Czarny kot
Franciszek-czarny postawny i przystojny kot siedział na ławce.Pazurkiem dłubał w ząbkach.Mruczał i machał ogonkiem.Był ogolony.Miał na sobie wyprasowaną czarną ...
Franciszek-czarny postawny i przystojny kot siedział na ławce.Pazurkiem dłubał w ząbkach.Mruczał i machał ogonkiem.Był ogolony.Miał na sobie wyprasowaną czarną ...
Witajcie kochani Na dworze tak pięknie, a my się czujemy niczym ludzie z 1939 roku, kiedy to pod zakazem tkwimy we własnych obozach, oczekując nieuchronnego. Póki co nie ...
Na dworze robił się ciemniej. Z każdym razem gdy zerkałem na okno, uświadamiałem sobie że czas nie stanął w miejscu. Bo ciągle miałem takie wrażenie. Ile można ...
Mamuś! O tylu sprawach chciałabym Ci opowiedzieć, a jednocześnie nie wiem jak to zrobić. Urodziłaś mnie, to fakt, ale nic nie poradzę, że będąc dzieckiem różnie Cię ...
błyszczą kolaże sklejone deszczem liście pod kaloszami *** zachodzi słońce woń pieczonych ziemniaków ścieli się z dymem *** nad polami mgła w tej mlecznej ciszy ...
Cyrograf (Prolog) Możecie wierzyć lub nie, ale chyba zawarłem pakt z diabłem. Już od dawna interesowałem się okultyzmem. Przeglądanie stron o tematyce metafizycznej czy ...
Dzisiaj znów płakałam, ale nikt nie widział łez. Widzieli to, co chcieli zobaczyć. Nic więcej. Jak ci turyści, pamiętasz? Mieli listę "do zobaczenia" ...
Jeden cios, drugi... Raz za razem próbowałam się bronić. Marnie mi to jednak szło. Srebrne sandały ślizgały się na podłodze zachlapanej krwią, więc aby nie upaść ...
W ponury październikowy dzień udałem się do fryzjera. Wszedłem do salonu fryzjerskiego „Łysiak i inni”. Dawnej to się nazwały zakłady fryzjerskie, teraz na salony ...
Miał niewiele czasu, by uczynić swój plan realnym. Szeryf wraz z burmistrzem przybędą lada dzień z liczną obstawą, która zajmie majątek Jeffersona, Czarny Niedźwiedź ...
siedzę przy stole po jednej stronie ja po drugiej stronie ona w czarno-białym welonie uśmiecha się i… patrzy na mnie swym jednym okiem uśmiecha się i je z ust jej wypada ...
Gdy mama czesała moje włosy w warkocze, a za oknem słoneczko tańczyło radośnie mrugając do mnie swymi promieniami, które przeskakiwały z jednego oka na drugie, bo ...
Czas gwałtownie zatrzymuje swoje zegary. Z trudem łapię oddech. Jak w niemym kinie postać dyszy. Zatrzymany kadr, zbrodnia na umyśle dokonana. Czuję tylko odór martwych ...
Cz. 10 Witajcie moi nieliczni fani. Cóż, chyba się starzeję, bo coraz mniej osób wchodzi na mojego bloga. Mam totalnego doła, gdzie z rozpaczy, nawet na necie szukałam ...
Witajcie! Tym razem recenzja będzie bardzo krótka, taka, na jaką utwór pozwala. Jako że jest to mój debiut, celowo wybrałam tak "obszerną” pracę, pracę na miarę ...