Królestwo Mongolii
Cześć, jestem Annabel. Przyjaciele mówią na mnie Ana. Historia ta zaczęła się w pewną środę.. W moje urodziny. Była impreza urodzinowa jak to dla nastolatki. Wieczorem ...
Cześć, jestem Annabel. Przyjaciele mówią na mnie Ana. Historia ta zaczęła się w pewną środę.. W moje urodziny. Była impreza urodzinowa jak to dla nastolatki. Wieczorem ...
Zaklął cicho pod nosem. Oczywiście, że wolałby nie ryzykować, ale ta kobieta doprowadzała go d szewskiej pasji. Była bezdennie głupia i szczerze powiedziawszy, wolał ...
- Musimy poważnie porozmawiać, Hermiono — oznajmił Ron mniej więcej w połowie marca. Jego dziewczyna natychmiast cała się spięła. - Stało się coś? - zapytała cicho ...
- Pani moja — powiedział cicho Murtagh, kłaniając się Nasuadzie, która we władczej pozie siedziała na tronie, spoglądając po zebranych pustym spojrzeniem. Spojrzeniem ...
Rozdział 39 Hamburg. Październik 2014 Majka weszła do sypialni dokładnie w chwili, gdy ochroniarze skończyli zdejmować Kamilowi więzy. Chłopak roztarł zdrętwiałe ...
Już po pierwszym zdaniu pirata w Skjopie coś się zagotowało. Z wyraźną furią natarł na kompana, zwalając go z nóg i przykładając mu z pięści. Dopiero po dłuższej ...
Wielka Sala zamarła. Wszyscy jak otępiali wpatrywali się w blondwłosego arystokratę. - To są chyba jakieś żarty, panie Malfoy! – prychnęła Minerwa i to wreszcie ...
Obudził się gwałtownie, zlany potem i z mocno bijącym sercem. Usiadł na posłaniu, przecierając dłonią twarz i oddychając głęboko, by choć trochę się uspokoić ...
Płynęli już niemal trzy tygodnie, a Tatia coraz rzadziej wychodziła ze swojej kajuty, kierowanie statkiem powierzając sternikowi. W końcu jednak na horyzoncie zamajaczył ...
Refield przymrużył oczy, zaskoczony pytaniem. - Satysfakcję, naturalnie. - Tylko? - Czy to ważne? Będziesz królową, Fey - odparł zniecierpliwiony - Chodź już lepiej ...
Rozejrzałam się po tłumie wiwatujących ludzi. Wśród nich były dzieci, dorośli, i ludzie tak starzy, że cudem trzymali się na nogach. Chorzy, zdrowi, bogaci, biedni ...
Ubierając swój szary mundurek nie przestawałam patrzeć w lustro. Od dzisiaj miał być to mój strój codzienny, bez którego nie mogłam pokazać się w szkole. Szary ...
- Gdzie są pozostali? – zapytałam, uchylając się przed zwisającą nisko gałęzią. - Czekają na nas jakieś dwa kilometry stąd. Nagle za sobą usłyszeliśmy dźwięk ...
Podziękowania dla Wojciecha Wróbla za wykonanie ilustracji oraz dla Agaty Pietrzykowskiej za sprawdzenie zgodności tekstu z zasadami polskiej ortografii i interpunkcji oraz ...