milość?a co to takiego cz7
W drzwiach stał wysoki chłopak z umięśnioną sylwetką.Miał blond włosy układające się w nie ładzie na głowie a kolor oczu przypominał morskie fale.Patrzyliśmy na ...
W drzwiach stał wysoki chłopak z umięśnioną sylwetką.Miał blond włosy układające się w nie ładzie na głowie a kolor oczu przypominał morskie fale.Patrzyliśmy na ...
"NIEPEWNOŚĆ”- Część 26 Kolejny poranek przywitałam wraz ze świtaniem. Nie było to spowodowane tym, ze nagle stałam się rannym ptaszkiem, a moim hobby stało się ...
Oto i kolejna część. Obleciał mnie dreszcz, ale zapewne znalazłam się tam nie bez powodu. Przez ten czas mojego pobytu tu umarła podobno moja dawna przyjaciółka w Nowym ...
"Zdjęcie" *oczami Julki Kto to był?? Czarne włosy i piękne zielone oczy, cudowny uśmiech. Szerokie barki i szczupła sylwetka, do tego to ubranie. Garniturowe ...
No hej :* To 4 rozdział, mam nadzieję, że się spodoba i miłego czytania życzę. Nasza historia składa się z trzech części: początku, środ ka i końca. I choć w ten ...
-Nie, synu - westchnął ojciec, spoglądając na moją małą, rozczochraną głowę. Pamiętam ten tajemniczy blask w jego czarnych oczach, który nasilał moją ekscytację i ...
Kaspian przyszedł tak jak mówił. Był u mnie o 20 na co sie zdziwiłam, bo nie podawałam mu mojego adresu. - Zostaniemy u Ciebie. - powiedział, gdy przekroczył próg mojego ...
Rozdział II Następnego dnia nie poruszyłam tematu tamtego wieczoru. Najzwyczajniej w świecie mi się nie chciało. Poza tym szkoda było sobie strzępić język,bo zapewne ...
Wielka Sala zamarła. Wszyscy jak otępiali wpatrywali się w blondwłosego arystokratę. - To są chyba jakieś żarty, panie Malfoy! – prychnęła Minerwa i to wreszcie ...
Następnego Dnia. - Dzień Dobry - przywitał mnie Nick siadając obok mnie na kanapie. - Dzień Dobry - odpowiedziałam z uśmiechem. - Czemu wstałaś tak wcześnie? - zapytał ...
Założyłam sukienkę. Tak jak poprzednio ramiączka opinały mą skórę niby wijące się węże. Cieliste rajstopy podkreślały moją bladość. Szpilki były naprawdę ...
Moje życie stało się monotonne. Dom – praca – dom… Wstałem – jak zawsze – wcześnie rano. Za wcześnie. Podniosłem się z łóżka, założyłem łapcie, które ...
notka na dole ⤵ Impreza powitalna chłopców z drużyny została przełożona na sobotni wieczór. Tego dnia nie robiłam nic ciekawego, a nawet się nie uczyłam, ponieważ nie ...
-Gdzie byłeś?- ledwo przekroczył próg domu, a jego mama wyszła z kuchni. -Z Tiną- odpowiedział zaskoczony, przecież nie było jeszcze późno, choć już robiło się ...
Do klasy wszedł blondyn, mój nieznajomy z którym zderzyłam się rano. Nagle spojrzał na mnie, uśmiechnął się i zaczął zmierzać w moją stronę.Po chwili siedział już ...