Ciemne strony barmana cz.3
Wróciłem do domu nad ranem. Kiedy podchodziłem do ogrodzenia mojej posiadłości, zobaczyłem u tej dwulicowej sąsiadki poruszające się zasłony w oknie. Nigdy mi jakoś nie ...
Wróciłem do domu nad ranem. Kiedy podchodziłem do ogrodzenia mojej posiadłości, zobaczyłem u tej dwulicowej sąsiadki poruszające się zasłony w oknie. Nigdy mi jakoś nie ...
Płaczący człowiek, który się śmieje - część pierwsza - Dlaczego ludzie myślą, że mają władzę nad tym, co robią. Przecież codziennie powtarzają, że ich życiem ...
Siedzieliśmy w zadymionym mieszkaniu Alberto, ledwo trawiąc otrzymane informacje. Zapaliłem kolejnego wyciągniętego z płaszcza papierosa i wdychając nikotynę do płuc ...
Podczas gdy ja się śmiałam, Paulowi wcale nie było do śmiechu. Właśnie biedaczysko uświadomił sobie, co go czeka dzis wieczorem. I w tym właśnie momencie mnie puścił ...
Oczami Agnieszki : - Dziękuję Mamo, obiad był pyszny - wstałam od stołu i włożyłam talerz do zlewu - Zostaw, ja umyję - powiedziała widząc, że zabieram się do ...
- Sicarius hahni – przeczytał Michał. - Proszę? – zainteresowała się Alicja, patrząc na niego niepewnie. – O czym ty do mnie mówisz? - To pająk – wyjaśnił. – ...
Nieco rozzłoszczona Alicja wyszła z klubu Roberta i ruszyła do swojego zaparkowanego nieopodal samochodu. Wsiadła i zamyśliła się nad słowami dawnego przyjaciela. Co to ...
Powróciliśmy do salonu. — Co za wstrętny typek — powiedziała oburzona Ewa. — No kochani, teraz widzicie jakimi ludźmi oni się otaczają — oznajmił Antoni spokojnie ...
Cóż dzieje się w szpitalu? Pozorna bieganina, pikanie maszyn i cała ta plątanina kabli, dla pacjenta dość szybko staje się rutyną, monotonią oddziałowego życia. Może ...
Ostatni pociąg do Kor odjechał ponad godzinę temu. Pomimo to, żywiłam głęboką nadzieję, iż zjeb Jeremiasz kupi moją najnowszą bajeczkę. Odwrotu przecież nie było ...
Gdy mój żołądek wrócił do normy, uniosłem żółtą taśmę do góry i przeszedłem pod nią. Moim przepitym oczom ukazała się długa uliczka, a w niej mnóstwo ...
Oczami Agnieszki: Naciskając na klamkę, wyszłam ze szkoły. Lekcje wydawały mi się ciągnąć w nieskończoność. Matematyczka zadała nam z milion zadań, które mieliśmy ...
Dotarłam na miejsce w niespełna dziesięć minut. "Jakież to wygodne". – Pomyślałam, kiedy wysiadałam z samochodu. – "Chłoptaś mógł swobodnie ...
Dla moich ulubionych fanów: Mmakao i AnonimS :-D miłego czytania :-) Michał kompletnie zbaraniał i jął wpatrywać się na zmianę to w swoją partnerkę, to w wielce ...
Oczami Artura: Wsiadając do samochodu, odruchowo sięgnąłem do kieszeni moich jeansów - Nosz kurwa! Nie mam telefonu ! Zamyśliłem się chwilę... Musiał zostać na stoliku ...