Gwiazdeczka cz. XX (Zdzi*a tom II) – ostatnia
XX Zamknęłam oczy, nie mogąc przezwyciężyć rozdzierającego w piersiach bólu. Bez względu na fakt kto oberwał, wiedziałam, że będę za nim tęsknić. Mogłam żywić ...
XX Zamknęłam oczy, nie mogąc przezwyciężyć rozdzierającego w piersiach bólu. Bez względu na fakt kto oberwał, wiedziałam, że będę za nim tęsknić. Mogłam żywić ...
Nie mogłam spać przez całą noc. Nagromadzone emocje biły się z myślami i leżąc na starym łóżku, co chwilę przewracałam się z boku na bok. Postanowiłam zatem ...
— Jestem Wielki! — krzyknąłem do Murki po wyjściu z baru. Wyrzuciłem wreszcie z siebie, to co zżerało mnie od środka, odetchnąłem z ulgą i skręciłem w ulicę ...
Jest pewna rzecz, której o mnie nie wiecie. Śpiewam i robię to dobrze. Chór w kościele, a potem studencki. Kilka zajęć z aktorstwa. Plus wiele scenek odgrywanych, kiedy ...
"Chcę przyjechać do Ciebie. Pospacerować w deszczu. Nie potrzebujemy parasola. Jedynie swego samolotu..." - z samochodowego radia płynęły w świat brzmienia The ...
Siedziałem spokojnie paląc papierosa, którego zapijałem martini. Słysząc dźwięk otwieranych drzwi nie wiedziałem czy mam strzelać. Krótkie ‘’Jezu Chryste Bartek ...
Prolog Michael wstał ze swojego łóżka chwilę przed budzikiem. Postawny mężczyzna w wieku 45 lat, dobrze zbudowany o niebieskich oczach, zadbanych, ciemnych włosach i ...
Oczami Artura: Wchodząc do domu, wyjąłem kilka listów włożonych między furtkę, a płot ogradzający nasz dom. Otworzyłem drzwi i wszedłem prosto do salonu. Chłopaki ...
Rozładowawszy złość, wykopując na środek podwórka ojcowskie papcie, pożegnałam pospiesznie Michała i wróciłam do domu. Wszystko zaczynało się dokumentnie pieprzyć i ...
Znowu zadzwonił telefon. — Halo — wydobyłem z siebie ledwo słyszalny głos. — Dzień dobry — dzwonię z wydawnictwa. Joanna Serwański — czy rozmawiam z panem ...
Starając się nie zwymiotować od wszechogarniającego smrodu, ruszyła do chłopaków z wydziału technicznego. - Co tam macie ciekawego? – zapytała, oddychając płytko ...
Oczami Agnieszki: Jechaliśmy nie znaną mi ulica. Z obydwu stron otaczały nas piękne domy. Najprawdopodobniej była to dzielnica bogaczy. Świadczyła o tym chociażby ...
Trzęsącymi się dłońmi Daria wrzuciła „Drive” na przekładni. Wolała manualną skrzynię biegów, ale ten typ Mercedesa był dostępny tylko w automacie. Wyjechała z ...
Oczami Agnieszki: Zarzucając na siebie pierwsze lepsze ciuchy leżące na krześle w moim pokoju, zbiegłam schodami na dół.. W salonie rozbrzmiał dźwięk rozpinanych butów ...
Chowając twarz w dłoniach, usiadł na krzesełku ustawionym przy ścianie. Jego jasne włosy opadły mu częściowo na dłonie. Zamyślił się. Zaczął zastanawiać się czy ...