Introwertyczka cz. III
I'm back! Wiem, wiem, tęskniliście. Niestety następna część najparwdopodniej dpiero pod koniec kwietnia. Teraz się skupiam na szkole, a przynajmniej powinnam. ;) Mam ...
I'm back! Wiem, wiem, tęskniliście. Niestety następna część najparwdopodniej dpiero pod koniec kwietnia. Teraz się skupiam na szkole, a przynajmniej powinnam. ;) Mam ...
Dni mijały, a każdy z nich był cudowny bo miałam przy sobie kogoś kogo kochałam. Kiedy tylko mogliśmy spotykaliśmy się ze sobą. Czasami było ciężko bo nauczyciele ...
Wiedziałam, że powinnam coś zrobić, przerwać to, zanim on powie, że chyba śnię, czy coś w jego stylu, ale nie potrafiłam się ruszyć. Czułam, jak krew przepływa przez ...
Przez kolejne dwa dni nie spotkała Błękitnookiego, tak jak zapowiedział. A jednak musiała na niego wpaść. Wylądowała na nim tak, że mogła bez żadnych problemów go ...
- Jesteś tego pewny Sebastianie? - zapytał po raz kolejny Alex, nie spuszczając wzroku z mojej zagubionej twarzy. Od kilkunastu minut siedzieliśmy w nowym jeszcze nie ...
Obudziłam się o 10.20. Cały czas miałam na sobie bluzę Filipa, w sumie to nie zdejmowałam jej tylko od razu zasnęłam. Podniosłam się do pół siadu i przetarłam zaspane ...
Zamurowało mnie, jednak po chwili zrozumiałam co mama powiedziała. - Co? Jaki wypadek? Nic wam nie jest? Kiedy wracacie? -spytałam zdenerwowana - Ze mną jest wszystko w ...
NIEWINNA? - No więc, mów... - ponaglił. Gładził wierzchem dłoni delikatny, alabastrowy policzek. Wzdłuż linii prawie nie odznaczających się zmarszczek mimicznych ...
Harry zamyka drzwi pokoju, w którym panuje lekki półmroku dzięki regulatorowi światła. Przystaję na środku pomieszczenia i odwracam się w jego kierunku. Przestępuję z ...
Alan ↑ Minęło pół godziny i właśnie jesteśmy na lotnisku. Wysiadłam z taxówki po walizki. Mama: Mamy półtorej godziny do naszego lotu dlatego pójdziemy już oddać ...
Martwię się o niego. Zachowuje się co najmniej dziwnie. Jest strasznie milczący i… Nie wiem, jak to nazwać. Jest jakiś inny. Coś się musiało stać, a on nie chce o tym ...
K – Tak. Tak! Wstał, założył mi pierścionek i złożył na moich ustach pocałunek jakiego do tej pory nie zaznałam. Obietnicę przyszłości. Naszej przyszłości. Mimo ...
Podaję mu rękę i pytam: - Ale dokąd ty chcesz iść? - Jak najdalej stąd – odpowiada z uśmiechem. - A oni? – pytam wskazując na naszych przyjaciół, którzy nadal ...
W szpitalu leżałam jeszcze dwa cholerne dni. Mikołaj cały czas próbuje się ze mną skontaktować ale ja nie chcę przez niego straciłam dziecko. No dobra nie do końca ...