Fantasy - str 129

  • Dwa światy - Dramione 3

    Przygryzła wargę niemal do krwi, patrząc po pogorzelisku, które obecnie było jej biblioteką. Jej szczęściem i dumą. Podniosła z ziemi fragment książki. Ledwo ...

  • Upadły Anioł - Rozdział 6

    Z budki na głównej ulicy zadzwoniłem do starego i po długiej pogawędce o tym, jak był dobry dla nas i jakie nieszczęście mnie spotkało z tym napadem, uzyskałem dwa dni ...

  • Uwięziony - część 2

    – W zajeździe jest wystarczająca ilość miejsc – oznajmił Filip, zbliżając się do hrabiny. – Ceny porównywalne do cen w Temdorfie, jednak standard pewnie o połowę ...

  • Dwa światy - Dramione 6

    Hermiona cofnęła się zaskoczona jego słowami, sądząc, że Malfoy najpewniej tu zwariował i spytała: - Co? - Jesteś głucha, Granger? Mój brat nie żyje. Nie zdążyłaś ...

  • Mroczny Cień-Rozdział 19

    Podano posiłek, Sisti dostała finezyjnie zrobioną sałatkę, Kassi ziemniaki z sosem i aromatycznym mięsem, a Dragon pieczeń ze słonia Lamijskiego, gatunek hodowany ...

  • Druga strona mgły - Część II - 17

    Wyprawa do nieznanej krainy nie napawała Uli optymizmem. Dostała dokładną mapę miejsca do którego się miała udać. Wzięła również ze sobą magiczne lusterko ...

  • Ośrodek r.5

    - Jaką mam gwarancję, że gdy wykonam twoje polecenie, ty nie rozerwiesz mi gardła? - zapytał cicho. Doskonale wiedział, że istota świetnie go słyszy. - Żadnego ...

  • Lodowa wojowniczka - Część III - 15

    W wodzie odbijały się gwiazdy, migocząc niczym drobinki diamentu rozrzucone po okolicy. Kopuła podwodnego miasta, pomimo panujących ciemności, emanowała ze środka ...

  • "Loki"-Sezon 2-Rozdział 5

    – Żartujesz sobie olbrzymie – Twarz Baldura stężała od gniewu. Na to on roześmiał się w głos, dopiero gdy się opanował, rzekł: – Widzisz, synu Lokiego, jak ...

  • Odmieniec - nowy początek - część 2

    - Pozwól za mną chłopcze – Klaus ruszył w stronę rzeki. Naszej wędrówce towarzyszyła głucha cisza. Ani śpiewu ptaków, ani szumu liści na wietrze, gdy weszliśmy w ...

  • Druga strona mgły - Część II - 28

    Wrota zatrzeszczały i ktoś wszedł do środka. Ich oczom ukazał się Koro, który trzymał w ręku pęk brzęczących z każdym ruchem kluczy. - Wy nędznicy, jak się ...