W poszukiwaniu szczęścia cz - 56
**Oczami Huberta** Po opowiedzeniu już moim treścią o całej zaistniałej sytuacji, jak do tego doszło, nie mieli nawet do mnie pretensji, a tylko Gosia dostała lekki ochrzan ...
**Oczami Huberta** Po opowiedzeniu już moim treścią o całej zaistniałej sytuacji, jak do tego doszło, nie mieli nawet do mnie pretensji, a tylko Gosia dostała lekki ochrzan ...
Była tu zawsze, od dzieciaka razem bawiliśmy się w piaskownicy, łaziliśmy po drzewach i graliśmy w piłkę. Przez całą szkołę nic, aż tu nagle w drugiej klasie liceum ...
Ciężko zrozumieć kobiety a tę w szczególności. Posprzątałem w łazience i poszedłem do pokoju. Widziałem, że Amber coś robi przy ranach. Dopiero jak podszedłem ...
Za każdym razem, gdy otwierałam oczy światło było zbyt jasne. Czułam, że ktoś siedzi przy mnie, mówi do mnie, ale słowa zmywały się w jedno. W końcu, gdy otworzyłam ...
- Pragnę Cię - wyszeptałam i nie musiałam długo czekać. - Jak bardzo?- stał ode mnie zaledwie kilka centymetrów jego naga klatka piersiowa dotykała mi piersi a usta były ...
Esme: Chyba dla każdego z nas święta oznaczają co innego.Spotkania rodzinne, dla dzieci prezenty, dla innych refleksję i przemyślenia, a jeszcze dla innych czas na ...
Budzik dzwonił chyba już od dziesięciu minut. Boże ja nie chce wstawać. Zwlekłam się z łóżka i ruszylam do kuchni. Nie dam rady zjeść niczego. Kawa z mlekiem a może ...
- Wow, wstrzymaj się - zmarszczyłam brwi - Po pierwsze to trochę się zagalopowałaś a po drugie to ja niczego artystycznego w nim nie widzę. - Ale Ty głupia jesteś Hay ...
Przemyłam twarz zimną wodą i spróbowałam się uśmiechnąć. Słabo mi to wyszło, bo z lustra wciąż spoglądała niezdrowo blada twarz otoczona jasnymi włosami, które ...
Weszliśmy do mieszkania. W korytarzu zastaliśmy Edith i Logana. -Auto naprawione?- spytała zaciekawiona. Pokiwałam głową. -Wiedziałem, że Elyas da radę.- powiedział ...
-To ci pomogę. Zaczniemy od tego, że wyjdziesz dziś z nami na molo. -Zgoda. -Super! To widzimy się wieczorem- klepnęła go w plecy i pobiegła do pokoju. *** Kuba czekał pod ...
-Słyszałam, że dyrektor wyjechał na kilka dni- powiedział Sara, siedząc pod ścianą i robiąc coś w telefonie. Byłyśmy na sali treningowej, gdzie miałam ćwiczyć. Moja ...
Gdy zmęczona i rozczochrana wtoczyłam się do mieszkania o ósmej rano, Kate już nie spała. Siedziała w salonie, wyglądając, jakby czekała na pizzę, jednak jedno jej ...
-Jak to wyjeżdżasz?- Marysia nie była pewna czy dobrze ją zrozumiała. -To tylko rok. Szybko minie- Julka czuła, że długo nie wytrzyma. Że znów zacznie płakać. Wciąż ...