Ciemne strony barmana cz.3
Wróciłem do domu nad ranem. Kiedy podchodziłem do ogrodzenia mojej posiadłości, zobaczyłem u tej dwulicowej sąsiadki poruszające się zasłony w oknie. Nigdy mi jakoś nie ...
Wróciłem do domu nad ranem. Kiedy podchodziłem do ogrodzenia mojej posiadłości, zobaczyłem u tej dwulicowej sąsiadki poruszające się zasłony w oknie. Nigdy mi jakoś nie ...
Słyszę tylko stukot długich, bladych palców na czarnej klawiaturze. Przechodzi w monotonny, głuchy, nikomu nieznany rytm. Lampa na biurku razi mnie w oczy, łypiąc ...
Oczami Artura: Serce biło mi jak oszalałe, ale wiedziałem, że teraz albo nigdy! Ostatnie dni i zdarzenia strasznie nas zbliżyły .. czułem, że tego chcę i potrzebuję ...
- Wychodzę! – krzyknął Sebastian, zamykając za sobą drzwi. Nieco zdziwiona tym Alicja wyjrzała z kuchni, gdzie kończyła zmywać po kolacji, do której udało im się ...
Oparte w znacznej mierze na faktach. Dotyczy okresu powojennej Polski. "Kilka słów o historii Pragi (tekst skopiowane że strony hufca ZHP Warszawa Praga Północ" ...
Pastor oddał pismo swojej żonie, a ta ukryła je pośpiesznie w torbie. Nawet nie zauważyli, że próg kościoła został przekroczony przez pobożną służebnice Boga ...
Oczami Agnieszki: Naciskając na klamkę, wyszłam ze szkoły. Lekcje wydawały mi się ciągnąć w nieskończoność. Matematyczka zadała nam z milion zadań, które mieliśmy ...
Siedziałam wystraszona na kanapie, okrążona byłam kilkoma dziewczynami, które tak jak ja nadal nie wiedziały o co chodzi.. Wszystkie miałyśmy związane ręce.. co to ma ...
Powróciliśmy do salonu. — Co za wstrętny typek — powiedziała oburzona Ewa. — No kochani, teraz widzicie jakimi ludźmi oni się otaczają — oznajmił Antoni spokojnie ...
Oczami Artura: Wsiadając do samochodu, odruchowo sięgnąłem do kieszeni moich jeansów - Nosz kurwa! Nie mam telefonu ! Zamyśliłem się chwilę... Musiał zostać na stoliku ...
Oczami Agnieszki : - Dziękuję Mamo, obiad był pyszny - wstałam od stołu i włożyłam talerz do zlewu - Zostaw, ja umyję - powiedziała widząc, że zabieram się do ...
Podczas gdy ja się śmiałam, Paulowi wcale nie było do śmiechu. Właśnie biedaczysko uświadomił sobie, co go czeka dzis wieczorem. I w tym właśnie momencie mnie puścił ...
Ostatni pociąg do Kor odjechał ponad godzinę temu. Pomimo to, żywiłam głęboką nadzieję, iż zjeb Jeremiasz kupi moją najnowszą bajeczkę. Odwrotu przecież nie było ...
- Państwo się znają? – odezwał się Michał, momentalnie orientując się, że będzie to co najmniej ciekawa rozmowa. - Oczywiście! Alicja to moja żona… - Michale ...