Oczy zabójcy
Znów na mnie popatrzył. Zawsze kiedy to robił traciłam czucie w całym ciele. Nie czułam już bólu zaciskającego się sznuru na moich nadgarstkach i kostkach. Czułam ...
Znów na mnie popatrzył. Zawsze kiedy to robił traciłam czucie w całym ciele. Nie czułam już bólu zaciskającego się sznuru na moich nadgarstkach i kostkach. Czułam ...
Dotarłam na miejsce w niespełna dziesięć minut. "Jakież to wygodne". – Pomyślałam, kiedy wysiadałam z samochodu. – "Chłoptaś mógł swobodnie ...
Oczami Artura : - Patrzcie, patrzcie kto nas odwiedził.. toż to mój kochany braciszek - Radek? - zmarszczyłem brwi - Brawo ! - klasnął w dłonie Coś we mnie zawrzało ...
Siedząc w samochodzie odczuwałem gęstą atmosferę zbliżającego się rozlewu krwi. Tego hotelu miał nikt nie atakować. Zgodnie z moim traktatem było to miejsce spotkań ...
- Gdzie poznałaś prokuratora Łosina? - zapytał Michał, przesłuchując ponownie młodą "galeroankę". - W klubie — pisnęła przestraszona postawą starszego od ...
Oczami Agnieszki : Starając się krzyknąć, nabrałam powietrza w płuca, co spowodowało u mnie ponowny ból. Okazało się, że sznur był również przewiązany wokół ...
Daria czuła jak ziemia osuwa się jej spod nóg. Usiadła na podłodze, oparła się o sofę. Nie płakała, ale w dłoniach schowała twarz, jakby zakrycie oczu miało uchronić ...
Obudziła się wczesnym rankiem w ramionach Michała, z przerażeniem przypominając sobie upojną noc. - Cholera – mruknęła cicho, starając się tak wyswobodzić spod ...
Kolejnym wyzwaniem był prezent jaki otrzymałem od babci na imieniny. Podarowała mi gitarę. Od tego dnia każdą wolną chwilę poświęciłem nauce gry na tym instrumencie. Po ...
- Michał, na Miłość Boską, powiedz, jak to się w ogóle stało, do cholery?! - jęknął Jacek, starając się mówić spokojnie, choć głos nieco mu drżał. - Wyjdzie z ...
XVIII Za osiem trzecia zaparkowałam koło lasku okalającego hawirę rzeźnika. Dom był duży i mieścił się na tyłach ogromnej masarni. Z pewnością kolo miał kasy jak ...
Katty; Po wizycie u doktora Marcusa postanowiłam wybrać się do Amy. Tym razem jednak dokładnie rozejrzałam się nim przeszłam przez pasy. Po drugiej stronie ulicy ...
„To co dla jednych jest niewidoczne, dla innych jest oczywiste.” Doskonale pamiętałem te słowa z jednej z rozmów Antoniego i rodziców Weroniki. Nie zastanawiałem się ...
Oczami Artura: Po samochodowych igraszkach z Agnieszką postanowiłem jechać do baru, napić się, pomyśleć. Zaparkowałem na płatnym parkingu, było to jedyne wolne miejsce w ...