Nigdy więcej! - 4/7
Zasiadłam przy biurku, obserwując, jak w ordynatorze narasta złość. Oparłam plecy o miękką wyściółkę krzesła i skrzyżowałam dłonie na piersi. Nerwy dawały o sobie ...
Zasiadłam przy biurku, obserwując, jak w ordynatorze narasta złość. Oparłam plecy o miękką wyściółkę krzesła i skrzyżowałam dłonie na piersi. Nerwy dawały o sobie ...
Zanim dotarł do zamku, postanowił poszwendać się trochę po mieście. Mijał wesołych mieszkańców, którzy nie zdawali sobie nawet sprawy, że obok nich przechodzi ich ...
Rivian zaprowadził ich do swojego domu. Znajdował się na obrzeżach miasta, więc był wolny od zgiełku i zabaw. Na progu przywitał ich kamerdyner, a w korytarzu gosposia ...
- Nie podoba mi się to wszystko... W ogóle mi się nie podoba! - syknęła, starając się rozluźnić. Uśmiechnął się lekko, obejmując ją czule. - Wiesz -mruknął nisko ...
Piłem w barze i co chwilę zerkałem na komórkę, wyczekując kolejnego meldunku od Cassie. Byłem maksymalnie wkurwiony, bo zaliczyła długą przerwę. Wiadomość, którą ...
Hermesa jakkolwiek poczuła, że jego intymność niezwyklej wielkości rośnie i walczyła ze sobą. Z jednej strony pamiętała jego słowa, z drugiej poczuła prądy miłe w ...
- Pole ochronne? Czy on kompletnie zwariował? - zapytał Scott, gdy wściekły Kyle wytłumaczył mu, w czym rzecz. Właśnie szli do bunkra pod komisariatem. - No pewnie, już ...
Czarnoksiężnik już szykował się, żeby trafić Talan kulą ognia, ale Roana powstrzymała go w ostatniej chwili. Przytrzymała mu ręce, zakładając je za jego plecami ...
Każdy oddech przypominał podnoszenie piersią ogromnego głazu, nawet nie próbowała sprawdzać innych ran... Wiedziała, że jej stan był ciężki i złamanie otwarte, czy ...
Siedziałem wkurwiony w kuchni i na nią czekałem. Wyprowadziła mnie z równowagi do tego stopnia, że dałem porządny wycisk Dziecinie. Sam nie potrafił mnie zatrzymać, a Jo ...
Las okazał się większy, niż myślałem, z daleka wyglądał, jak zbieranina kilku, marnych drzew, jednak im głębiej wchodziłem, tym wzrastała ilość pustych gałęzi i ...
W izbie cisza zapanowała, jakby prostą wypowiedzią księżniczka w zadumę kowala wprawiła. O swe dzieci się troszczył, ale Megina jego największą radością była. Gdyby ...
Wszyscy siedzieli w ciepłym domu zawodników. Prawie wszyscy odpoczywali po ciężkim treningu. Ci, którzy oparli się pokusie natychmiastowego położenia się na miękkie ...
Po czym oderwała kawałek tuniki i owinęła nim moją dłoń. — Czyżbyś się spodziewał czegoś innego? — spytała z uśmieszkiem na twarzy. — Widocznie zbyt mało znam ...
— Chcesz jechać teraz, Orbe? Noc ciemna... — Nie mogę zwlekać. — Jeźmy zatem. Przed rankiem wrócimy, prawda? Może list matce zostawię... — Nie wiem tego, Carriass ...