Q. Prolog
Rozejrzałam się po tłumie wiwatujących ludzi. Wśród nich były dzieci, dorośli, i ludzie tak starzy, że cudem trzymali się na nogach. Chorzy, zdrowi, bogaci, biedni ...
Rozejrzałam się po tłumie wiwatujących ludzi. Wśród nich były dzieci, dorośli, i ludzie tak starzy, że cudem trzymali się na nogach. Chorzy, zdrowi, bogaci, biedni ...
- Część waszych koni wymienimy na świeże, dostaniecie też trochę zapasów na drogę. Wasi ludzie już są informowani o naglącej sytuacji. - Jak się wam odpłacimy? – ...
Tatia pokręciła szybko głową, hardo wpatrując się w oczy pirata. - No i widzisz? Jak chcesz, to potrafisz być grzeczna... A teraz gadaj, jeśli łaska. Czemu zostawiłaś ...
Błyskawicznie odwróciła się w jego kierunku i niemal w tym samym momencie znalazła się w nieprzeniknionej ciemności. Znała ten czar. – Co się dzieje?! – wrzasnął ...
Świat Widzących znajdował się ponad najwyższymi warstwami chmur, należącymi do Ziemia. Wstępu strzegły potężne bramy z białego marmuru, o złotych prętach wywijanych ...
Ubierając swój szary mundurek nie przestawałam patrzeć w lustro. Od dzisiaj miał być to mój strój codzienny, bez którego nie mogłam pokazać się w szkole. Szary ...
Obudziłem się na pustyni. Nie byłem pewny czy w ogóle żyje. Co się stało? Pulsujące skronie nie pozwalały mi na szybkie myślenie. Wokół nic, tylko piasek. Musiałem ...
Rozdział 22 Grecja. Grudzień 2014 Majka krążyła po hotelowym pokoju, jak tygrys zamknięty w zbyt ciasnym pomieszczeniu. Mimo jej usilnych próśb, Oskar nie chciał jej ...
W ogrodzie zapadła głucha, ciężka cisza, gdy wszyscy zamarli, słysząc słowa wypowiedziane przez jednego z Weasley'ów. - Ron! - krzyknęła zaskoczona Ginny, wstając ...
- Gdzie są pozostali? – zapytałam, uchylając się przed zwisającą nisko gałęzią. - Czekają na nas jakieś dwa kilometry stąd. Nagle za sobą usłyszeliśmy dźwięk ...
Król Larkin całymi dniami się nudził. Całą pracę wykonywali za niego jego zarządcy. Pełnił funkcję reprezentacyjną, czasami pokazywał się ludowi ze swojego balkonu i ...
Jej towarzysze zbierali się do dalszej drogi, gdy do nich podeszła. – Najprawdopodobniej smok – zwróciła się do Franza. – Co smok? – zapytał Durak. – Będzie tam ...
- Najpierw wybiorę się do świątyni, dowiedzieć się co z Tolzenem – zdecydowała Veronika. - Może pójdę z tobą? – zaproponował Gert. - Nie, zostań. Zaczęła się ...
Rozdział 1 -Jen! Chodź, bo się spóźnisz do szkoły! Z rozmyślań wyrwał mnie głos mamy -Idę Wstałam i ruszyłam do łazienki Stanęłam przed lustrem. Moje 16 letnie ...