłam, przed drzwiami stał Adrian z ...
FOUR Piętnaście minut później; Pokój do przesłuchań, w którym się znajdowałam - wyróżniał się. W każdym kącie znajdowały się kamery, a jeden z ochroniarzy ...
Nie wybrałam go, kochanie. Musisz mi uwierzyć. Był po prostu jednym z wielu. Jednym z tych wysokich, niskich, bogatych, nieszczęśliwych, samotnych; jednym z tych ...
Ktoś poruszał się po ogrodzie. A ja najzwyczajniej w świecie się bałam. Naprawdę - byłam sparaliżowana ze strachu i jeśli musiałabym przyznać, gdy byłam małym ...
Nie wierzyłam w to co czytam. Owszem chciałam z nim porozmawiać ale nie tak szybko, nie byłam na to gotowa. Po co on tu przyjeżdża? Czyżby mu tak naprawdę zależało? ...