Burza myśli
Lubiłem burzę. Niektórzy woleli ciastka oblane czekoladą, radosne ptysie słodko wyczekujące na wyciągnięcie ręki, popijawy w barze, chłodny trunek przelewający się ...
Lubiłem burzę. Niektórzy woleli ciastka oblane czekoladą, radosne ptysie słodko wyczekujące na wyciągnięcie ręki, popijawy w barze, chłodny trunek przelewający się ...
Tak naprawdę, nie wiem, kiedy to się wydarzyło. Przed świętami? Możliwe. Pamiętam śnieg, tłumy dzieciaków idących z sankami na pobliską górkę i.... choinkę ...
Gdzie się podziały nasze marzenia, nieznajomy? Czy słowa straciły sens i datę ważności? Już nie tęsknisz, gdy usłyszysz przypadkiem moje imię? Łzy nie lecą same, gdy ...
,, Leniwe sny” Nikogo nie obchodzi, że nie mogę spać Z koszmaru na koszmar się przerzucać Z senności w popłoch, bo znów się zaczyna Widzę ją, tonie, to znów ta ...
Pusto, prócz latających kłaczków kurzu. Widać, jedynie im pozostały skrzydła. Meble zakryto folią. Okna zabito deskami. Echo odbija się od ścian jak wściekła osa. Coś ...
Jest to tekst pewnej piosenki, która po dziś dzień wywołuje u mnie burzę emocji. 1. Wiem, bywało różnie, paskudnie i cudnie i chuj wie, co z jutrem, lecz później nie ...
Szybko wróciłem do domu. Było ciemno, nie chciałem aby mama sie martwiła. Jednak, gdy wszedłem do mieszkania, ta właśnie schodziła schodami niosąc kosz z praniem. Gdy ...
Mówi o sobie, że jest realistką. Że lubi samotne wieczory z kubkiem herbaty i nowym sezonem "Stranger things". Że szkicuje portrety swoich rozmówców w trakcie ...
Chodziłem po lesie.Było ciepłe sobotnie majowe popołudnie.Chciałem być sam .Omijałem ścieżki.Wszedłem w gęstwinę.Czułem się wyśmienicie.Świeża zieleń koiła moje ...
Siedząc w bezruchu, zerkałem na jedynego człowieka w zasięgu mojego wzroku. Na tego chłopaka na kanapie. Przed chwilą zgasił papierosa w stojącej na podłodze popielniczce ...
Pojawiłaś się nagle w wirtualnym świecie. Życzliwa, inteligentna, interesująca. Twój komentarz ośmielił pisarskiego nowicjusza, do ponowienia niezdarnych prób. Nazwałem ...
Pasjonowała mnie literatura. Ciemnymi wieczorami, by choć trochę odciąć się od zgiełku, krzyków i awantur w moim domu, przeczytałem wiele książek ludzi takich jak ...
Lorencjusz nie umiał prowadzić samochodu, dlatego podróż z dwoma hipisami o przezwiskach Crush i Candy, zakończyła się bardzo szybko w przydrożnym rowie. Musieli zostawić ...
Brzydko tak kłamać. Brzydko tak język łamać na pół, pozwalać mu pluć tym całym jadem, tymi pocałunkami wczorajszej nocy, tym winem słodkim pitym na balkonie. Brzydko ...