Czerwony Świt-Rozdział 5
Czarny Niedźwiedź błąkał się po bezkresnych równinach i gęstych lasach przez parę dni, mimo swojej wspaniałej przemowy o wędrówce, nie wiedział, co ma dalej robić ...
Czarny Niedźwiedź błąkał się po bezkresnych równinach i gęstych lasach przez parę dni, mimo swojej wspaniałej przemowy o wędrówce, nie wiedział, co ma dalej robić ...
Cz.8 Witajcie moi fani! Wstawajcie i bierzcie się do rozbierania, bo oto ja wkraczam do pisania! Poćcie się ze mną! Kurcze. To by było tyle na temat dobrego humoru. Po ...
Sen jak cień przemija, Nic po nim nie pozostaje. To tylko życia ulotność. Ciężkie powieki przykrywają oczy, Po twarzy spływają łzy. To tylko obraz płaczu. Usta powoli ...
'Po co udajemy kogoś kim nie jesteśmy? Dlaczego udajemy, a przy tym krzywdzimy innych? Kiedy zorientujemy się jak bardzo fałszywi jesteśmy nawet wobec siebie? Zadajemy ...
I. Spotkanie W piękne listopadowe popołudnie w jednym zespole zabytkowych budynków miasta, gdzie mieściło się MZK, właśnie kończyło się kolejne i ostatnie już zebranie ...
Wstyd przyznać, ale nie słyszałam wcześniej o drabble! Chyba przysnęłam na polskim ;) Bardzo ciekawa konstrukcja, a Somebody i agnes1709 baaaaardzo mnie zainspirowały ...
Tak naprawdę, nie wiem, kiedy to się wydarzyło. Przed świętami? Możliwe. Pamiętam śnieg, tłumy dzieciaków idących z sankami na pobliską górkę i.... choinkę ...
Pojawiłaś się nagle w wirtualnym świecie. Życzliwa, inteligentna, interesująca. Twój komentarz ośmielił pisarskiego nowicjusza, do ponowienia niezdarnych prób. Nazwałem ...
Ulica Brzozowa, a właściwie główna aleja cmentarza „na górce”, otoczona jest szpalerem drzew. Są Zaduszki, późny wieczór, cmentarz opustoszał, nad grobami unosi się ...
– Wszystkiego najlepszego! Dużo szczęścia na nowej drodze życia! Wszyscy chyba już złożyli życzenia. Wziąłem ten cholerny ślub. Dlaczego? Bo mogłem. A tak naprawdę ...
Pusto, prócz latających kłaczków kurzu. Widać, jedynie im pozostały skrzydła. Meble zakryto folią. Okna zabito deskami. Echo odbija się od ścian jak wściekła osa. Coś ...
Pan Birch lubił swoją pracę. Handlowanie narkotykami było interesującym, a nawet całkiem relaksującym zajęciem. W ogóle nie obawiał się policji, ani postronnych osób ...
Gdzie się podziały nasze marzenia, nieznajomy? Czy słowa straciły sens i datę ważności? Już nie tęsknisz, gdy usłyszysz przypadkiem moje imię? Łzy nie lecą same, gdy ...
W najgłębszej czci dla Waszej królewskiej Mości Puszyste koty rozciągają się wygodnie na perskich, skradzionych dywanach Jakiś mops zniekształcony nieopodal wygrzewa się ...
Mówi o sobie, że jest realistką. Że lubi samotne wieczory z kubkiem herbaty i nowym sezonem "Stranger things". Że szkicuje portrety swoich rozmówców w trakcie ...