błyszczą kolaże
sklejone deszczem liście
pod kaloszami
***
zachodzi słońce
woń pieczonych ziemniaków
ścieli się z dymem
***
nad polami mgła
w tej mlecznej ciszy słyszę
warkot traktora
***
jesienne powroty
chochoł otula krzewy
pachnie napar z róż
***
za oknem szaro
zmurszałe liście z rynien
spływają z deszczem
4 komentarze
Somebody
Bardzo sensualnie... Czułam smaki i zapachy...
kaszmir
@Somebody Jakie to miłe kiedy czytelnik otwiera zmysły. dziękuję za sensualność.
Speker
Poezja...
kaszmir
@Speker dzięki serdeczne. Pozdrawiam i miłego dnia życzę.
agnes1709
Ja chcę tego ziemniaka Łapka
kaszmir
@agnes1709 Smacznego. Przyjeżdżaj na ziemniaczka.
Pozdrawiam pieknie
Duygu
Piękny, klimatyczny wierszyk. Idealny na tę zimną pogodę. Aż się cieplej robi, gdy czyta się o tym pięknym zapachu róż
kaszmir
@Duygu Dziękuję ślicznie za odbiór i za zapach.
Pozdrawiam sympatycznie