Another Way Out - I'm gone, gone, gone (5)
Minął miesiąc, od czasu mojej przeprowadzki. Belial odwiedzał nas sporadycznie, aczkolwiek wyraźnie okazywał swoją obecność i niezadowolenie mną, w roli nowego lokatora ...
Minął miesiąc, od czasu mojej przeprowadzki. Belial odwiedzał nas sporadycznie, aczkolwiek wyraźnie okazywał swoją obecność i niezadowolenie mną, w roli nowego lokatora ...
Wypalam kolejnego szluga. Powietrze dawno już przesiąkło dymem. Nie mogę uwierzyć, że to się stało na prawdę. Straciłam ich. Już na zawsze. Pewnie teraz będę musiała ...
Było strasznie gorąco kiedy razem z Cameronem, Flynnem i Kylie weszliśmy do baru. Wracaliśmy z meczu koszykówki, ponieważ byliśmy kibicować Mattowi i nikt się chyba nie ...
Weszłam do mieszkania. Całe emocje i smutek tkwiły we mnie, rozdzierając mnie od środka. Włączyłam światło w kuchni i usiadłam przy stole, rzucając na niego biały ...
- W sumie to tak... No bo ja... - złapałam go za ręke by dodać mu otuchy. - Chyba cię kocham - Powiedział na jednym wydechu i spojrzał się na mnie wyczekującym wzrokiem ...
Wykąpana i przebrana wyszłam z pokoju i zeszłam na dół. Ian zaparzył dla siebie kawę, a ja w ramach rekompensaty poprzedniej, podeszłam do niego i wyrwałam mu kubek z ...
Przyszliśmy do szkoły i pożegnaliśmy się dając sobie buziaki w policzek, ponieważ moja mama po mnie przyjechała. Z tych wszystkich emocji zapomniałam, że mam na sobie ...
Kojarzysz może kto nie potrafi grać w kosza, ale w badmintona jest mistrzem i kto na najwyższej półce w szafie ma twój 'Eurobussines'? Dla kogo tworzyłeś ...
-Hej wszystkim! - zawołałam wesoło od progu i wpadłam do kuchni, było tam dość tłoczno, ale jak się mieszka z dwoma kuzynami, ich przyjaciółką, ciotką, babcia, bratem ...
Wzruszenie ścisnęło mi gardło. Żeby się opanować, wzięłam głęboki oddech i obrzuciłam Sebastiana przeciągłym spojrzeniem. Trzymał jakieś siatki. Wszedł do środka ...
Kasia po pracy udała się na zakupy. Planowała tylko uzupełnić produkty spożywcze, ponieważ pracowała jako kelnerka i po całym dniu pracy bolały ją nogi. Akurat stała w ...
-Jjjjestem Mmmia.-odpowiedziałam-A tak w ogóle to nie twoja sprawa czy pracuję czy nie. Muszę wracać do pracy-chciałam odejść ale znowu mnie zatrzymał ...
** Dzień konkursu *** Wstałam dość wcześnie, gdyż przez stres dzisiejszego dnia nie mogłam spać i do tego dzieci dają znać o sobie. Czują tak samo jak ja, że to ...
-Mili, muszę Ci coś powiedzieć.. Powiedział chyba troszkę zatroskany Kamil Zdziwiona odpowiedziałam -Tak? -Boo.. Widziałem Marka z Mają.. Całowa...Powiedział trochę ...